Nie rozumiem jak matki moga same sobie utrudniac zycie...

Przesadzacie. Wedlug was mama, ktora nie spi ze swoim dzieckiem w jednym lozku jest zimna? Ja nie uwazam sie za zimna, moj maz ani synek tez nie uwazaja mnie za zimna, a jednak popieram w duzej mierze autorke.

dziwne żeby dawać dzieciakowi jedzenie którego nie lubi.. :o A dlaczego w nocy zawsze wstawał mąż... my wstajemy na zmianę, a ty zbyt leniwa jesteś? :) Fajnie, że się nie cackasz z dzieckiem bo tak w sumie powinno być. Ja też zaraz nie lecę jak mały zapłacze, tylko, że mój jak już zapłacze to nie przestaje.. muszę iść do niego po chwili bo inaczej histeryzuje, może się boi że go zostawiłam, nie wiem.

Co do spania w naszym łóżku to nie ma nawet o tym mowy. Od przywiezienia ze szpitala spał w swoim łóżeczku i tak do teraz (ma 11 miesięcy)

no ale kto napisał, że jak nie śpisz ze swoim dzieckiem w jednym łóżku to jesteś zimna? raczej atak był w drugą stronę- jak śpisz z dzieckiem to nie masz seksu itp.

a wy nadal wałkujecie ten temat?! licytujecie sie przed komputerem , która z was jest lepsza matka, która lepiej sobie radzi-zamisas spędzac ten czas z dziećmi- pomalować z nimi kredkami, ulepić cos z plasteliny, albo zbudować coś z klocków-żałosne jesteście

czyli jak ktoś śpi z dzieckiem to już życie seksualne zanika? współczuję skoro uprawiacie seks tylko w łóżku...

no tak nie ma jak dać sobie na głowę wejść a potem płakać bo nawet z domu nie można wyjść bo dziecko tylko z mamą... Eh... Mamusie

mój cały dzień spedza ze mną , ale gdy tata wraca z pracy czy z delegacji-mały zapomina o mnie i wogóle woli zabawy z tatą, ze mna też się bawi, ale tata jest zawsze fajniejszy-wiec nie jest ode mnie uzależniony-nie ma problemu by został z kimś gdy wychodzimy

Piszę do wszystkich, bo wszystkie sie tu kłócicie. "Fajnie, że wiecej jest jednak tych "ciepłych" mam." -> to jak nie śpię z dzieckiem w łózku to znaczy że jestem zimną matką ? Dobrze wiedzieć. Mąz również jest dla mnie tak samo ważny jak dziecko, a dziecko jest naszym wspólnym skarbem. Nie lecę na każde piśnięcie, nie skaczę nad nim jak poparzona , ale to nie znaczy na Boga że jestem dla własnego dziecka zimna. Masakra jakaś ten wątek. Wy widzicie albo latanie na każde piśnięcie i brak jakichkolwiek reguł w domu, albo niekochane i nieszczęsliwe dziecko.

a mnie ten temat wciągnął :) Przeleciałyśmy już polską mentalność, sferę seksualną- a zaczęło się tak prozaicznie :):) A na marginesie to ja akurat jestem w pracy. A z dzieckiem jest opiekunka więc pewnie sa na spacerze. I od razu uprzedzam- we własnej pracy, więc mogę sobie pozwolić na kaffe na pasku.

multiwitaminka sok 100% ale Ty mądra jesteś nas pouczasz i wyganiasz do zabawy z dzieckiem a sama siedzisz przy kompie.. patrz najpierw na siebie. P.S mój szkrab akurat śpi więc mam czas dla siebie. Takie uwagi są trochę nie na miejscu, sama idź lepić z plasteliny.

No wlasnie. Moj synek czuje, ze jest dla mnie najwazniejszy i np. jak sie gdzies uderzy (nawet zupelnie lekko tak, ze nie placze) to przychodzi do mnie i mowi ze smiechem "Tu buzi" i zawsze musze go pocalowac w miejsce "tragedii" i on sobie dalej idzie zadowolony. Jednak sa sytuacje, ze to ja decyduje o tym co i kiedy on bedzie robil, tak wiec nie ma biegania do 22.00, bo gora 20.00 i jest w lozku. To samo bylo ze spaniem. Ma swoj pokoi, swoje lozeczko i tam spi (z czym zreszta nie bylo nigdy problemu) i mam wiecej takich przykladow. Takze nie mowcie, ze mamy, ktore postapuja wedlug pewnych regul czy maja jakas tam wypracowana w domu rutyne sa zimne, bo to jest bardzo krzywdzace i niesprawiedliwe.

