Kro pragnie 4 dzieci???

a czy stać ich na kupno nawet tych używanych ciuchów, bo przy takiej ilości dzieci to różnie z tym może być, chyba, że opieka wypłaci im pieniądze

mąż wpadnie pod tira i zginie na miejscu, ty zachorujesz na zanik mięśni a twoje jedno dziecko dostanie białaczki. kto was utrzyma? Przecież to się zdarza, nie jest niemożliwe. Masz zabezpieczenie na taką sytuacje? Pieprzysz strasznie. Dlaczego ktoś ma zakładać ze mąż straci prace, ja stracę prace, wybuchną 3 elektrownie atomowe i wojna domowa. Jakbym miała w takich kategoriach życie rozpatrywać to nic tylko sznurek i się powiesić na najbliższej gałęzi. Jak maz straci prace to znajdzie inną, a jak nie to sprzedamy dom, warty sporo kasiorki i kupimy kawalerkę w której będziemy sie gnietli w 2 pokojowym mieszkaniu, żyjąc z oszczędności. Zawsze jest jakieś wyjście nie pojmuje takiego fatalistycznego podejścia do życia. Jasne, ze trzeba planować, zabezpieczać się w miarę na różne wypadki, ale bez przesady dziewczyno. Smutne te twoje życie jak tak do niego podchodzisz.

Cepelia zazdroszczę Ci tego prawdopodobieństwa bliźniąt :D ja bym chciała mieć 3 dzieci ( na razie mam 1) ale nie odważę się na kolejne 2 porody- co najwyżej na 1, więc bliźniaki to dla mnie idealne rozwiązanie :D Niby u mnie w rodzinie było trochę bliźniąt... ostatnio siostra jak była w ciąży ( 3 ciąża) to na początku były 2 pęcherzyki ale 1 się wchłoną... może faktycznie jest w tym coś, że to zalezy od tego która ciąża... mam nadzieję, że w 2giej ciaży mam szanse na bliźniaki :P

Niestety dzisiaj dostałam miesiączkę,dzień przed spodziewanym terminem. W tym cyklu będziemy się starać od 5dc do 8 dc ( o jeden dzień dłużej).

Wg mnie nie można wszystkiego rozpatrywać w kategorii katastrofy. A czy ktoś zastanawiał sie nad tym ile ludzi ma kredyty, są zadłużeni na całe zycie po to tylko aby mieć mieszkanie. Ja na szczęscie takiego problemu nie mam.

między nogami po 3 po co ci kolejny bachor?:o zapewnisz mu studia, wyksztalcenie mieszkanie etc?

a z jakiej racji ona ma zapewnić dziecku w dorosłym życiu mieszkanie? o.O Moi rodzice mieli nas 4 ( same dziewczyny). Nie dostałam od niech ani mieszkania, ani samochodu ( pomagali tyle ile mogli) i absolutnie nie przyszło by mi do głowy żeby mieć o to do nich żal! Natomiast w życiu nie zamieniłabym moich sióstr na życie bogatej jedynaczki! ZA ŻADNE SKARBY!!!!

nie chodzi o kupno mieszkania idiotko ale chociaż swój pokój, możliwośc studiowania studia za niedługo będą płatne, chodzi o zapewnienie dziecku wykształcenia, możliwości a nie mnożenie się jak królikli i liczenie na to że dziecko coś wymysli

Bellik..w takim razie życzę ci bliźniąt:D Dziewczyny nie przejmujcie sie wypowiedziami osób ,które maja AŻ tyle do powiedzenia na temat 4 dzieci.Po co im odpisywać.....A niech sobie piszą jak byście sie nie wypowiedziały i tak napiszą swoje-eh. Gdyby ludzie spostrzegali życie w przyszłość myśląc ,ze dopadnie nas jakaś choroba lub katastrofa w przyszłości to ryzykiem tez by było mieć i jedno dziecko..... jeszcze napiszę kilka słów później,bo wzywają

Witajcie ja mam 2 synkow 4 latka i prawie rok :) jestem w 3 ciazy 14 tydzien :) zawsze chielismy miec duzo dzieci 3-4 , co prawda to trzecie nie bylo do konca planowane byl to raczej szczeliwy traf ;)

coż z tego, że sie chce, ja też chciałam mieć dużą rodzinę, ale jak mając dochód męża 2 tys. i mój 1,5 tys. można sobie pozwolić na kilkoro dzieci. Nie rozumiem takich rodzin. Przecież ja gdybym rodziła dziecko za dzieckiem to nie mogłabym pracować, a wyżyć za 2 tys. nie dałoby się. Czy wasi mężowie naprawdę zarabiają po 6-20 tys. że was tak stać na tyle dzieci.

