Po co nam elektrownia atomowa ? Tusk to kretyn czy co ?? :/

bmblondyn...tak jak pisałam wyżej na potrzeby calego kraju najlepsza jest produkcja: 1. energia wiatrowa+biomasa (sloma) 2. produkcja paliw alternatywnych (całkowicie z odpadów komunalnych)

Serio można wykorzystywać śmieci do produkcji paliw i energii? Świat tonie w śmieciach,to nie rozumiem dlaczego się ich nie wykorzystuje?Szczerze mówiąc słabo się orientuję w tym temacie.Możesz coś więcej napisać by przybliżyć temat?

i ja się wypowiem Masz rację,niezaprzeczalnie.Wszystko co ekologiczne tak jak napisałam w ogólnym rozrachunku jest zawsze tańsze.To są super rozwiązania(najlepsze te łączone właśnie) bo nie ma problemu braku surowców i są całkowicie bezpieczne.Wszyscy wiemy, że to tylko czcze życzenia.Nic innego nie pozostaje jak budować elektrownie atomowe. Na teraz według mnie to jedyne słuszne rozwiązanie. :-)

w Polsce to już jest wykorzystywane ale na małą skalę...nie to co choćby w Niemczech, Francji czy w Stanach... paliwa alternatywne (czyli paliwa z odpadów) produkowane sa przez firmy ktore zajmuja sie ich odbiorem...np. ALBA czy SITA. W dużym skrócie sa to po prostu pocięte na fragmenty odpady komunalne choc są oczywiscie różne technologie i sa z nich produkowane takie małe pelety. Wykorzystywane są one głównie w cementowniach...i wtedy do wypału można wykorzystac np. 50 % odpadów a reszte paliw konwecjonalnych. Co do przemysłu energetycznego to w Polsce jest tak skonstruowane prawo, że utrudnia wykorzystanie odpadów...bo np. taka elektrociepłownia musi wprowadzac rozszerzony monitoring plus dochodza do tego czestsze inspekcje np. z Inspektoratów Ochrony Środowiska. Dlatego też w takich miejscach wykorzystywane jest jedynie 1 % domieszki odpadów, bo wtedy takie elektrocieplowinie nie muszą nic zmieniać... Druga sprawa to to, że ostatnio słyszałam o tym że bardziej opłaca się sprowadzać odpady np. z Niemiec niż zabierać te które nam zalegają na składowiskach :D ot takie prawo...

elektownia to nie to, co rozpalić w piecu centralnego. Musi być zapewniona ciągła dostawa surowców, i trzeba to zapewnić aby wszystko mogło sie kreńcić. Elektrownia wiatrowa, ma co prawda akumulatory, ale jak przez kilka dni nie będzie wiatru? A elektrownia atomowa, kilka kg uranu, i poszły konie po betonie, wybrażam sobie koszt transportu śmieci czy czego innego np do elektrownii w Koninie.....

wiem, wiem, kręcić

Pani B. ... te ekologiczne warianty także mają swoje wady, nigdy nie jest tak kolorowo jakby mogło się wydawać ale na pewno są lepsze niż to co się robi albo próbuje zrobić... nie rozumiem tylko tego postepowania rzadu, kiedy UE tak goni z tym wykorzystaniem odnawialnych źródeł i tyle stawia na Ochronę Środowiska i Ekologię...a u nas kombinuje się jak wybudowac elektrownię atomową albo planuje budowę największej kopalni węgla brunatnego... jakoś to dla mnie jest nie zrozumiałe, zwłaszcza kiedy jest tyle korzystnych alternatyw które Unia wspomaga ale to widocznie ja mam jakieś dziwne spojrzenie na te sprawy

bmblondyn...z tym wiatrem to jest tak, że kiedy jest czyli najbardziej okresy wiosenne i jesienne to energia jest wytwarzana tylko z tego...w pozostałych porach bezwietrznych w takiej "fabryce" spalana jest słoma...ot, taki skojarzony układ

zobacz sobie tu: http://elektrownia-atomowa.blogspot.com