Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem jak z tym walczyc

Matka nastawia rodzinę przeciwko mnie

Polecane posty

Gość nie wiem jak z tym walczyc

Niestety nie umiem z tym walczy, nie wiem jak i niedługo chyba załamie się psychicznie. Matka jest niezrównoważona, przykro mi to mówić ale od dawna traktuje mnie bardzo źle. Jedynie kogo toleruje to moją siostrę. Niestety nastawia ją przeciwko mnie wmawiając jej jakieś niestworzone historie. Matka wogóle ze mną nie rozmawia, nie ma ku temu powodu, ale tak się zachowuje, dla mnie ma tylko slowa że mi przyłoży, ( mimo iż mam 24 lata) Ostatnio dostała ataku szarpała mnie za wlosy i naprawdę już sie przymierzała by mnie uderzyć. Nie daję już rady. Boję się wyprowadzić, wiem że to zabrzmi głupio, ale boje się samotności. Teraz mam znęcanie psychiczne ale nie umiem tego przerwać, ona nie raz kazala mi się wynosić, mimo iż płacę większą część rachunków. A ja po prostu nie umiem, bo nie będę już wtedy miała nikogo. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freeeeedom
musisz się uwolnić! porzucić tą chorą sytuację!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak z tym walczyc
Wiem, ale to jest jak zaklęty krąg. Bardzo chce to wszystko zmienić, zacząć żyć normalnie, z drugiej strony naprawdę boję się samotności. Teraz pomimo iż tak mnie traktuje to przynajmniej wiem że jest w domu. Nie wiem gdize szukać pomocy, jak znaleźć w sobie siłę. Wszystko wydaję mi się takie trudne i nie do przezwyciężenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie uwolnisz się od tego
nigdy! wiem co mówię, chyba że wyprowadzisz się zagranicę i zerwiesz wszelkie kontakty. Ja mam bardzo podobną sytuację, moja matka mnie od zawsze traktowała jak śmiecia, na wszytsko musiałam sobie zapracować sama, miałam jedne spodnie, do szkoły chodziłam głodna, w szkole nie miałam nigdy kanapek, bo w lodówce nic nie było, ona wstawała o 11 i nic nie robiła, chowała przede mną jedzenie, np serki trzymała w szafce ukryte albo w piekarniku (zamiast w lodówce), jak coś zniknęło z lodówki to darła morde kto zjdał to a tamto! Moje młodsze rodzeństwo ma podstawione wszystko pod nos, daje im kasę, kupuje ciuchy, laptopy, telefony, oczywiście z kasy ojca bo ona nie pracuje. Wszystkich nastawiała przeciwko mnie, wyprowadziłam się do innego miasta na studia, myślałam ze odżyję. Odżywałam jak jej nie widywałam, ale podczas mojej nieobecności przekonała resztę rodziny do swoich "racji". Ja byłam zmuszona wracać do domu co dwa, trzy tygodnie, z powodu tego ze mam tam większość moich rzeczy, jestem zameldowana i musze przyjeżdżać po korespondencję, zawsze było coś do załatwienia w moim mieście. To nie jest takie łatwe odciąć się całkowicie, musiałabym mieć kasę na kupno mieszkania, przemeldować się i zabrać wszystkie swoje rzeczy, wtdey bym odżyła. Jestem 3 lata starsza od ciebie i nie moge sie od niej uwolnić, z powodu braku kasy na własne lokum. Ona do tej pory zatruwa mi życie, wtrąca się do wszystkiego, poniża mnie, porównuje do reszty rodzeństwa ukazując mnie w negatywnym świetle, ojciec jest przekonany że ona mi dawała kasę na studia! a to jest nieprawda, nic od niej nie dostałam, wszystko co mam zawdzięczam sobie a ona potrafi mi jeszcze powiedzieć że "dała mi wykształcenie" pieprzona suka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×