Cepelia święta racja :D do czy wy tylko udajecie bogatych Jeżeli uważasz, ze le za 3,5 tys ( z tego co czytam stwierdzam, ze to twoje dochody) uważasz, że nie dałoby rady wychować 3 dzieci to ja nie wiem jakie masz wymagania bądź jaki masz kredyt mieszkaniowy.... Pieniądze mają zapewnić dzieciom podstawowe potrzeby. Dzieci będa dużo szczęsliwsze mając kochających rodziców i rodzeństwo niż własny pokój i kupę przeróżniastych gadżetów. Mentalność luzi w dzisiejszych czasach mnie przeraża...

wg mnie za wczesnie zaczynasz starania.mysle ze od razu do 12 dc powinnas próbować.napisz jeszcze ilu dniowe masz cykle.bo ja trafiłam w 17dc.cykle miałam 30-33dniowe.

ty chcesz za 3,5 tys,. wychować troje dzieci, ty chyba jesteś nienormalna.Przecież decydując się na tyle dzieci trzeba mieć duże mieszkanie, a ja np. mam zapewnioną przez rodziców kawalerkę, a zamiana na większe (po pokoju dla dziecka) kosztuje. Do tego jakbym rodziła to nei mogłabym pracować przez kilka lat a za 2 tys. nie dałoby sie przeżyć spłacając zaciągnięty kredyt na powiększenie mieszkania. Ja to mam wrażenie, że te wielodzietne to sa nienormalne, chore psychiczne baby. Rodzić i żyć za 2-3 tys. przecież to chore. Mam całe życie klepać z dziećmi biedę bo mi sie chce mieć ich kilkoro, czy wy myślicie, chyba nie. Mnei np, rodzice zapewnili wykształcenie i kawalerkę na start. To w jaki sposób miałabym ja tej niby mojej trójce z takich pieniędzy też to zapewnić. Nie sztuka narodzić, bo to kilka minut przyjemności i jest dziecko, ale sztuka je wychować, a wychowanie nie opiera się tylko na ich ubraniu i daniu im jeść.

stać was teraz na 4 dzieciaków a jak sytuacja się pogorszy to te dzieci rosną i stają się najpierw biednymi nastolatkami, potem biednymi młodymi ludźmi, w końcu biednymi całkiem dorosłymi - wciąż biednymi. CZy na zyczenie ich rodziców którzy myślą ze te dzieci sobie poradzą i im jest dobrze. co im zapewnicie jakie dobro?może w tej chwili ale nie potem.!!!

jeśli w życiu pójdzie cos nie tak, to łatwiej bedzie mi wychować jedno dziecko a nie czwórke.

Nie każda rodzina wielodzietna musi się w miesięcznym budżecie zamknąć w kwocie 2-3 tys. Znam wiele par, które po prostu stać na to, żeby mieć dzieci np. - on lekarz stomatolog, ma własny prywatny gabinet, a ona siedzi w domu i wychowuje 5 dzieci i stać ich na duży, piękny dom za miastem, zagraniczne wakacje i luksusowe auta - on prawnik z własną kancelarią, mają trójkę dzieci- kasy im nie brakuje. Nie każdy pracuje na budowie, w sklepie, czy jest nauczycielem i faktycznie ma te 2-3 tys. miesięcznie. Są ludzie, którzy zarabiają 5-15 tys. miesięcznie np. posłowie.

ej nie siedza na takim forum jak kafe...Nie maja czasu na bzdury,a te matki co maja po 3-4 dzieci to zawsze pisza ze sa tak swietnie zorganizowane,ze maja czas na neta..I ze maz super zarabia..Kurwa mieszkamy w super bogatym kraju !

