Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wierzcie tak

nie wierzcie tak w ta kafeterie

Polecane posty

Gość nie wierzcie tak

Tutaj jest bardzo duzo bzdur podawanych. Jedna drugiej pisze moraly albo jakies stare przedwojenne informacje na temat karmienia i pielegnacji dzieci. Na temat porodow i naciec,tez nie macie pojecia. Nacinaja was bo to chory kraj.W zadnym innym nie ma tyle naciec,z prostych powodow.Ale dowiedzcie sie same. Albo na temat diety mamy karmiacej.Wypisujecie takie glupoty,ze az zal. Niektore z was sa takie zacofane.Ciemnota ogolna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahhaha za to
ty jesteś wyedukowana i oświecona. A nie wpadło ci do tego pustego łba, ze może ty się mylisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VVVVVVWERTYU
zgadzam się z autorką. najbardziej mnie bawią pytania w stylu. czy mogę zjeść rybę po grecku gdy karmię piersią:D nie, nie możesz jedz tylko gotowanego indyka i marchewkę :D ciemnogród:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzcie tak
pewnie,ze sie moge mylic w niektorych tematach,ale wtedy wogole nic nie pisze,jak nie mam pewnosci. Ale niektore tematy sa jasne a odpowiedzi wasze wolaja o pomstwe do nieba. Ja nie wiem,czy wy z takich wioch jestescie(niektore z was). Tak,pewnie-jak karmisz to nie mozesz jesc ryby po grecku ani nic smazonego.skad wy to bierzecie? W innych krajach kobiety jedza wszystko,wlaczie z pikantnymi potrawami. ciemnota,i to co drugi temat taki objaw ciemnoty sie pojawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzcie takto pwiedz
mi dlaczego moj synek plakal cala noc kiedy zjadlam na podwieczorek smazonego kurczaka ??? Albo kiedy najadlam sie pryskanych jablek z supermarketu , syn mial potwrne gazy. ja w kafe nie wierze ale ty pierdolisz glupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VVVVVVWERTYU
zbieg okoliczności. tylko w Polsce istnieje coś takiego jak dieta karmiącej matki. na całym świecie, nie ma czegoś takiego !!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzcie tak
dokladnie-przypadek! Dzieci butelkowe tak samo maja gazy i kolki.Wiec mi tu nie pieprz bzdur o kurczaku! Poduczcie sie troche tego angielskiego i poczytajcie.Macie internet,siedzicie z w domu,wezcie ksiazki i sie uczcie! Nie ma czegos takiego jak dieta mamy karmiacej-podpisuje sie pod wypowiedzia wyzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pieprze!!!
ale durnota z tym kurczakiem ha ha ha Glupia jestes jak but.Dziecko po kurczaku,ktory ty zjadlas mialo cala noc kolki. zal,zal zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja taam
jadłam wszystko jak karmiłam, tylko w rozsądnych ilościach. Kawę piłam. Nie wiem co to kolki, serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzcie takto pwiedz
ja znam angielski dosc gruntownie i spedzila pare lat w jednym z anglojezycznych krajow i wiem , ze tam jest dieta dla matek karmiacych. Autorka wstala dzis lewa noga albo to zwyle prowo . Obstawiam to drugie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie od tego jest forum, ze kazdy wypisuje swoje zdanie, a jesli sie chce fachowej informacji to trzeba szukac w fachowych poradnikach :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka x 2
najwiekszy ciemnogrod to jagoda369 a robi z siebie obmnibusa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 19 miesiecznego synka
DO autorki - jedna uwaga: chyba nie bardzo sie orientujesz co do naciec. Jest to metoda stosowana nie tylko w PL i jest to cos calkiem naturalnego podczas porodu (w pewnych sytuacjach oczywiscie). Mieszkam w Holandii od 10 lat, mam synka, stad wiem co nieco o tym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamo 19 msc.synka
metode naciec stosuje sie w wyjatkowych sytuacjach,a w Polsce tna jak popadnie. chyba nie wiesz jak jest w Polsce. Ichyba nie wiesz,ze to zalezy od pozycji,w jakiej rodzisz. Jak rodzisz na krzeselku,na siedzaco,na stojaco to zadko sie zdaza,ze trzeba naciac. a w Polsce praktykuje sie porod na lezaca-najgorsza pozycja dla matki.stad te naciecia. A jak czytam,ze wyciskaja jeszcze dziecko z brzucha,polozna sie kladzie i cisnie.sorry,ale to malopowiedziane,ze ciemnogrod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porody zagranica
wygladaja inaczej. w polsce to zwykly chlew co sie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 19 miesiecznego synka
No to ja jestem widocznie ewenementem, wiesz? Bo niestety, ale mimo zmian pozycji moj synek, ktory wazyl 4,300 gr bez naciecia (i oksytocyny), wyjsc nie chcial :) To tylko jeden przyklad, ale jak chcesz moge ci ich podac cale mnostwo, wiec prosze cie, nie wmawiaj mi rzeczy, o ktorych nie do konca masz pojecie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamo 10 msc synka
czy ja sie niejasno wyrazam?przeciez ci pisze,ze sa wyjatkowe sytuacje.Twoj syn wazyl sporo,wiec dlatego cie nacieli. wystarczy pomyslec-a nie sie odszczekiwac glupkowato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie zupelnie
w szpitalu,w ktorym ja rodzilam bylo 10 procent naciec w skali rocznej(w niemczech) A wiec mozna i bez naciecia urodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 19 miesiecznego synka
