ZGWALCIL WAS ktos kiedys albo wy kogos?

ja sie boje gwaltow, ale Owieczka ma ich sporo w swojej rodzinie:(

:(

Cześć Pasterz! Ależ założyłeś topik! Ale masz rację. W mojej rodzinie i tej przybranej i biologicznej jest PEŁNO GWAŁTÓW. Można powiedzieć , że ociekamy gwałtami i na mnie to już nie robi wrażenia poniekąd ACZKOLWIEK wiesz - gwałt to jest coś bardzo skomplikowanego. Naprawdę. Bo czasem się nawet należy i wtedy przyjmujesz to jako coś strasznego, ale przeżyjesz bo ktoś ci mówi coś raz i drugi i trzeci i NIC i ma rację. I na przykład wiesz - dziś na przykład wiele rzeczy wydaje mi się jednak bardziej skomplikowanymi bo gdybym była Polką to pewne osoby miały 100% racji, ale ja nie jestem Polką. Ja w ogóle nie jestem Polką no to nie miały racji. Ale to mnie chroni dziś bo to wiem. Z punktu widzenia Polaka to nawet mieli rację. Ale nie mieli bo ja jestem Brytyjką i ja się wiele lat temu miałam wydać za Irlandczyka i mieszkać w USA i miałam taką możliwość w życiu, ale nie wiedziałam, że jestem dzieckiem brytyjskiej samobójczyni i nie chciałam sie podporządkować CUDZEJ rodzinie nie z Polski. Cudzej rodzinie bym sie podporządkowała - gdyby mieli kasę, a tak to w dupę mnie ugryźcie wszyscy złodzieje, nieroby, głupy i inne polskie kutasy. BO JA NIE MAM PIENIĘDZY. No jednego znałam Polaka uczciwego - reszcie to ta kasa się bierze z księżyca, ale Bóg mi tego małżeństwa nie dopuścił przez matkę samobójczynię, a tego Irlandczyka bardzo skrzywdziłam, a siebie nie? Bym mogła z nim 3-4 dzieci mieć, ale nie umiałam się przekonać do jego rodziny. A fajna rodzina. 4 siostry miał.Miałam wyjść za niego za mąż. Kiedyś go przeproszę i tyle. Bo miałam głupie studia i z tego się nie umiałam wydać. I ze złych życzeń, że mnie chcieli zabić na tych studiach. Jak ja bym wiecie wiedziała, że mnie chcieli zabić na studiach to ja bym za niego wyszła i dawno mieszkam w USA. No tam rok dwa do końca studiów miałam i ja miałam za niego wyjść. Miał nazwisko jak taki wielki żeglarz, ale mi się wszystko w głowie pokręciło, wybaczcie. A moja matka popełniła samobójstwo to jakbym go kiedyś spotkała to mu powiem - to sobie WYOBRAŹ jak może żyć osoba z innego kraju w innym i jeszcze nie wie, że matka sie powiesiła i że ma pieniądze w sumie. Bo wiecie - tak bym wyszła za mąż i wszystko moje - i mieszkanie i pieniądze. Ale nie wiedziałam , że matka się powiesiła i koniec. I wiecie - to jest ograne wiecie św. Faustyną Kowalską. Wszystko by mi musieli dawać. No i skrzywdziłam czlowieka i siebie też. A bo uważałam, że za dużo sobie myśli. No a zobaczcie byliśmy sobie równi. Miałabym kasę i tak powinno być. Praca to tam bym coś robiła - może i w szkole uczyła, kto wie? Ale miałam być ogrodniczką i wszystko bez sensu. Mi się wszystko tak zaburzyło w głowie, że nie poszłam do szkoły ogrodniczej, że pojęcia nie macie. Teraz jest dobrze, ale czasu nie wrócę. Jednakże jakbym była po tej szkole to bym tego Irlandczyka nie spotkała. Amerykanina w sumie. A tak go spotkałam. Ale za dużo miał rodzeństwa - tak jeszcze jedno rodzeństwo i jest mój, a tak to nie. Mam nadzieję, że znalazł sobie inną i tyle. I to mnie z tego ta święta Faustyna raz ratowała bo za to do piekła powinnam iść w sumie i mnie diabeł przez to gonił, ale nie umiałam postawić jego wyżej niż Polski - przez szkoły bo przez co. No i jedno rodzeństwo za mało. Ale ja bardzo przez niego płakałam bo wyjechał na zawsze, ani adresu. Żeby nie było, że ja uczuć nie mam. Mam tylko wiecie - mi się w głowie choroba umysłowa zrobiła - przykro mi. A mnie chcieli zabić na studiach i TEGO NIE ROZUMIAŁAM bo se na policję nie poszłam z ta bombą. No a jakbym poszła? Co by mi to wyszło? Bo ja nawet chciałam iść, ale uważałam, że nikt mi prawdy nie powie. I tak bym za niego wyszła za mąż, a tak to nie umiałam. No nie umiałam i tyle. Nie chodzi o to, że byłam fizycznie niezdolnie - po prostu psychicznie czułam, że pewnego dnia rozwód i to jeszcze gorsze i tyle. I skończyło się to makabrycznie :( Przykro mi :( Tak jak mój powrót od Ottona teraz. Ale takie życie. Trochę se tam popłakałam i mi przeszło. Trochę dużo. Tak jak teraz 1 noc całą ryczałam aż dostałam takiego paraliżu z płaczu, że wszystko przeze mnie. No ale takie życie jest. I patrzcie a wystarczyło mi powiedzieć, że matka samobójstwo popełniła i ZE STRACHU już dawno jestem wydana i mam dzieci. Bo to takie straszne. A ta moja matka - mieli jej powiedzieć prawde, że dostanie paszport amerykański, ale ma się z rodziną biologiczną skontaktować - zwłaszcza z matką. I widzicie - ona była matką i uważali, że chyba rozumie o co chodzi. A ona miała dziecko z gwałtu no to ale rozumiała. Rozumiała tylko, że to trzeba urodzić i tyle. A to sie mieli zainteresować nią, współczuć jej, nie wiem. No koniec makabryczny. 1 gwałt za dużo i padła. Tyle z całości. Tam jakby nie tych 12stu to by jeszcze przeżyła, a tak to jej się możliwości skończyły wiecie. A ja zobaczcie - znowu mam szkołe jak 11 lat temu bo te prace za granicą są takie ohydne. Naprawdę :( I wiecie ten brat mój Otton- wszyscy na niego, ale ja jestem po jego stronie i nic mu nie zrobią. Przeczytajcie sobie dzisiejszą Ewangelię - zabójca powinien siedzieć i koniec. A bratu trzeba przebaczyć. I nie wolno nastawać na brata. I wiecie - ta malutka z 2 morderstwami niech się opamięta bo ten właściciel jest jej bratem adoptowanym i co ona robi? Na niego nastaje - to jest już potępienie wieczne jak na brata nastajesz. A co ona chce osiągnąć z tym...DZIECKIEM swoim. Bo powiedziała , że ma dziecko. No to niech zawala tam na stałe. Może i jej dadzą umowę, nie? Dziecko niech zbiera i jest dobry matek. Życie sobie ułoży lub nie. Ona chce jeździć im powie. To niech jeździ , niech se robi co chce. Dajcie spokój - tam byle kto przyjedzie i jest to samo. No ale wielka praca z doświadczeniem. W 5 minut cię przyuczą i tylko siły musisz mieć i zapychać - to musisz mieć, ale reszta to tam tyle ile. A zwłaszcza słuchajcie STUDIA WYŻSZE. Naprawdę. cdn.

