artukuł o Zia86 linki

a zdjęcie z młodym wciśniętym w tort - super ;)

co sie tak zołądkujecie. Jedni oglądają seriale, drudzy czytają wypociny Ziai. To drugie jest duzo ciekawsze, ale wy musicie zaraz wyprowadzać pseudopsychologiczne wnioski, że nie mamy własnego życia. :p

To jest tylko i wyłącznie rozrywka, coraz więcej osób, które jej wiernie doradzało, przyznaje to samo. To jest ubaw po pachy ;) Historyjka lepsza niż wszystkie seriale razem wzięte

No cóż niech zajmie się tym wedding plannerstwem bo jako prawnik jest spalona, niedojrzała i niepoważna.

:D Ja bym w zyciu u takiej osoby nie zamowila organizacji mojego slubu. Jak Zia lubi jak sie z niej nabijaja to jej problem ale ja bym sobie takiego ogona jak ona nie doczepila :D

Chodzi o to, że swojego czasu zakładała dziesiątki topików dziennie dotyczących swojego przyszłego ślubu i wesela, w których opowiadała o wszyyystkich przygotowaniach, planach i w ogóle. Taka forma przedślubnego lansu. Po prostu cieszyła się dziewczyna, chyba prowadzi jakiś blog nawet na ten temat i no ktoś (jak widać) ją dostrzegł.

Po 3 latach przygotowań baśniowego wesela, Zia na 3 m-ce przed zdecydowała, że nie wezmą ślubu kościelnego, ale ślub humanistyczny, który bardziej do nich pasuje ;p Mimo tego, że jeszcze dzień przed tą decyzją pisała, że ślub kościelny ma dla niej duże znaczenie. Po nagonce na nią i "obsmarowaniu" od góry do dołu przez wszystkie dziewczyny ona nadal wybiera babeczki i kolorowe sukieneczki dla druhen. Nie martwcie się. Wszystko wróciło do normy ;)

wyjasnić, co to jest ślub humanistyczny?

To jest scenka w której para wygłasza wymyślone przez siebie przysięgi w dowolnym miejscu. Nie ma żadnej mocy prawnej.

dowolna para dowolnej plci sklada dowolna przysiege w dowolnym miejscu. czyli koniec koncow mamy udawany slub. Ktos jeszcze watpi w teorie akcji marketingowej..?

dzięki. Chyba jestem zbyt staroświecka na obecne czasy. :( Bo dla mnie taki ślub to nie ślub. No, ale ich decyzja.

oczywiscie ze marketing wszystkie watki tu na kafe rowniez sa sztucznie generowane i podnoszone od wielu miesiecy nie wiem ktora z Was dokladnie przegladala bloga i watek na gazecie, to jedna wielka reklama uslugudawcow krakowskich wg mnie akcja fajna, nowatorska, ciekawa jestem tylko efektu, w sensie czy oplaci sie z dluzszej perspektywie sponsorom jak i organizatorom ...

sponsorom sie oplaci, bo przeciez ich nazwy przwijaja sie przez wszystkie fora i watki zakladane przez ta wariatke, ale jej samej to moim zdaniem to juz srednio, bo ten smrod bedzie sie za nia ciagnal jeszcze dlugo. najsmutniejsze jest to, ze zrobila posmiewisko ze swojej rodziny i narzeczonego. chociaz moze Pan Narzeczony tez jest podstawiony, bo jesli nie to jest facetem bez jaj i rozumu, ze daje sie tak ponizac.

Uspokójcie się dziewczyny!! Zia naprawdę ma te wesele. Wiem to ponieważ na ostatnich targach w Warszawie w lutym widziałam ją i jej narzeczonego. Miała ten swój kapelusz i długi płaszcz. Stałam obok niej i przyglądałam się co robi. Ona chodziła od stoiska do stoiska i przeglądała firmy dekoratorskie. A ten jej narzeczony chodził za nią jak taki piesek. Więc wydaje mi się że to wszystko jest prawdą.

diidi, ale nie o to chodzi, ze oni nie istnieja. Ten slub i wesele naprawde beda, to sa prawdziwi ludzie. Co nie zmianie faktu, ze jest to akcja marketingowa. Taki happening. Rozumiesz? To nawet moze byc prawdziwa para, ktora po prostu poszla na taki uklad, domyslnie - z korzyscia dla obydwu stron, ale tak naprawde korzysc bedzie chyba raczej jednostronna, bo oni sa poniekad "spaleni". No chyba, ze "wpadna nagle na pomysl" aby po slubie jechac mieszkac za granica ;) wtedy bedzie sytuacja win-win.