Uwazaj na slownik jak ze mna rozmawiasz, ok? Nie masz przed soba gowniary i jakies minimum obwiazuje rowniez ciebie :o Poza tym napisalam wyraznie, ze ja jestem jednym przykladem, a znam ich cale mnostwo. Naciecie podczas pierwszego porodu jest rzecza calkiem naturalna i ty nie bedziesz mi wmawiac, ze jest inaczej w kraju, w ktorym mieszkam od lat i po prostu wiem co sie praktykuje. Sprawa moze miec sie inaczej podczas drugiego i kolejnych porodow, ale podczas pierwszego naciecie jest rzecza normalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 19 miesiecznego synka
zgadzam sie zupelnie - moze tak jest w Niemczech. W Holandii jest inaczej. Tutaj bardzo popularne sa porody w domu i polozne czesto nacinaja rodzace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamo 19msc synka
ha ha probujesz mnie zastraszyc??dobra jestes. ja ci cos probuje wytlumaczyc,ale nie dociera widze. i o to chodzi,ze mozna rodzic bez naciecia,a skoro ty masz takie doswiadczenie albo mieszkasz w kraju w ktorym tego nie praktykuja,to wypada mi tylko ci wspolczuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyneczka
w domu nacianają rutynowo???? Co za głupota! I potem to na zywca zszywają??? Nie wiem, na logikę nie powinno się nacinać rutynowo. Każda pochwa i przygotowanie jej do porodu jest sprawą indywiudualną. W Polsce niestety nacinąja rutynowo. Szkoda, że same rodzące uważają to za coś normalnego- ale cóż.... A co do diety matki karmiącej- to, że może na całym świecie tego nie ma wcale nie oznacza ze to dobre. Moja córka miała dwa razy problemy z brzuszkiem. Za pierwszym razem po zjedzeniu przeze mnie grzybów, za drugim- po zjedzenie karpatki. Więc nie ma mowy o przypoadku, bo generalnie przemianę materii ma super i problemów z brzuszkiem żadnych. Trzeba samemu czasem myślec, a nie powatrzać, że na całym świecie to to czy tamto. Cały świat się szczepił na jakś tam grype, Polska szczepionke nie kupiła i dobrze na tym wyszła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 19 miesiecznego synka
Przestan, nie rozsmieszaj mnie :) Probuje ci wytlumaczyc jak tu jest, a ty dalej swoje... Akurat w zeszlym roku w moim otoczniu urodzilo sie piercioro dzieci (w pracy i w rodzinie). Wszystkie kobiety zostaly naciete. 3 rodzily w domu, 2 w szpitalu. Dzieci wagowo od mniej wiecej 3,3 kg do 4,0 kg. I to tylko przyklad z zeszlego roku. Dlaczego nie mozesz uwierzyc, ze wiem o czym mowie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 19 miesiecznego synka
cyneczka - nie wiem czy rutynowo, ale nacinaja (zazwyczaj w momencie kiedy jest skurcz, podobnie jak u nas, czasem podaja najpier znieczulenie tak jak u mnie), szyja ze znieczuleniem oczywiscie. Co do diety to sie zgodze. Tu nie ma czegos takiego jak dieta matki karmiacej i kiedy moja mama zobaczyla co ja jem majac 2 tygodniowe dziecko myslalam, ze mi w domu zawalu dostanie ;) A synkowi nic nie bylo...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamo 19msc synka
ja nie zostalam ani razu nacieta.takze w otoczeniu moich kolezanek byla tylko jedna nacieta,ale rodzila posladkowo. dlatego ja tez wiem o czym mowie. Word Health organization stwierdzilo,ze rutynowe nacinanie jest bezsensowne. i w niektorych krajach sie tego nie praktykuje i zdaje to egzamin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcialabym wypowiedzieć się na temat diety mamy karmiącej. Jestem mamą trzymiesięcznego chłopczyka. Syn reaguje na wszystko co zjem. Choć karmię niewiele ( mam mało pokarmu i dokarmiam) to nie mogę wprowadzić do jadłospisu w zasadzie nic nowego. Od razu mały ma problemy z kupką, boli go brzuch. I faktycznie poruszonej na poczatku wątku ryby po grecku nie jestem w stanie zjeść - cebula. Czosnek też odpada. Mleko i wszystko co z mlekiem - dziękujemy - bo od razu ma wysypkę na buzi. Nie wyobrażam sobie też zjedzenia pomarańczy czy grejfruta. Ostre przyprawy odpadają, bo nawet ja mam po nich wysypkę, więc dziecko też bedzie ją miało. Wiem, że są dzieci które nie raegują tak drastycznie. I cieszcie sią mamy, że możecie jeść wszystko. Ale nie wyzywajcie tych które nie mogą jeść wszystkiego od ciemnogrodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 19 miesiecznego synka
Ja tez znam taka co naturalnie rodzila posladkowo...kurcze, ja osobiscie bym sie nie odwazyla. Widzisz, pewnie masz racje jesli chodzi o inne kraju, ale tutaj jest to rzecz normalna, co wcale tak szczerze mowiac by mnie nie zdziwilo, bo jak patrze na sposob prowadzenia tu ciaz to Holandia pod tym wzgledem utknela chyba w XIX wieku :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze wam
nie wierze ani jednym ani drugim, dla mnie wiarygodnym zrodlem wiedzy sa lekarze, polozne i fachowe ksiazki buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 18 lat nie mam
dziecka, a często tu siedze i odpowiadam na posty i pisze rady a baby mi wierza :D robie to dla jaj i niezly ubaw, ostatnio sie wypowiadalam na temat wod plodowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×