Wiecie - ja sobie tego brata ogrywam 1 rzeczą no to dobrze życzę i tak jest ograny, że nawet tego nie rozumie , ale nie mogę napisać co by musiał sobie przeczytać, żeby mi dać radę. Po prostu mam większą wiedzę z róznych książek i mi nie umie dać rady. A tę historię to musiał z domu wynieść i to jest prawda, ale to jest bardzo skomplikowane. On się miał trzymać PANA JEZUSA. I teraz już nie opłatka tylko człowieka. Musiałby Go spotkać, porozmawiać z Nim. To jest nierealne. Jak człowiek z człowiekiem. Ale to jest Bóg - jedyna róznica lecz...zasadnicza w pewien sposób. I tyle. No i wszystko trzeba tak układać, że lepszym od Boga się i tak nie będzie. Na 5 minut i tyle. Może co najwyżej być lokalną gwiazdą lub większą jak film o nim nakręcą jak go zabiją i tyle. Bo się nie ożenił. To jest bardzo skomplikowane, on jest chowany bez matki to tam szanse były zerowe, w sumie sierota, jedynak - no ale tak go za to nienawidzą, że coś strasznego. Ale tylko jego -a skąd jemu się wzięły te historie? Jakby on coś poczytał więcej to on by był po studiach na pewno, ale tylko co w domu i zrobił z siebie SYNA DAWIDA. Ale to jest coś gorszego bo w sumie ta córka Dawida i mogliby się pobrać. Naprawdę. Kiedy od razu jest spławiona tą historią. No i tak sobie żyje i PRZEZ TO SIĘ nie ozenił bo trzeba się trzymać kościoła i sakramentów, ale jak się tu ich trzymać z TAKIEGO chrztu bezsensownego :( NIe da się. I krzyża też się nie musi trzymać bo tak go cudowny kościół ochrzcił, że sami na siebie se bicz zgotowali. A ja myślicie jestem inna? Rozgrzeszą to rozgrzeszą - nie to nie - co mnie to już obchodzi. Ale od czasu do czasu pójdę, żeby nie było morderstw w Polsce księży za brak rozgrzeszenia. Bo wiecie - jedyne co mogli dla mnie zrobić to mnie rozgrzeszyć i nic poza tym. Taka sobie jestem. I nawet tyle. No chyba, że mi kasę na konto przysłać. Naprawdę. Bo co- PORUSZYĆ MOJE SUMIENIE? No to mieli je poruszyć bo je tak poruszyli - i owszem, że naprawdę moje zgorszenie już sięgnęło ZENITU powiem wam. Ale w Polsce wszyscy są tacy MIŁOSIERNI jak piękni. I tyle. I bezzębni nie? Tacy są pobożni. I koniec :(