A poszłybyście na taki ślub humanistyczny? Taki ślub na niby- skoro to nawet nie ma skutków prawnych?

Gdyby chodzilo o moich przyjaciol - czemu nie? Na urodziny czy imieniny tez sie chodzi :)

zgadzam sie w 100% z "a jednak marketing" jasne ze ci ludzie istnieja, pewnie nawet sa para (albo byli przed tym calym cyrkiem), chodzi o to, ze ktos robi pewnego rodzaju reality show marketingowy didi, nie wierze w twoj wpis, wg mnie jestes jedna z osob bioracych udzial w akcji i a tak malo ciekawy sposob probujecie uwiarygadniac cala historie z drugiej strony, przynosi to zamierzony efekt - czyli watek trwa, podnoszony jest :D wiec pewnie o to chodzi hahaha a wy/my wszystkie naiwne dalej ciagniemy te tematy dlatego pisze ze akcja wg mnie pomyslowa i dobrze zorganizowana ;-)

krowa rasowa, a ja wierze ze Didii pisze prawde - gdybym ja byla organizatorem takiej akcji na pewno wymagalabym aby narzeczeni chodzili po najwiekszych Targach Slubnych i to koniecznie tak, aby ich obecnosc byla jak najbardziej rzucajaca sie w oczy zarowno pod wzgledem zachowania, jak i ubioru, zeby jak najwiecej osob skojarzylo, zauwazylo.. ;) myslisz, ze ona tak naprawde ma na stanie tylko jeden plaszcz i kapelusz..? ;)

nooo i sobie nachuchala, teraz szmatlawce beda jej dawac kase zeby opowiedziala o swoim trollowaniu... w sumie ciekawy sposob by sobie fundnac wesele bez wydawania wlasnej kasy

ziiia troll - ciekawy, ale raczej jednorazowy ;) drugi raz to by nie przeszlo.. Czapki z glow przed pomyslodawca :)

e wedlug mnie to akcja marketingowa. Zauważcie: dziewczyna NIE jest mimo wszystko głupia (sposób posługiwania sie językiem polskim,itp.), wszyscy jej dogaduja, a ona ze stoickim spokojem odpowiada na każde zarzuty - nie ma takiego człowieka, który by w pewnym momencie wychuchnąl, no nie ma. Moim zdaniem, super przemyślane ze wskazaniem na firmy, gorzej już z aktorami. Ona niby pyta o jakies rady, a to co dac w podziękowaniach dla świadków czy w ogóle gości, a to co innego, ma stronę www z przygotowaniami do ślubu, na video nagrany link do jej nicka i uparcie twierdzi, że jej znajomi tego nie czytaja, wiec nikt nie dowie sie co ona planuje( tu tylko należałoby powiedzieć JASNEEEE - jak się człowiekowi poda coś na tacy to i z ciekawości zajrzy i puści w obieg dalej _ przykład: mnóstwo ludzi czytających jej wypociny, którzy albo mają slub za sobą albo w ogołe go nie planują, ale czytaja, bo chca wiedzieć co będzie dalej). Ja jestem ciekawa tylko zakończenia całej tej 2 czy 3letniej historii :)

ale na kafe sie obraziła :D Zawsze mnie zastanawiało, dlaczego ona po raz setny wszystkim sie tłumaczy. I dlaczego raz robi tajemnicę z tego skąd ma kasę, a innym razem przyznaje otwarcie, że ze spadku po babci. Ale nic tak nie nakręca ludzkiej ciekawości jak odrobina tajemnicy ;)

"Ja jestem ciekawa tylko zakończenia całej tej 2 czy 3letniej historii" Zakonczenie juz przeciez znamy :D Bedzie slub humanistyczny czyli slub na niby, bez skutkow prawnych. Po 2 letnim teatrzyku w przygotowania, bedzie ostatnia odslona slub i wesele dla widzow - w koncu musza wyjsc usatysfakcjonowani z widowiska ;-) Szkodfa mi tej dziewczyny o tyle, ze dala sie omotac i w sumie przegrala wszystko - i jakas kariere zawodowa i prywatnosc. SMutne troche.

"Ja jestem ciekawa tylko zakończenia całej tej 2 czy 3letniej historii" Zakonczenie juz przeciez znamy :D Bedzie slub humanistyczny czyli slub na niby, bez skutkow prawnych. Po 2 letnim teatrzyku w przygotowania, bedzie ostatnia odslona slub i wesele dla widzow - w koncu musza wyjsc usatysfakcjonowani z widowiska ;-) Szkodfa mi tej dziewczyny o tyle, ze dala sie omotac i w sumie przegrala wszystko - i jakas kariere zawodowa i prywatnosc. SMutne troche.