A kto jest stalym gosciem w mopsie-? Alkoholicy,bezrobotni,samotne matki i rodziny wielodzietne...

do rasistki-a ty co wiesz na temat muzulmanow ? To przez nich na swiecie wojny,terroryzm i problemy..Pewno masz meza ciapaka ,ze tak sie oburzasz i na Ciebie robi..

hej hej ja mam akurat czworo dzieci super sprawa finansowo nie jest łatwo ale kto powiedział że więcej dzieci mogą mieć tylko bogaci? ważne że zdrowie dopisuje

w sumie podziwiam takie kobiety,które same mają zerowe dochody, a "zerują" na wypasionej pensji męża, nie myślą o tym,że w życiu różnie bywa-zdarzają się wypadki etc i co wtedy zęby w ścianę?

na to nie ma reguły... - moze i nie ma reguly ale w wiekszosci rodziny wielodzietne to niezbyt bogaci ludzie, ktorzy sie nie potrafia zabezpieczac. Do do rasistki - lepiej tak nie bron tych muzlumanow bo wiekszosc z nich nienawidzi niewiernych bardziej niz chrzescijanie nietrawia ich. To oni rozprzestrzeniaja sie wszedzie i niedlugo podbija caly swiat i ciekawe jak bedziesz wtedy spiewala, gdy bedziesz musiala chodzic z szmacie na glowie i wielbic Allaha. I przestan psioczyc na katolikow, bo powinnismy wspierac wlasna religie, a nie bronic muzlumanow, bo dla nich jestesmy nikim.

za 3,5 tysiąca utrzymać trójkę dzieci w tym dwoje dorosłych jak ktoś tu napisał- jak dla mnie jest śmieszne:D i naprawdę nie myślę o wychowywaniu dzieci w luksusach.

dlaczego jak ktos pragnie duzej rodziny od razu pojawiaja sie komentarze typu ZA CO WYCHOWASZ I CO IM DASZ JEŚĆ. Chyba planujac tak liczna rodzine ludzie maja jakies oszczednosci i nie zyja z dnia na dzien. Od razu teksty typu a co bedzie jak maz wpadnie pod samochod albo ciezko zachoruje. Od tego sa ubezpieczenia, lokaty, zawsze mozna sprzedac czesc majatku i chyba nie myslicie ze jej maz dobrze zarabiajac nie zabezpieczyl swojej rodziny.