I wiecie - teraz idźcie sobie w ten Kościół a- ja to jak moja matka bym skonczyła tam. Co 5 minut gwałt. Bo oni są tacy jacy są. I wiem czemu. Wiem czemu. Ale to tam - na to im szkoda kasy, żeby było NORMALNIE. Wolą się gwałcić. Maryję zrobili dziewicą wiecie, samotną matką i tak sobie żyją - w Polsce zwłaszcza. Bo gdzie indziej to tam tej MAryji aż tak nie wielbią, też źle no ale tak jest, a ci nasi - Boga nie ma, jest tylko Maryja i kult dla każdej cudzołożnicy o ile dziecko urodzi. A tak normalnie to się nie da. Jeszcze ślub - ale czemu zaś w ciąży nie? Tym bardziej. Nie bo dziewica musi być. A idźcie mi z nimi wszystkimi powiem wam. A ślub tak normalnie to już chyba nie udzielają. Jedynie mojej bratowej wiecie. A skąd ona jest zgwałcona? Ze świętokradztwa. Bo łazi i się klei. Czemu? Bo wyżerała Najsw. Sakrament. Pózniej taka osoba się klei i jest gwałt. A czym się to ogrywa? Ja nie napiszę. Ta dyrektorka wiecie co mnie tak OSTATECZNIE POGNĘBIŁA to ona jest ateistką. I na nią działa egzorcyzm - i jedna rzecz i ona jest OK znowu. 2 rzeczy, ale jedna zwłaszcza. I ja się jej pozbywam, ale wiecie - moja koleżanka SAMOBÓJCZYNI po gwałcie zbiorowym poszła ze szkoły bo nie umiała wytrzymać. Choć oni sie powiesili wszyscy ci jej koledzy z klasy. No ale poszła. A ta dyra kiedy pójdzie? Jak się ta klasa powiesi? I jeszcze mnie tego życzyła słuchajcie. No skandal. Tak jeszcze bym najgorzej nie wyglądała, a z nią? Matko - już nie mówiąc , że omal nie oszalałam. Taką ma opinię. Ale u kogo. U mojego brata i bratowej - a ta to samo. Nie no wiecie - mnie głowa tak boli, że pojęcia nie macie :( Czasem. I tyle :( No i mi zniszczyła życie. Taka kretynka. Może ktoś ją zabije i koniec. Ona chyba całej mojej rodzinie tu źle życzy i chyba przez nią ta moja kuzynka miała wypadek ciężki, całe auto do kasacji. TEGO SAMEGO jej życzę - ja ją chciałam rozjechać. I miałam rację. Za kpiny, driwny, wygłupy. No oby ona mężatką była w ogóle - takie zersko, że się opisać nie da. I jeszcze mnie pomawiała w Niemczech - a co ją to do kurwy nędzy obchodzi? Głupia cipa - niech zdupia zapychać jak jej żal. A reszta to były GŁUPOTY. Ona powinna siedzieć za mnie, albo mi grzywnę płacić - takie zersko niedorobione w łeb. Wziąć młot pneumatyczny i jej przypierdolić w czachę tak, żeby sie na 2 części rozleciała. Tylko tyle ta jej klasa mogła zrobić. Wzięli i ją zgwałcili. Też nieżle. Co tu robić z takimi? No ale jej nie zabili to szkołę skończyli. Ja jej też nie zabiłam - w razie jakby ktoś sie zdecydował wiecie, żeby nie było na mnie. Przykro mi.

Witaj Owieczko topik moze kontrowersyjny, ale ...no wlasnie jest ALE jak zawsze z reszta, bo zawsze jest jakies tam ale...Mianowicie uwazam, ze gwalt jest straszna sodoma i gomora i nie chcialbym nigdy dostapic tego watpliwego zaszczytu... To przerazajace przezycie i mysle, ze zostawia trwaly slad na psychice kazdego czlowieka:(