temat inny niż wszystkie

Witajcie! Mam 21 lat i w sierpniu wychodzę za mąż,nie z przymusu,tylko z miłości. Zastanawia mnie wasze zdanie bo wiele osób mówi że to za młody wiek żeby wyjść za mąż a ja nie rozumiem czemu tak mówią. A Wy co o tym sądzicie?

Młody wiek, to kwestia sporna... jeśli jesteście siebie pewni, kochacie się, jesteście w stanie (finansowym) się utrzymać i założyć rodzinę to po co dłużej czekać ze ślubem? :)

ja wyszlam za maz majac 20 lat. teraz jestem 5 lat po slubie i niczego nie zaluje. sama musisz wiedziec czy nie jestes za mloda. a gadaniem innych sie nie przejmuj. do mnie tez gadali. ale to moje zycie i jestem szczesliwa ze wtedy wyszlam za maz :-)

po pierwsze - to gratuluję ! :) a ja osobiście uważam, że to nie jest za młody wiek na ślub.. :)

Dziękuję,podniosłyście mnie na duchu bo już się sama zaczynałam zastanawiać czy to dobry wybór,ale jestem pewna że to właśnie ten i że bardzo go kochamy mimo że znamy się tylko 10 miesięcy:)

Ja także gratuluję! i zazdroszczę, my jesteśmy ze sobą już pięć lat, ale nie mamy możliwości nawet ze sobą zamieszkać narazie. Czasami mam już tego dosyć, ale wiem że warto czekać:)

ciekawe co to ma wspólnego z antykoncepcją :O

jeśli jesteś w stanie uświadomić sobie ze w wieku 21 lat nie będziesz miała szansy zwiazac sie z kims innym , flirtowac bezkarnie , prac czyjes brudy prasowac i spędzać baaaardzo duzo czasu razem bez wytchnienia to ok mi chłopak proponował zebym sie przeprowadzila do niego ale ja nie chce bo po prostu czasem musze pobyc sama ze sobą , odpocząc mimo swojego wieku mozesz juz byc gotowa na małżenstwo ja jestem z moim prawie 3 lata i ślubu nie wezme najprawdopodobniej wcale a i jestem w tym samym wieku