Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość głodnaaaaaaaaaaaa

Czy on mógł zauroczyć sie przez internet?

Polecane posty

Gość głodnaaaaaaaaaaaa

Słuchajcie, mam dziwną sytuację. Otóż : Jakis czas temu postanowiłam wejść na angielski czat, żeby podszkolić język. Nie miałam żadnych zamiarów dotyczących szukania drugiej połówki, ani nawet dłuższych internetowych znajomości. Pewnego dnia napisał do mnie chłopak, w moim wieku (18 lat) z Turcji. O drazu mówię, że nie jest on czystym Turkiem, ma korzenie slowiańskie i jest ateistą, miał dziewczynę z Polski. Piszę z nim już dosyć długo, ale nic więcej, powiem szczerze glownie w cely nauki angielskiego. Miło się z nim gada, jest bardzo sympatyczny, dobrze mówi o Polsce, w której też był. Na początku wymieniliśmy się zdjeciami. Czasami powiedział mi jakiś komplement, ale nie brałam tego do siebie, ponieważ traktuje to jako zwykłą znajomość internetową. Jednak dzisiaj powiedział mi, że nie może zwlekać i musi mi coś powiedzieć. Powiedział mi, że nie ejst pewny czy jest to miłość, czy coś innego, ale nie może przestać myśleć o mnie. Zszokowalo mnie to bardzo, nie wiedziałam co powiedzieć, on powiedział, że nie wie co robić. Usiłowałam mu powiedzieć, że jestem tylko dziewczyną z internetu,on odparł, że wie o tym, iż sytuacja jest dziwna, ale nic nie zrobi, po prostu nie może przestać myśleć o mnie. Ja zdaję sobie sprawę, że wiele z was mnie wyśmieje i jestem odporna na słowa krytyki, ale moze jednak ktos mi powie co mam mu odpowiedziec. Ja go bardzo lubie, wizualnie jest fajny, ale go nie znam i raczej go nie spotkam, mimo ze on ma zamiar przeprowadzic sie tu. Znam kilka zwiazkow z neta, ale rowniez uwazam to za dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedrewedfr
łee, juz kiedys to pisalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nic ;-))) usmiechnij sie internetowo i pwoiedz ze to bardzo mile Inna sprawa ze lepeij angielskiego byc sie nauczyla piszac z kims z takiego kraju;-) a le oki, nie generlizujmy na pewno jest jakis turek kt dobrze mowi po angielsku tylko ja jeszcze go nie spotkalam;-))) Turcja to inna kultura - tam cialo kobiece nie jest tak na wyciagniecie reki jak w europie i stad wielu panow stamtad, kr muzulmanskich czy azjibardzo chetnie chce taka europejke;-)) jestes mloda wiec o reszcie ci nie bede na razie opowiadac;-)) ale oczywiscie moze tez byc tak ze to to milosc - ;-))))))))))))))))))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie generalizuje
Zrob eksperyment. Sproboj nawiazac kontak internetowy z kilkoma innymi Turkami (nie bedzie to trudne), i zobacz co beda do ciebie pisali. Dam sobie glowe uciac, ze, pewnie ku twojemu zdziwieniu, w wiekszosci beda to bardzo podobne, jesli nie identyczne teksty. Turek wie jak zaintrygowac Polke i ty tez sie dalas zlapac. Teksty o tym ze mial juz dziewczyne Polke (co zreszta moze byc prawda, ale taka dziewczyne na jeden turnus), ze podoba mu sie Polska, ze ma przerozne korzenie i ze nie moze przestac myslec, to standard. Musisz zrozumiec, ze oni nie przepuszcza zadnej okazji, zeby nawiazac znajomosc z kobieta z Unii Europejskiej, i zaloze sie ze nie jestes jedyna ktorej zeni ta spiewke. Znam Turkow osobiscie i wiem na jakiej zasadzie to dziala. Potraktuj to jako zwykla zabawe, ochlon i nie przezywaj. Wiadomo, ze milo uslyszec takie slowa od faceta jesli jest sie spragnionym bliskosci mezczyzny i zwiazku, ale w tej sytuacji powinnas naprawde wrzucuc na luz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Początkujący_Rudzielec
Turcja, Tunezja, Egipt... wszędzie te same śpiewki "Śiakira" , "maś pienkne oći" i "kociam cie" a potem zasilisz szeregi jego pozostałych pięciu żon i bedziesz rodzic dzieci na akord :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×