ogolona myszka a wizyta u ginekologa

witam mam pytanie do kobiet, które depilują owłosienie łonowe na zero, czy nie krepuje was wizyta u ginekologa?

?

Nie, nie krępuje, nie takie cipki ginekolog juz widział:) bardziej by mnie chyba krępowało gdybym była zarośnięta jak dziki agrest;)

A co ma byc w tym krepującego? A z myszką to radze isc do weta:P

Nie a dlaczego miałaby krępować? to raczej dobrze o nas świadczy.

chodze do jednego ginekologa od ponad 10 lat, zawsze byłam wygolona, ale mały paseczek zostawiałam, teraz wydepilowałam do zera i tak sie jakos zestresowałam. pewnie niepotrzebnie, ale przyzwyczajenie robi swoje.

Niektórzy krzywo patrzą na wygolone. Już się o tym przekonałam

http://basket.u.re.pl/tablica/czytaj/15480.html zobaczcie jaki ktos ma talent, rzezba z wykalaczek

tez o tym słyszałam, jednej koleżance lekarz powiedziłą, że po cos natura stworzyła te włosy, druga była oburzona jak jej spytał czy jej praca wymaga takiej depilacji, to juz był szcyt. oczywiście to nie mój lekarz, wiem że mój nic nie skomentuje, ale sama się troche krepuje. depilacja to indywidualna sprawa, ewentualnie partnerska ;) no nic w tydzien mi nie odrosną :) a wizyta za tydzien.

tez o tym słyszałam, jednej koleżance lekarz powiedziłą, że po cos natura stworzyła te włosy, druga była oburzona jak jej spytał czy jej praca wymaga takiej depilacji, to juz był szcyt. Natrzaskałabym po pysku za takie teksty. Mi kiedys powiedział " O widze nowa fryzura" Takie żarty akurat były mało szkodliwe:P

Ginekolog czy tam -położna wiecznie oglądają nasze waginy i na nikim to nie robi wrażenia czy jesteśmy wygolone czy nie!!! dziewczyny jak kto woli :P

http://f.kafeteria.pl/forum.php?id_f=1

http://f.kafeteria.pl/moje.php tak miało być:D

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4771454 sorry:D