zrobiłam to.. i co teraz?

Stało sie.... przespalam sie z zonatym facetem majacym dziecko.... wiem ze z tego nic nie bedzie....ale ciagle mi to siedzi w glowie...wczoraj po pracy do mnie przyjechal i zorbilismy to... a on probuje pogodzic sie z zona bo sie schodza na nowo....powiedzilam mu ze zle robimy i on zaczal mnie calowac.....nie zaluje tego sle ciagle mam to w glowie

A co ma być ?:o Dałaś d..py i finał :o

i mam wrazenie ze to nie byl ostatni raz.....kiedy sie widzielismy w takim celu tym bardziej ze pracujemy bardzo blisko siebie iczesto sie widzimy.... nie iwem jak powinnam sie zachowac teraz ;(

jesteś dziwką kobieta kobiecie takie coś by nie zrobiła cudzego męża się nie rusza zwłaszcza jak jest dziecko postaw się w jej sytułaci

Ale ona go tez zdradza..nie wiesz jak jest sytuacja miedzy nimi;/

a on tez wiedzial co robi, prawda?

a co najgorsze ustalilismy zasday tego spotkania....a po wszytskim powiedzial m ize on nie bedzie umial wytrzymac beze mnie:( i ze chyba drugi raz tez sie zdarzy..... czemu ta kpostapil ?

BO JESTES LATWA ZDOBYCZA... zal tylko jego zony, bo z niego doopek do potegi :O

bo facet nie myśli głowom tylko fiutem patrzy gdzie by tu poruchać

to co ja powinnam teraz robic ?

Bonapetit ma rację .Jesteś dziwką i to kiepską , bo rozwalasz komuś rodzinę i nawet na tym nie zarabiasz. Jak musisz się pier......ć to stań pod latarnią .

Nie nie jesteś dziwka tylka naiwna dziewczyna która daje się omotac. Przespalas się już trudno, tego nie cofniesz ale możesz nie robić dalszych kroków. I nie łudź się to co on mówi nie musi być prawda. Żonaty wszystko zrobi żeby mieć taka odskocznie od małżeństwa. Zona go zdradza? To jego wersja ty tego nie wiesz na pewno. Za nic nie wiesz w to co mówi bo to tylko puste słowa są nic z tego nie będzie. Skończ to zanim będzie za późno a jeśli on nie da ci spokoju to proponuje pogadać z zona powiedz że nie chcesz ich rozwalic i dlatego z nią rozmawiasz. Wiesz romans z żonatym to nic innego jak wiecznie czekanie ukrywanie się chwilę bycia razem skradzione jego rodzinie. Rozwodu się nie doczekarz więc nie marnuj życia nawet na zastanawiamie się czy warto