jestem chora musze schudnac 10 kg a znowu sie objadlam

zalecenie lekarza;/ koniecznie 10 kg a ja jem jak swinia nie umiem sie opamietac;/ a rodzice kupuja tony zarcia i na dodatek slodycze chociaz wiedza ze jestem bardzo na nie nieodporna

Porozmawiaj poważnie z rodzicami, powiedz, że oczekujesz od nich wsparcia w tej sytuacji :)

bez kitu, ja moim wydałam kategoryczny zakaz kupowania słodyczy i nie kupują bo wiedzą że jak kupią to zjem a nie mogę no. i jednak musisz trochę sama się pilnować ćwiczyć i takie tam powodzenia życzę

moja matka jest chora na punkcje ciastek dla gosci:/ zawsze cos musi byc jak prosilam zeby nie kupowala to ona na to ze nie musze przeciez jesc ale cos w domu slodkiego byc musi;/ opinie lekarza zna sama z nim rozmawiala ech

na rodziców, bo moja matka podła wiedźma żałuje mi jedzenia i zawsze przede mną chowa, wszystko dla synalka i młodszej córusi, a ja dopiero jak dostałam stypendium to moge sobie pozwolić na jakieś dobre jedzonko, zawsze byłam chuda na maxa a teraz to już popadam w skrajności, bo nie umiem sobie odmówić i nabrałam krągłości tak z 5 kg bym chciała schudnąć, ale moja psycha mi nie pozwala

moja kocha mnie itp ale moglaby tych czekolad nie kupowaac:/

/autorko JAk się nie możesz już naprawdę powstrzymać, to założ sobie, że np, po każdej czekoladzie / ciastku robisz 20/50 brzuszków

No to mi przypomniałyście, że znów zapomniałam o kolacji :O A ja mam problem w drugą stronę... co staram się przytyć to schudnę. Ja po prostu nie lubię jeść :O