a ja jestem w domu i mam kafeterię na monitorku ;)

malutkie rozpieszczacie a ze starszym rady sobie nie dajecie... moje zdanie i ja uciekam bo tu nie ma pań na poziomie z którymi można dyskutować

"współczuję skoro uprawiacie seks tylko w łóżku..." a jeśli uprawiam tylko w łóżku to co ?? W łóżku jest gorsza jakość czy jak ?? Moje dziecko może być z nami w łóżku kiedy tylko chce, ale jak zasypia to idzie do swojego łóżeczka.

mój też śpi ;) więc daruj sobie

multiwitaminka sok 100% - ja akurat siedze w pracy, a ze pracuje przed kompem wiec regularnie zagladam na kafe, wiec nie moge rysowac ani bawic sie z synkiem, ktory wlasnie jest w przedszkolu :)

multiwitaminka sok 100% Ty sobie daruj. Nie pomyślałaś że innych dzieci też mogą spać albo w ogóle może ich nie być w domu...? Najpierw pomyśl zanim coś napiszesz...

chodziło mi o to ,ze nawet jeśli dziecko spi z rodzicem czy z rodzicam to seks w małżeństwie nie musi zaniknać są przecież inne miejsca a włóżku to juz nawet 50-latki nie chca bo to mało podniecajace

a zauważyłaś cudzysłów w słowie "ciepła"? Ale dobra wytłumaczę, żebyś znowu nie dorobiła, że jak nie śpisz z dzieckiem toś zimna- dając cudzysłów użyć tego słowa w sposób inny niż dosłowny. "Ciepła" mama- na zasadzie kontrastu z mamami, które nie przytulają na zawołanie, nie tłumacza tylko stosują system nakazów i zakazów. Wcale nie uważam, że jak dziecko śpi samo w łóżeczku od urodzenia to będzie miało jakąś traumę. I nikogo za to nie krytykuję. Zauważyłam tutaj raczej krytykę w drugą stronę- ale to już pisałam wcześniej.

Mnie mąż podnieca zawsze, nawet w łóżku. ;)

teraz dyskusja o preferencjach seksualnych... jak się lubi seks w łóżku to się jest złym rodzicem i w ogole nie podniecajace to jest buhahaha

pomyślałam, skoro nie umiesz czytac ze zrozumieniem to radzę zacząć nauke od poczatku z dzieckiem- nie piszę tu o wszystkich wiem,że niektóre kobiety musza pracowac ,a dzieci sa pod opieka innych

Multiwitaminka - a powiedz mi, skoro dziecko jest z toba non stop, rowniez w lozku, w jakich to egzaltowanych miejscach i przede wszystkim KIEDY baraszkujesz z mezem? Tak z ciekawosci pytam, bo ja np. nie mam na to czasu w ciagu dnia chyba, ze raz w tygodniu w weekendy jak synek spi w ciagu dnia i jestesmy oboje w domu, ale to tez sie zadko zdarza, bo jak to w domy, zawsze cos jest do zrobienia :)

przecież kto chce to niech śpi z dzieckiem, kto nie chce to niech nie śpi, ale macie problem. Nie rozumiem. Co do seksu.. ja tam lubię się kochać w łóżku, nie potrzebuję innych miejsc żeby czuć się podniecona... że np gdzie? na blacie? gdzie rano mój syn będzie jadł śniadanko? czy w kiblu? a może w innym pokoju

skoro problemem z seksem i przeszkodą jest dziecko ...

"licytujecie sie przed komputerem , która z was jest lepsza matka, która lepiej sobie radzi-zamisas spędzac ten czas z dziećmi- pomalować z nimi kredkami, ulepić cos z plasteliny, albo zbudować coś z klocków-żałosne jesteście" Hm, chyba jednak uogólniłaś i to było skierowane do wszystkich. Jeszcze umiem czytać ze zrozumieniem :)

bardzo proszę: -łazienka - kuchnia-stół - drugo pokój -auto kiedy dziecko spi lub jest pod opieka kogoś z rodziny

Multiwitaminka - MUSZA pracowac? :) A nie przyszlo ci do glowy, ze niektore kobiety chca pracowac, tak jak np. ja:) Nie po to konczylam studia, zeby wypasc z rynku siedzac z dziecmi w domu. Brutalne, ale prawdziwie. Poza tym uwielbiam swoja prace (pracuje 3 dni w tygodniu)

ucina mi niektóre posty.