Do ślubu z nogą w gipsie i o kulach

Czy to nie porażka? Co robić?

a kto się tak połamał? ja widziałam już PM z ręką w gipsie i jakoś było

Ja się połamałam tuż przed ślubem. Załamka. Nie wiem jak to będzie.

tylko gorzoły za duzo nie pij bo sie nie zrosnie :D

ja byłam u koleżanki na weselu i też złamała noge przed swoim dniem.. ale z tego co wiem to ona na jakieś zastrzyki mocne jeździła żeby bólu tyle nie było i zamiast gipsu miała jakąś skarpetę na stopie ale nie wiem jak to sie nazywa...

A kiedy masz slub?

Za tydzień :o

http://gipsverband.free.fr/bein98/sw%20erscheinung.jpg

sie zagoi ;) pozdrawiam i oby mimo tego zabawa byla przednia!!!

Niestety nie zrośnie się tak szybko. Ale ta pani z kulami jest ładna.

Kurczę, ale niefart... :/ ale myślę, że rodzina to zrozumie... a wesele też robicie?

Nie będzie typowego wesela. Przyjęcie na jakieś 30 osób.

no to może przełóżcie je, skoro masz się czuć niekomfortowo... To ma być Twój dzień (i Twojego męża), no i masz się czuć pięknie i dobrze:)

ja na twoim miejscu jesli robilabym takie male przyjecie zmienilabym date.. wkoncu ten dzien jest raz i musi sie go wspaniale wspominac a nie ze siedzialam i patrzylam.. bardzo mi przkro ze sie tak zlozylo,,;/

ale jak za tydzień to też nie takie hop siup , nie wiem co bym zrobiła ale noga faktycznie problem z poruszaniem się, z ręką byłoby pół biedy

przykre :(

a ja uważam, że powinnaś sobie pomysleć 'no trudno', skoro juz wszystko zaplanowane to i tak nic ni poradzisz, ale za to postaraj sie byc najpiekniejszą panną młodą, usmiechaj się pięknie, wczesniej zadbaj o cerę, niech blask twojego szczęścia w tym dniu przyćmi te wszytskie gipsy tak, żeby nikt nawet na nie uwagi nie zwrócił :) może udekoruj jakimis ozdobnymi tasiemkami te gipsy jesli nie dasz ich schować i będzie ok :) potem będziesz tylko wspominać i to z usmiechem :) głowa do góry :) w tym dniu nie jest najwazniejszy wygląd, pamiętaj o tym :) pozdrawiam :)

http://bridelle.pl/?tag=cetki

Nie przejmuj sie tylko bierz życie takie jakie jest :) Ja widziałam Pannę młodą do pasa w gipsie (jedna strona ręka i obojczyk) to był widok i jakoś sie nie przejmowała i była szczęśliwa tym dniem :) Zdrowia życze :)

ciekawy widok http://bridelle.pl/wp-content/uploads/2010/01/cristaltom24.jpg http://bridelle.pl/wp-content/uploads/2010/01/cristaltom28.jpg

przynajmniej ludzie beda mieli co wspominac. Podejdz to tego z humorem, gips jest nbialy, wiec pasuje, nie chowaj nogi tylko jakis stroik jaczarski na tym przypnij a na gipsie niech ci zyczenia wypisuja.

Pati i jak? :) co postanowiłaś? :)

Dziękuję wszystkim, którzy pisali w tym topiku. Drobne utrudnie, ale pozostaną miłe wspominienia. Nie było tak źle, jak się obawiałam. :)

to był pewnie znak żeby sie nie żenić

kobieta za mąż wychodzi :D

http://goo.gl/KIh3I

­

Ze wszystkim można sobie poradzić, nawet ze złamaną nogą. Wystarczy trochę pomysłowości i dystansu do siebie a uroczystość można być naprawdę świetna mimo przeciwności losu. Zobaczcie: http://zrobswojslub.pl/pan-mlody-zlamie-noge/