Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ile jeszcze?

Zagrożenie przedwczesnym porodem/szukam otuchy

Polecane posty

Gość Ile jeszcze?

Witam, Muszę się wygadać, bo już nie mam sił. Jestem w 31 tc. Od 28 tygodnia gin stwierdził skracanie się szyjki i zalecił leżenie. No i się zaczęło. Zdążyłam wylądować już w szpitalu, łykam 23 tabletki dziennie, (gin twierdzi, że brzuch twardnieje mi od jakiegoś zapalenia, więc dochodzą antybiotyki, fenoterol + kwas foliowy, witaminy itd.), po tym wszystkim i tak wymiotuję, boję się, że siądzie mi wątroba (mam bóle w jej okolicach), właśnie zaczął boleć mnie ząb, ale dentystka niewiele mogła zrobić (próba leczenia kanałowego, ale słabe znieczulenie nie działa). Twierdzi, że ząb trzeba wyrwać, tylko, że skoro znieczulenie nie działa, to sobie tego nie wyobrażam :/ i jakby tego było mało okazało się, że mam wapń w moczu. Jak mi teraz gin stwierdzi kamicę nerkową to zwarjuję!!!! Wiem, że dzidzia jest najważniejsza, powinnam być spokojna dla Niej, ale czuję, że siadam nerwowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, nie martw się za bardzo. Ja też to przechodziłam w ciąży. Od około 20t.c. brzuszek mi tak twardniał, że czasami nie mogłam się wyprostować. Też łykałam tony tabletek. Potem od około 33 t.c. zaczęła mi się skracać szyjka. Już teraz dobrze nie pamiętam, ale miała gdzieś tak od 1 do 1,5 cm. No i jeszcze na dodatek gdzieś od 34 t.c.miałam małe rozwarcie (na 1 cm). Fakt faktem, że musiałam leżeć( ale po domku chodziłam normalnie, a nawet jak się lepiej czułam szłam na "spacerek" do osiedlowego sklepu). Jasiek urodził się na dzień przed terminem :) cały i zdrowy. Ważył 4250 :) Pulpecik malutki:) W sumie to przeleżałam całą ciążę, bo na początku miałam krwiaka. Myślałam, że nie dam rady, bo jak jeden problem się kończył, zaczynał się drugi, ale jakoś zleciało. Głowa do góry:) Będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ile jeszcze?
Dziękuję Kikosasanko :)) Naprawdę dodałaś mi otuchy :)) Czasem człowiek ma wrażenie, że tylko jemu coś na głowę spada. Cieszę, że u Ciebie wszystko dobrze się skończyło. Gratuluję :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×