Słuchajcie to jest forum i wymiana zdań jest jak najbardziej na miejscu:D Kto jest przeciwny posiadaniu 4 dzieci ma do tego prawo,ale stwierdzam ,że musi mieć ku temu powodu........... Myśle jednak ,że kobiety(choć sama nią jestem)zawsze narzekają na brak gotówki-eh.Wiadomo nie wszystkie,ale w szczególności tak jest.ja mam teraz trójkę dzieci i przyznam ,ze 3,5 tys spokojnie mi wystarcza.Ubranka dzieci maja jeden po drugim...no córci musiałam kupić,bo wiadomo dziewczynka,ale tez siostra,ktoś z rodziny tez da od czsu do czasu po swojej córci,więc pozostaje kupić jedynie ubranka wyjściowe,ale nie przesadzajmy ..ile to ich potrzeba?U mnie dzieci wracaja ze szkoły przebieraja sie w odzież ,która jest już troszke schodzona,więc ubranka wyjściowe nie są niszczone i sama oddaję je dalej siostrze lub znajomej. Nie wiem jak wy,ale gdzie nie pójde w gości...do znajomych......ile tam jedzenia sie wyrzuca!!!!a co za tym idzie pieniędzy.jednym słowem mozna stwierdzic maja ich za duzo!A i ciągle narzekają na ich brak-i to jest chore!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Trzeba umiec nimi rozporzadzać z głową i rozsądkiem,bo to ,że teraz ktoś ma ich pod dostatkiem a moze inaczej bardzo duzo nie znaczy,że zawsze ich będzie tyle miał-ale to tylko reguła. Jest takie powiedzenie.....łatwiej jest biedniejszemu wejść w bogactwo,niż bogatszemu zejśc na biedę! Pieniądze rzecz nabyta.Miłości nie da się kupić!Gdy do moich dzieci przychodza koledzy-kolezanki a ja gram z nimi w rózne gry planszowe i innego rodzaju gry słysze później od moich dzieci jak do nich mówią koledzy..,,Ty to masz fajną mamę,bo duzo czasu wam poświęca i gra z wami w rózne gry"Fajną macie mamę-aż serce sie cieszy.te dzieci najczęściej pochodza z rodzin gdzie pieniędzy jest w brud,zabawek też,ale nie maja najwazniejszego...rodziców ,którzy choć na chwilę zapomną o forsie by sie jej dorabiać,bo apetyt rośnie w miare jedzenia ,tak samo jest z forsą chcą mieć coraz więcej i więcej.Wyjezdzaja to tu to tam,a po tym zostaja pamiatki-zdjecia i tylko one!A to ,że matka czasem pobawi sie z dzieckiem ,jednym słowem sama czasem zamieni się w dziecko bawiąc sie ze swoim dzieckiem,dziecko zawsze bedzie miało ten obraz w swojej pamieci i nie zastapi im tego żadne zdjęcie! Dostaję od swoich dzieci multum laurek,na dzień mamy i nie tylko wtedy bukieciki kwiatków zerwanych na bocznych drożynkach,bo idąc ze szkoły myślały własnie o mnie.Za takie chwile warto żyć.I to jak jedno dziecko pomaga drugiemu,jak pomagaja sobie w nauce,jak duzo czasu spedzamy na rozmowach,wariując przy tym i śmiejąc sie do łez.Wiadomo bywaja trudne dni,ale mamy siebie i nie zamieniłabym mojej trujki ani na dwójkę a tym bardziej na jedynaka! I możecie mnie tu zjechać...a piszcie sobie co chcecie po to jest to forum.Ja jednak mam coś w co nie będziecie ingerować udaną,kochająca gromadkę dzieci-to mój majątek!Cos dobrego co pozostawię po sobie.Bo to nie banknoty ,które wymienia się co i rusz na nowe.Bo nie przeliczam ich na coraz wyższą wartość jak pieniądze,ponad pieniądze przeliczam sobie ciepło rodzinne i miłość moich dzieci do mnie. I jak Bóg da to będę miała czwarte i tego też pragnę.:D

mojej trójki-miało być:D

Nelly itp , kurcze zycie to nie bajka , zeby zaoszczedzic ludziom problemow w przyszlosci, moze od razu po urodzeniu topic, bo jak nie to ich jakies nieszczescia dopadna - wczesniej czy pozniej i z czego bedy zyli!!!! Kto wymyslil ze doroslym dzieciom trzeba wszystko pod nos podtykac , a co wlasnego rozumu i rak do roboty nie maja! Auto , mieszkanie -pewnie a malolat zaciagnie dlugi i wszystko w du..., bo go nikt o siebie troszczyc sie nie nauczyl!!! Moi rodzice nie mieli wiele , nic mi dac oprocz siebie nie mogli , jestem pracowita , oszczedna , studia skonczylam , zarabiam w miare , na razie mam jedno dziecko , ale nie mam nic przeciw trojce, moze mieszkan im nie kupie i na tenis nie posle , ale naucze jak sobie dobrze w zyciu radzic i do czegos dojsc!!!!!!

Cepelia jak ja Cie dziewczyno lubie , w koncu zdrowe podejscie!!! Jak czytam co niektore - to noz w kieszeni sie otwiera, egoizm !!!!

A jak mi sie w zyciu powali -to pojde do opieki , a co po to panstwo istnieje , a moze bezrobotni po zasilek nie ida?????? I nie po to by tak wegetowac , lecz by miec czas na pozbieranie zycia do kupy , tak wam to przeszkadza , ale z socjalnych swiadczen kozystacie , opieka zdrowotna nie gardzicie , a wynoszenie dlugopisow z roboty to norma - hipokryzja!!!! Autorko rob sobie i piate , tylko z glowa wychowaj!!!!