m

cześć dziewczyny mam dwójkę dzieci i bardzo chciał bym trzecie ale żona coś nie bardzo jak ją przekonać do tego żeby się zgodziła

No nie bardzo ją przekonać zdołasz. Jak nie chce to nie chce, chyba że znasz konkretny powód, dla ktorego mowa o dziecku trzecim nie bedzie miec miejsca. Ale Wy faceci to byscie tak chcieli te dzieci, a czy Wy sobie zdajecie sprawe ile to ciezaru spada na kobiete? jak sie meczy przez 9 meisiecy a potem nawet do kilkunastu, czy kilku dni na porodowce? Sprobuj moze sobie wsadzic przez dupcie arbuza, bo pochwy nie posiadacie, to moze zrozumiesz :) Ale tak serio napisz konkretny powód dla ktorego nie chce miec trzeciego. Moze chce a nie moze i tyle hmmm?

b o to ona będzie chodziła w ciąży,rodziła kolejny raz,zajmowała się.3 dzieci to dużo i czasami naprawdę ciężko jest się nimi zająć.A ty??Zrobisz tylko i cały dzień w pracy będziesz a ona sama w domu.Zle mówię??Jak tak bardzo chcesz to powiedz jej,że ty sie będziesz zajmował a ona niech idzie do pracy...

zgadzam się - wszystko spadnie tak czy siak na nią - a ty zajmiesz się chwile po pracy i tyle - będziesz miał satysfakcję że masz 3jkę i na tym się skończy pewnie twoje zaangażowanie

Nie każdy facet jest taki jaki opisujecie :) U mnie na trzecie moze i beda szanse choc sama nie wiem, zobacze czy i tym razem mój porod bedzie pełen smiechu :) i bee dobrze go wspominac, dlaczego nie. Mimo, ze to arbuzik, damy rade. Moj facet jak z pracy przychodzil to sie dzieckiem zajmował duzo. Mimo ze pracowal, wstawał do niej nocami na przewijanie czy karmienie. Ja jestem bardzo zadowolona ze swojego faceta, choc nie wiadomo jaki jest powod tutaj tego Pana, ze jego zonka nie chce sie na trzecie zgodzic. Trzeba zapytac o powod, bo nie powodem moze byc to, co opisujecie.

chce miec duza rodzine sam z takiej pochodze, mam 3 rodzenstwa. tak skonstruowany swiat ze baby rodza dzieci, faceci pizdy nie posiadaja. moja i tak do roboty sie nie nadaje to dziecmi chociaz niech sie zajmie. ja mam i tak duzo na glowie-utrzymac nasza gromadke:)

może poprostu skończ w środku bez jej wiedzy ze to zamierzasz..!!!!!

zreszta co sie tam bede pytal, nie bierze anty to bede sie spuszczal do skutku. jest moja zona-nie moze mi zabronic-to jej zasrany obowiazek malzenski. do roboty sie nie garnie to niech dzieci wychowuje.

piekne prowo :) a jesli to nie jest prowokacja, to wcale sie nie dziwie ze nie chce miec z toba juz dzieci. Nic nie jest jej obowiazkiem. Twoim obowiazkiem jest ja szanowac i jej zdanie. Wcale sie nie zdziwie jak usunie ciaze, albo zycze ci tego, by cie zostawila, bo jestes fatalny chlopie, az mi cie zal :)

wypowiedz z 15.03 godz 22:30 oraz 22:32 to potszyw dziewczyny tylko że mija żona obydwie ciąże znosiła idealnie i zawsze mówiła że bycie wciąży jest najpiękniejszym okresem w życiu kobiety a jeśli chodzi o pracę to moja żona pracuje i ja wtwdy zajmuje się dziećmi staramy się dzielić obowiązkami ja nie jestem typem faceta co przyjdzie z pracy to tylko piwo telewizor i fotel

przepraszam za błędy

a jeśli chodzi o wypowiedz żebym skończył w niej bez jej wiedzy to takie coś wogóle nie wchodzi w rachubę poniewarz jej zdanie jest dla mnie bardzo warzne i chciał bym żeby ona pragneła tego dziecka tak samo jak ja

dla mnie porody to była trauma.Jak mi mąż mówi coś o dziecku,to dostaję dreszczy.Chodzenie w ciąży -tak.Poród? Nigdy więcej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:(

wogóle to jak zaczeliśmy sie starać o pierwsze dziecko to mojażona zawsze mówiła że bardzo chciała byśmy mieli trójeczkę a zaś ja że dwójka w zupełności wystarcza a teraz ja chcę a żona nie bardzo

podnosze

A ile lat maja dzieciaczki? moze sa male i zona chce poczekac az podrosna, pojda do szkoly... wiele jest tak rodzin, gdzie p dwojce dzieci daja sobie kilka lat przerwy :) i nie naciskaj jej :)

Poprostu zapytaj zone, co sie dzieje, co jest powodem, ze nie chce. Ja ciążę pierwsza miałam rewelacyjną a rodzic moglam do 2 tygodnie - bylo smiesznie, bolesnie i idealnie :) ale w tej ciazy co sie teraz znajduje, sama mowie, ze na 2 poprzestaje, nawet dzis powiedzialam, ze bycie w ciazy to najgorszy okres mego zycia, kalika jak nie wiem, chodzic dalej nie, wstac nie, dluzej postac nie, a w pierwszej ciazy jeszcze biegałam w dniu porodu ;/ masakra. Zapytaj ja, co jest powodem ino delikatnie prosze :)

syn ma prawiw 9 lat a córka ma 5 dzieci są już samodzielne syn chodzi do szkoły a córka do przedszkola

podnosze

nie wiem czemu nie chce dziecka-egoistyczna baba z niej i tyle nie rozumnie że ja chcem mieć jeszcze jedno brakuje mi takiego maluszka pozostała dwujka jurz odchowana prawie a ona nie chce i jurz

moja żona twierdzi że już ma wiadro po tamtych porodach że nie czuje mojego członka w sobie co za wtyd i upokożenie dla mnie chyba jurz też nie chcę kolejnego dziecka

dziewczyny jestem załamany nie czuję sie menżczyzna teraz nie mialem pojęcia o jej odczuciach mi bylo zawsze wspaniale w lórzku nie żadne wiadro a ona tak po mnie pojechała teraz