Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marchwiowa Grubaska

Mój chłopak zabronił mi jeść gotowaną marchew bo

Polecane posty

Gość Marchwiowa Grubaska

jego zdaniem wygląda to jakbym jadła miskę pełną mini-penisów. Powiedział, że robię to specjalnie, żeby mu dokuczyć - co nie jest prawdą. Jem na kolację gotowaną marchew bo się odchudzam, a marchew ma mało kalorii, ja ją lubię, a do tego daje uczucie sytości. Kto tu jest nienormalny według Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotowana marchew niespecjalnie
dobra jest na odchudzanie. Jedz surowa. Im mniej przetworzona tym lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego murzyni nie pala???
Dokladnie ,jedz surowa .Koniecznie w skorce.Nie obieraj , bo traci co najwartosciowsze. To samo z jablkiem itp. Checsz miec jedrna i powabna dupe ,to sluchaj moich rad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marchwiowa Grubaska
Serio? Można dostać kręćka od tych wszystkich teorii: czytałam, że w ogóle nie powinno się jeść surowych warzyw bo powodują wzdęcia. Staram się jeść jak najbardziej urozmaicone posiłki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego murzyni nie pala???
Masz jeszcze jakies pytania ,odnosnie diety??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotowana marchew niespecjalnie
no jak masz problemy z zoladkiem to gotuj. Ale jak wszystko u Ciebie ok to zdecydowanie lepiej jesc surowa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego murzyni nie pala???
To czy marchew jest gotowana czy surowa nie wplywa na jakies niedogodnosci w zoladku. Nasluchalas sie od"specjalistek z osiedla".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotowana marchew niespecjalnie
Niekoniecznie... znam osobe ktorej surowizna szkodzi. Ma problemy z zoladkiem. I musi jesc gotowane i pieczone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marchwiowa Grubaska
Próbuję odchudzać się z głową, ale to mnie doprowadza do szału, że jeden zaleca to, drugi twierdzi że to trucizna, a ja w końcu nie wiem co robić. A wracając do tematu: czy może ktoś się jednak wypowiedzieć? Założyłam ten topik, żeby pokazać go mojemu chłopakowi na dowód, że nie ma racji i nikomu marchew się tak nie kojarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może to w jaki sposób jesz te marchewki ugotowane, godzi w jego uczucia religijne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marchwiowa Grubaska
Ech. Dobra, idę dokończyć moją marchewkę. Dzięki za porady. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×