Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iza_84

Jestem z facetem którego nie kocham pomocy

Polecane posty

a pomyśl o tym jakby go brakło... jak byś się czuła??? a co was połączyło ?? jeżeli nie uczucia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siss .
Szczerze ? Mam podobnie, i te dziewczyny ktore pisza ze masz go zostawic bo go oszukujesz itd , nie wiedza jakie to cholernie ciezkie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dogonisz jej
A ja bym tylko poprosiła, choć pewnie juuz to niemożliwe, autorkę i inne kobiety piszace "mam tak samo" o zdefiniowanie pojęcia "miłośc". Bardzo chętnie dowiedziałabym się co to według nich znaczy kochać kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry dziewczyny
jestem kobietą, ale was nie rozumie. Jesteście w tym momencie samolubne, egoistyczne. Facet was kocha, a wy jesteście z wygody, taka prawda, bo nie potraficie byc same, a jak poznacie kogoś kto was zauroczy to co wtedy? Zostawicie tych obecnych i kolejne lata im zmarnujecie. Szukacie na siłe, i jesteście wygodne-oto prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry dziewczyny myślisz, że wygoda to tylko domena kobiet? Kobiety jeśli są w związku z kimś z "uwielbienia" to przynajmniej próbują, starają się osiągnąć stan uczuć wyższych. A faceci? Faceci chcą mieć darmowy, domowy seks i potrafią pierdolić, że oni "uwielbiają", a wiedzą, ze na miłość ich nie stać już. Mają to czego oczekują od partnerki: oddanie, poświęcenie itp. potrafią kadzić, że budzi siew nich uczucie, a tak naprawdę chodzi o wygodę. Potem sobie klikają z taką doopką na Kafe proponując jej seks. Sorry, ale torche się poznałam na męskim bajerze:P Laska w tym topicu niech bierze to, czego jej potrzeba i nie pieprzy się z sentymentami czy litością nad gościem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsffsfd
autorka kocha swojego faceta ale ma za dobrze i sama o tym nie wie, nie czuje zagrozenia, jest go pewna i stad takieodczucia. moge sie zalozyc ze gdyby nagle on odszedl albo sama by go zostawila to by szybciutko pozalowala i prosila na kolanachd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdssdf
"To nie była miłość od pierwszego wejrzenia" - tylko dlatego, że to nie była miłość od pierwszego wejrzenia? Takie coś nie istnieje i to jest tylko zauroczenie dlatego zawsze kończy się to tak samo. Prawdziwa miłość przychodzi z czasem, nigdy od razu. Błądzisz oj błądzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćloll
hm... ja nie kocham swojego mąża i nigdy nie kochałam. mamy dzieci, układa sie nie najlepiej, on chyba sie sam tez oszukiwał bo chyba raczej do mnie nic nigdy nie czuł, nigdy nie zrobił jakiegoś miłego gestu choćby przytulenia ... nie potrafie sie z nim porozumiec., on nie chce rozmawiac na zaden temat ... nawet o niebie ... i pytanie czemu nadal z nim jestem ??? bo dzieci ??? kredyty ??? a pewnie dlatego ze nie potrafie podjąc żadnych kroków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspolczuje tobie bo to najgorsze co moze byc, zyc z kims tylko dla dzieci i wspolnego majatku...a gdzie w tym wszystkim szczescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W du/pach się kur/wom poprzewracało, kobiety tak mają, jężeli jest dobrze to wtedy najbardziej szukają na boku chu/ja do du/py, te które dostają w ryja przynajmniej raz w tygodniu, jeżdżą w odwiedziny do kryminałów na drugi koniec Polski i prędzej by dziecko utopiły niż zdradziły ukochanego TŻ, konkubenta psia jego... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez przesady, juz zaraz poprzewracalo, niestety duzo ludzi wiaze sie ze wzgledu na dzieci i mysli sobie " napewno sie ulozy i bede kochac"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sranie w banie jak niema nic na poczatku to po slubie i jak bedą dzieci tez nic nie bedzie ,dwa swiaty w jednym wielkim duzym domu ,nie czarujmy sie ,jest mase rozwodów rekordy pobijamy z roku na rok coraz wiecej wiec po co te szopki po co mają cierpiec dzieci przez głupich rodziców ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie po miesiacu znajomosci wpadaja,zenia sie i z czasem sie zakochuja w sobie,na to trzeba czasu tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co sie zenią nie rozumiem wpdaka ok ale zaraz sluby po co to nie 19wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze ze trafilas na takiego a nie jakiegos drania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahahah bo tak wypada wiedziałem ze ktos tak napisze ;ppp przez to wypada własnie ludzie sie potem rozwodzą bo to na siłe .....dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ex kochasz bo jest z inna i teraz ci brakuje jego typowe,gdy wieje nuda pary sie roztają leca do drugiego potem po miesiącu czy wiecej nagle to nie to i love do ex ;PPPP załosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to teraz sobie sprawcie dzieciaka i juz do konca zycia bedziesz z tym gosciem ,i dziecku i mu na złosc zrobisz dobranoc szkoda literek i zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak go nie kochasz .... pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale on kocha mnie, to nie jest wcale na zlosc,jesli nie moge byc z tamtym to z czesem pokocham i jego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja myślę ze jednak kochasz... Ja byłam w takim związku przez 3 lata i po jakimś czasie facet zaczął mnie odpychać... Nigdy nie powiedziałabym ze "uwielbiam go masować", nawet tego nie robiłam... Próbowałam zerwać ale ciągle brak mnie na litość itp... Może się polubiłaś ale myślę ze jednak kochasz, nie rozstawaj się z nim pochopnie, może spróbuj jakoś ożywić wasz związek, może to rutyna daje się we znaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taa 6 lat z nim jestes to moze za kolejne 6 go pokochasz lub kolejne 6 ;pp wiesz co za długo zyje na tym swiecie rozumiem po kilku miesiącach cos tam poczuc po roku -2 ale po 6 latach nic ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×