Szkoła średnia i konsekwencje

Mam problem, poradźcie jesli wiecie coś na ten temat.Chodze do pierwszej technikum, ale od 3 tyg nie byłam w szkole,nie chodziłam bo z lenistwa i własnej głupoty, bede miala spore problemy z frekwecją I zaległościami.W poniedziałek juz na bank ide do szkoły, ale znajoma napisała mi sms-sa że wychowawczyni powiedziała, że mam przynieśc zawiadomienie,jakiś świstek od lekarza dlaczego mnie nie było tyle czasu,zwykłego usprawiedliwienia nie przyjmie.Dodam że koleżanka pani powiedziała że nie ma mnie tyle w szkole bo choruje. Czy wychowawca ma prawo NIE przyjąć usprawiedliwienia od rodzica ??Mieszkam tylko z tatą i on tez o tym nie wie, chciałam sobie sama napisac usprawiedliwienie i to pokazac,troche się boje podrobić usprawiedliweinie bo może wyjść na jaw, ale Kobieta powiedziała że tylko od lekarza przyjmie, ma prawo zarządać TYLKO od lekarza??dlaczego nie moze być zwykłe

rzuc babie świstek przed nosem i niech sie opdpierdooli, nie chodzisz do podstawowki aby tatus pisal usprawiedliwienia albo jeszcze od lekarza, paranoja, napisz sobie sama i niech sie babsko cieszy

napisze Ci usprawiedliwienie, to wystarczy. Zdaje się, że jest jakaś liczba godzin w semestrze, której nie można przekroczyć bez powodu takiego jak choroba, ale to na pewno nie są 3 tygodnie tylko co najmniej połowa semestru. Poza tym mama nie musi pisać o chorobie, tylko o np. problemach rodzinnych. A jeśli nie masz usprawiedliwienia od rodziców, to sprawa jest poważniejsza, ale nie beznadziejna - proponuję zacząć od szczerej rozmowy z wychowawczynią. Poproś koleżanek o zeszyty i przepisz sobie, co było (tak, lepiej przepisz a nie kseruj, bo przy okazji trochę zapamiętasz).

Mieszkam z tatą, raczej nie chce mówic tacie od tych tygodniach braku frekkwencji,dlatego ktos by mi napisał uspraw. wiem że z zaległosciami bedzie ciezko, ale jakoś bede musiala sobie poradzic, gorzej własnie z wykombinowaniem swistka od lekarza, no raczej bym sie nie odwazyła isc do mojego pediatry i dac koperte, nie jestem taka odważna

Nawet jeśli dostałabyś zwolnienie lekarskie, to sądzę, że i tak tata dowie się o nieobecnościach przy najbliższej okazji.

i niech idzie do budy, usprawiedliwi ci zagleglosci i bedzie giiit

pozatym usprawiedliwienie zwykle tez musi przyjąć, nie ma takiego czegos ze tylko od lekarza/ szpitala, od rodzica takzemusi wziąśc pod uwage

szkoła ma prawo żądać zaświadczenia od lekarza

u mnie wystarczy ze daje usprawiedliwienia (wlasnorecznie pisane) i jest ok:D:D:D ostatnio mnie caly tydzien nie bylo i nikt sie nie dowiedzial z rodzicow:)

dasz usprawiedliwienie, napiszesz sobie i bedzie wporzo

A czy szkoła może policje zawiadomić jeśli wyjdzie na jaw że podrobiłam usprawiedliwienie w osobie ojca????

policje nie zawiadomią, pisz smiało

A myślisz, że sie tak łatwo zorientują, że podrobione? Mi przez całe LO koleżanka pisała usprawiedliwienia, bo miała pismo podobne do mojej mamy :P tylko, że na wywiadówce wychowawczynie nigdy nie pytała moich rodziców, czemu mnie nie było czy cos takiego... bo raczej dobrze sie uczyłam i nie robiła mi nigdy żadnych problemów. :)

wiec policji nie zawiadomia. idz po fakcie do lekarza i powiedz, ze masz depresje. Teraz wszyscy sie tym tlumacza.