Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 26lat na karku

życiowe rozterki

Polecane posty

Gość 26lat na karku

Chciałbym, abyście doradzili mi co począć ze swoim życiem. Postaram się krótko streścić moje dotychczasowe życie, tak abyście się nie zanudzili. Urodziłem się i mieszkam pod Wa-wą. Wszystko normalne: szkoła, liceum, potem studia w Wa-wie. Zawsze lubiłem czytać, więc studia wybrałem humanistyczne ( akurat nie polonistykę, a politologię, ale mniejsza z tym). Na studiach wszystko się posypało. Rzadko pojawiałem się na uniwerku, włóczyłem się po Starym Mieście i okolicach, czasem gdy nikt nie widział popijałem. Ale zawsze sam, bo miałem problemy osobowościowe, które sprawiały, że nie bardzo potrafiłem nawiązać kontaktu z otoczeniem. Nie poznałem nigdy żadnej dziewczyny ( do dzisiaj jestem prawiczkiem, jak to się niezbyt ładnie mówi), za to pławiłem się w internetowej pornografii. Pracowałem czasem dorywczo w supermarkecie albo w telemarketingu. Teraz szukam czegoś stałego, bo nie chcę już dłużej takich dorywczych prac. Nie bardzo wiem, co chciałbym robić. Kiedyś miałem jakieś ideały, a teraz żyję tak z dnia na dzień. Co zrobić, żeby życie nabrało znowu jakichś barw różnych od szarości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirrrrrrcle4
po prostu zacznij zyc. Co cię interesuje? masz hobby? co robisz w wolnym czasie? przestan pic do lustra. nic dobrego z tego nie wyjdzie. postaraj sie o lepsza prace. mieszkasz sam? starcza ci kasy? jak uwierzysz s iebie i polubisz siebie to ludzie tez cie polubią. a jak poznasz miłosc to juz bedzie ci łatwiej. zawsze jest łatwiej we 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26lat na karku
mirrcle: to nie jest takie, jak by się wydawało. Z tym piciem, to nie jest aż taki problem ( parę lat temu było gorzej). Mieszkam z rodzicami, bo na usamodzielnienie nie mam pieniędzy. Chciałbym znaleźć pracę, która dawałaby mi satysfakcję, ale nie jest to łatwe. Najgorsze teraz jest dla mnie to, że nigdy z nikim nie byłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w życiu trzeba miec pasje i robić to co się lubi.Czasem nie wszystko uk łada się po naszej myśli, ale jak się mocno czegoś pragnie to można to osiągnąć. No i 26 lat to ja chciałabym mieć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stara Pani Morgue Usher
Zostań artystą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26lat na karku
no właśnie te 26 lat to już trochę jest i niełatwo jest teraz zacząć nowe życie. W kontaktach damsko-męskich nie mam żadnego doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wszyscy rozpoczynają życie seksualne w wieku 16 lat... wyjdz do ludzi napewno spotkasz odpowiednią osobę ,a doswiadczenie w tych sprawach jest przereklamowane..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirrrcle4
poradzisz siobie! uwierz w siebie! jestes wspaniałym człowiekiem. odrzuc porno, zrób cos dla siebie, biegaj, uprawiaj sport. dobrze ze juz nie pijesz;) postaraj sie o prace, ucz sie jezyka obcego. poradzisz sobie. zzadbaj o wyglad, zmien uczesanie, schudnij pocwicz. bediz edobrze. a kobieta tez będzie. cierpliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stara Pani Morgue Usher
Dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie Cię to nie pocieszy
ale ja mam 29 lat i też zero doświadczenia z płcią przeciwną. A jeśli chodzi o sytuację życiową i zawodową, jest gorzej niż u Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość missccc
po liceum chcialam isc na studia ale kompletnie nie wiedzialam co chce w zyciu robic....wiec wyjechałam za granice z mężem, jestem tu juz 6 lat i dalej nie mam pomysłu na życie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26lat na karku
