ŚWIAT MNIE DOBIJA - BĘDZIE KONIEC

Już nie mogę na to patrzeć :( Serce mi się kraje jak widzę tych biednych ludzi w japonii. Czujecie to? wychodzicie rano po bułki i w ciągu chwili nie dość że nie macie gdzie wracać to jeszcze właśnie zginęły wasze małe dzieci. Które dopiero co się kurwa urodziły! I całe pieprzone życie szlak trafia. Albo ta libia. Może tam jest jakaś dzieweczka dokładnie w moim wieku która ma dokładnie takie samo prawo do szczęścia jak ja, ale musi żyć w strachu bo miała pecha urodzić się w kraju którym rządzą pierdoleni idioci. Moja sąsiadka wyleciała z pracy, mąż ją zostawił i musi chodzić po ludziach i prosić się o jedzenie! Co to jest za pojebany świat? W ogóle to życie to jest do dope roztrzasnąć, 50 lat wstajesz rano idziesz do roboty w deszczu o 6.00 żeby w końcu wykitować stwierdzając że nic nie zrobiłeś, jesteś samotny, straciłeś miłość swojego życia i gówno masz z tego wszystkiego. W ogóle niech tą ziemie jakiś meteoryt pierdolnie bo to jest wszystko okropne ;(

kurwa i do tego ten okres ......przejebane

Jestem empatą , więc współczuje ci że tak się martwisz o ten świat . :(

ale ludzie nie zwracają uwagi na takie sprawy, dla nich liczą sie oni sami i mają wszystko w doopie, właśnie ta znieczulica jest najgorsza, w ogóle to szkoda słów