I znowuż nie mogę zasnąć :((

m miao być wstawac o 5 rano :) nie no ja juz chyba ide spac bo nie wytrzymam dłuzej

Troszkę ponad 2:P A te byki to nie stet się zdarzają :(

Ona poszla spac,a ja nie.mialem dwa rozwiazania ,jak zasnie to sie po cichu podlacze,albo nasmaruje knota smalcem i wbije jej bolec w kakao,ryknela jak bawol i juz tak nie bedzie spokojnie zasypiac, wiedzac ze moze uslyszec swist nadlatujacego bolca i za chwile bicie cieplych dzwonow o jej posladki

To w takim razie dobranoc i miłych snów :)-jak ja Ci zazdroszczę :P

a to jak jest chyba to są wątpliwości :D ja of course żartuję :) no to powodzenia Może z wiekiem Ci się coś zmieni, mi pewnie wraz z urodzeniem pierwszego dziecka :D no to hej dobranoc :)

no co Ty żartujesz?? ponad 2 metry?? poważnie? o matko to kawał chłopa z Ciebie jest PEwnie Ci nogi wystają poza łóżko :)

No wysoki jestem,ale szczupły :P i nogi wystają mi za łóżko,ale od dziecka lubiłem tak spać-chyba się za w czasu przyzwyczajałem do tego hehe

żegnaj kafe dobranoc :)

dlugi do nieba,glupi jak trzeba,albo dlugi jak miesiac,a cienki jak wyplata:)

chcialo mi sie ruchac Albo wysoki jak brzozą a głupi jak koza :P

zawczasu miało być hehe-czyżby mnie też spanie brało

u mnie też bezsennie , w poniedziałek ląduje pod mostem razem z dzieckiem ,własnie sie zastanawiam który most wybrać :( znacie jakąmś miejscówkę w małopolsce ?

Jak w Małopolsce to nie znam.A co się stało jeśli można wiedzieć??

zwyczajnie ,nie mam za co zapłacic mieszkania ,wiec won

A to tak mogę bez wypowiedzenia żadnego-czy jak??

no jak nie płacisz to fora ze dwora ,kogo to obchodzi,poza tym nie byłam zameldowana ,bo własciciele po prostu nie chcą meldowac z dziecmi ,jeszcze samotnych matek,szkoda adać ,ale jedno ustaliłam dzis sama ze sobą ,że będę zyć ,na złość temu światu.

j.w

Aha skoro nie byłaś zameldowana to jest łatwiej Cie "usunąć" A może żyj nie nazłość dla świata a dla samej siebie i dla dziecka.

i tak dobrze że jeszcze mi go nie zabrali ,nie wysypuję się przed "miłymi" sąsiadami i takowymi znajomymi ze swoją biedą . żyć będe ,a jakby inaczej ,nie jestem taką wyrodną matką by syna samego zostawić . Odnośnie mopsu ,heh szkoda gadać ,grosze .

To się nie dziwię że nie spisz-pewnie się stresujesz całą sytuacją??A rodzina nie pomoże,ojciec dziecka??

rodzice nic nie pomogą?? chociaż z dachem nad głową.... ??? no i ociec dziecka gdzie jest?

pytasz o tego człowieka który był dawcą nasienia ? bo wiesz moje dziecko nie ma ojca nie nie ten człowiek nie pomoże,rodzina też nie,a Ty czemu nie spisz ?

każde dziecko ma ojca nie piernicz.

a dom samotnej matki??....chociaż na początek:(

A ja nie śpię bo już tak mam-niestety :( To może rzeczywiście dom samotnej matki-czy co planujesz??

Wanda ,bzdura ! ojca ma około 60 % polskich dzieci. 40% ma dawców życia i na tym się rola owych "ojców" kończy .

nie mam planów ,mój najwiekszy plan to jak z cebuli , dwóch kromek chleba i jednego skrzydełka z kurczaka wyżywić dziecko przez weekend . Dom samotnej matki ,to jest rozwiązanie ,ale raczej nie z 11 letnim dzieckiem ,tzn przyjmą ( chyba ?) ale chodzi mi raczej o psychikę dziecka.

przepraszam ,pózno już wiec nie załapałam ironi , no masz rację niestety ,ja też wobec tego nie mam ojca,choć stara baba ze mnie :(

Na pewno nie jest tam za fajnie,ale ja nie masz innego wyjścia to chyba musisz się tam udać,a czy przyjmą to ja nie wiem bo się nie znam.A "spłodziciel"dziecka chociaż alimenty płaci??

fuck ,nawet tv mam niesprawny zeby sie połozyć i spróbować oko przymknąc .