mirrcl: dzięki za rady. Nie wiem tylko, skąd wiesz, że jestem wspaniałym człowiekiem. Z tym piciem to rzeczywiście było głupie. Wiem, że nie każdy zaczyna współżycie w wieku 16 lat, ale w moim wieku, to już jest coś nie tak. Bardzo mi tego brakuje. Co do pracy, to myślałem np. o dziennikarstwie, ale nie bardzo wiem, jak się za to zabrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze wyda sie wam to śmieszne, w linku który wyżej zamieściłam, jest artykuł o sile wizualizacji ..... wykorzystałam to w ten sposób że przed snem zadawałam sobie pytanie co jest moim celem życiowym, bądź jaki zawód jest dla mnie najlepszy dotąd aż nie zasnełam. w odpowiedzi przyśnil mi się załamany człowiek, którego starałam się pocieszyc i radzić. zinterpretowałam ten sen na swój sposób i poszłam na psychologie. wcale nie żaluje! proces wizualizacji działa jeszcze inaczej, np. jeśli brakuje ci pieniedzy kilka razy dziennie wyobrażaj sobie że je masz, zamknij oczy i "miętoś " w rękach pieniądze, poprostu poczuj że je masz. wkońcu będą.... moj kolega "przywołał" tak do siebie swoja byo dziewczyne... po kilku miesiacach, ale wróciła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kunegunda coś wydaje mi się ,że to małoprawdopodobne by miętolenie pieniędzy sprawiło ,że będziemy je mieli.Raczej chodzi tu o optymistyczne nastawienie do życia i wiare we własne mozliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jasne ze o to chodzi, ale wizualizacją szybciej osiągasz to nastawienie. czujesz ze juz to wszystko masz, więc podswiadomie dazysz do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26lat na karku
kunegunda: nie obraź się, ale niespecjalnie wierzę w te psychologiczne rewelacje. Większość z nich powstaje po to, żeby wciskać ludziom kit, że ich życie tak łatwo się zmieni, a chodzi o wyciąganie z ludzi pieniędzy. Sorry, ale tak myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiara we własne ja to jedno ,a ile zależy od osób,które spotkamy po drodze, od sytuacji ,od zdarzeń, od przypadków.Zwyczajnie nie ma takiej recepty na super życie ,każdy ma swoją scieżkę do pokonania. Autorze postu twój brak "doswiadczenia" może być wielkim atutem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26lat na karku
emi: nie straciłem jeszcze nadziei na lepsze jutro, ale nie samą nadzieją się żyje. Muszę zrobić coś konkretnego ze swoim życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26lat na karku
emi30: wybacz, ale dla mnie nie jest atutem. Czuję się z nim fatalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem, nie każdy może w to wierzyć, mi to wiele razy pomogło i nadal pomaga, dlatego tak intensywnie w to wierze. te artykuly są głównie cytatamiz ksiązek "Sekret" i "potęga podswiadomosci" . no nic, chcialam pomoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26lat na karku
kunegunda: ok, dobrze, że się nie obraziłaś, bo wiesz, ludzie reaguję różnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i właśnie twoje nastawienie do tej sprawy sprawia, że sam sobie to utrudniasz.Uwież mi dziewczyny(niektóre)wolałyby mieć mężczyznę takiego jak ty niż ,"zawodowca" i kretyna ,który chwali się swoimi zdobyczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe na co mialam sie obrażać :) co czlowiek to inne poglądy ;p mam jeszcze jedną radę ;p wyjdz teraz z domu, idź na spacer, pobiegaj ale teraz, w kazdej sekundzie przeciez mija twoje zycie.... zobaczysz ze nawet glupi ruch na swiezym powietrzu juz inaczej wlynie na twoje myslenie i nastawienie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26lat na karku
nie chodzi o to, że chcę być jakimś podrywaczem, ale w tym wieku chciałbym mieć na koncie ze dwa związki. To chyba normalne. Jestem młodym człowiekiem i mi tego brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26lat na karku
kunegunda: codziennie chodzę na spacery ( z psem albo sam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to wyjdz z domu bo do domu zadna krolewna nie zapuka do drzwi ;p powinienes sie cieszyc ze nie miales nikogo, taki facet to skarb! ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26lat na karku
kunegunda: jaki skarb? o czym ty piszesz? Nieudacznik po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co pracy, w internecie jest masa ogloszen dotyczacych warszawy! nie wierzę że tak ciężko coś znaleźć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×