Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prrawdziwaowieczkabozzza

jeszcze raz o samobójstwach

Polecane posty

Gość prrawdziwaowieczkabozzza

w 2005 roku pisałam w sieci bloga. PODOBNO był nudny - tak mi napisał jeden gość. I PODOBNO on się zabił. Ja w to nie wierzyłam wiecie - uważałam, że to są pierdoły, żeby mu książkę czytali. Że tak napisał bo mu się nie chciało bloga pisać wiecie, ale teraz już sama nie wiem co o tym myśleć - czy on się zabił czy nie. W każdym razie z netu zniknął. Jak uważacie? A w sieci wszędzie pisze , że on się zabił. Nie uwierzyłam w to wtedy. Czy zrobiłam źle? Ile procent, że się zabił? Napiszcie. No mnie się w to nie chciało wierzyć. Przecież napisał 2 książki i się zabił? Ale dziś - 6 lat po fakcie - nie wiem co o tym myśleć. Co mam o tym myśleć słuchajcie? Może on rzeczywiście się zabił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrawdziwaowieczkabozzza
Napiszcie mi - czy to była prawda czy ściema. Czy można coś osiągnąć dziś - jako autor książek, ale rozpoczętych od bloga w necie znikając z netu? Nie mam zielonego pojęcia. Dlatego uznałam, że robi sobie żarty. Ale może nie miałam racji. Kto wie? Napiszcie coś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co napisałaś nie trzyma się kupy :O ''w 2005 roku pisałam w sieci bloga'' ''tak napisał bo mu się nie chciało bloga pisać '' Kto w końcu pisał tego bloga, ty czy on? I skąd my mamy wiedzieć czy zabił się czy nie? I co ci da, że 3 forumowiczów napisze, że zabił się, a 7 że nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanie od Jani
od jani się prawdy owieczko dowiesz,Wejdz na Jej topik,Janka wszystko wie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Przecież napisał 2 książki i się zabił? '' Jak napisał 2 książki to chyba nie jest trudne sprawdzić co stało się z autorem tych książek ( o ile znasz tytuły tych książek).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrawdziwaowieczkabozzza
Wiecie - teraz po 6 latach jak patrzę na jego zdjęcia to mi się wydaje, że to jest prawda. On się naprawdę zabił i tyle. Nie mogę w to uwierzyć, ale w sumie tylko to pasuje. No wszyscy piszą w sieci, że on się zabił. O tym blogu to tak - on pisał bloga i mu go wydali. I miał książkę. I później napisali , że się zabił no to ja zrozumiałam, że już mu się nie chce blogów pisać i nic mu się już nie chce - 2 książki mu starczą, komercyjnie się zabił i tyle. No ale czy to może być prawda? Jak uważacie? W sensie, że żył, ale napisał, że się zabił. W USA tak robią. Nic im się nie chce to piszą, że nie żyją i koniec. No i teraz mam klops bo 6 lat a ludzie dalej, że on nie żyje. I wiecie co - nie uwierzyłam bo jego kolega napisał, że on zjadł sobie kolację czy jakiś tam posiłek wiecie i skoczył z dachu. No i mi się wydawało to śmieszne. A ja miałam w to uwierzyć, ale jakoś nie umiałam i to miał być kolega przez Net. No chyba, że żyje to tam miałam rację, ale ogólnie teraz nie wiem co o tym myśleć. Patrzę tak na to zdjęcie - on chyba się rzeczywiście zabił. Wiecie - myślał chyba, że coś osiągnie tymi książkami, a niczego nie osiągnął i się zabił. No albo żartował CHAMSKO. Co o tym myśleć? i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
ktoś tu usiłuje zrobić komuś wodę z mózgu ewentualnie autor/ka ma taki wlasnie stan posiadania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrawdziwaowieczkabozzza
Topik Jani jest ważny, ale nie najwazniejszy na świecie. Można żyć bez niego też. Wiecie - jak sprawdzić co się dzieje z autorem książek. Ale jakich? Drukniętych z bloga? Trzebaby mieć wydawnictwo , nie? Bo się go teraz boję wiecie. On się chyba naprawdę zabił. Nie przeze mnie, ale tak tam. Napisał 2 książki i skoczył z dachu. Więcej niczego nie umiał wymyślić. Nie wiem zresztą. Może nie mam racji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanie od Jani
no ile razy mam powtarzac-wejdz na topik Janki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrawdziwaowieczkabozzza
Wiecie co - on chyba naprawdę się zabił i dlatego ja chyba byłam w tych książkach w Niemczech, żeby to zrozumieć co tam jest źle. I chyba ta sama historia wiecie. I się zastanawiają co z nim zrobić wiecie. No i ja chyba wiem co z tych niemieckich książek. Bo TO SAMO. Dosłownie to samo - tak się zabił jak powylatywali z pracy w Niemczech w książkach. I wiecie - rację mieli i wylecieli. On też nie wiedział co zrobić dalej, żeby nie było tak drętwo. Ale muszę posprawdzać i tak dalej. No bo rzeczywiście chyba się zabił i nic dalej z tego. Tak mi się wydaje. No to bez matki musiał być i tyle. Czemu on się zabił? Jakaś sierotka Marysia i tyle. Bez rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrawdziwaowieczkabozzza
Chyba, że zrobił wiecie tam to co chcieli zrobić w niemieckich ksiązkach ale właściciel wszystkich powyrzucał bo kasa i koniec. No i miał rację swoją bo tam książek nikt nie pisał a ten gość albo robi to co chcieli Niemcy w USA na Wschodzie albo nie umiał tego wymyślić i się zabił bo nie umiał tego wymyślic, a ile można książek pisać. Miał mieć rodzinę, w USA żyć - pewnie tak myślał i skoczył z dachu. I tym się uratował. Bo inna śmierć i też po nim. Nie wiem czemu, ale tym się uratował. Chyba już wiem czemu on skoczył wiecie. On był taki jak ja, ale ja miałam kłopoty i nie mogłam z nim pisać. No to skoczył i rozumiem czemu. I co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrawdziwaowieczkabozzza
Wiecie - on miał tych książek nie pisać. Naprawdę. Po 2 książkach możesz być już tylko autorem, a on chciał wyżej i od razu miał zacząć inaczej. Ale co tu robić na tym wschodzie. I tyle. Nie chciał być autorem książek, ale zabił się strasznie i się tak wyratował poniekąd też bo mu się jedna rzecz wydawała bez sensu i dlatego skoczył z dachu. I się zabił. Taki kretyn to był, ale w sumie pasuje. Ja w to nie mogłam uwierzyć i koniec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrawdziwaowieczkabozzza
Zależy wiecie po czym on był. On chyba miał studia zaczęte, nieskończone. Albo zły kierunek. Powiedzieli mu pewnie - studia se dokończ. Swoje lata miał i skoczył. Mieli mu kazać coś na tym wschodzie robić. W końcu te 2 książki napisał. I patrzcie - 2 książki napisał i nic z tego. No cóż... niezle, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrawdziwaowieczkabozzza
On wiecie nie rozumiał że to był sukces że mu to wydali, wszyscy go lubili i taki koniec. I też nie docenił diabła wiecie. Coś strasznego. O nim też by można książkę napisać - biograficzną. Co on to za jeden. I tak powinien ktoś zrobić i coś z nim powinni zrobić wiecie, a że nie umieją bo go zupełnie nie rozumieją to wszystko jest takie nie za bardzo na tym wschodzie teraz - myslę o takich zwykłych ludziach bo to jest słynne, że on skoczył. I nikt nie rozumie czemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrawdziwaowieczkabozzza
Wiecie - ja go rozumiem tylko dlatego , że widziałam diabła. Kto nie widział diabła to nie doceni tego, że on jest BESTIĄ. I pewnie ludzie wiecie nie chca za długo na tym wschodzie być bo tak właśnie skończył tam on. A może trzeba coś dobrego z tego robić, nie? A ja nie umiałam z nim nawiązać kontaktu i sama tego nie rozumiałam, a już moja koleżanka ze studiów jedna nie żyła wiecie i taki koniec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrawdziwaowieczkabozzza
Wiecie bo ja powinnam była nawiązać z nim kontakt, ale się go bałam bo taki znany. A to był taki SZALENIEC. I tyle. No nie wiem czy sie go bałam.Wydawało mi się, że nic mu nie mam do napisania. I dużo miałam racji. Teraz bym mu miała coś do napisania. Ale on już nie żyje. Jedną książkę bym mogła posłać, jak mojemu bratu adoptowanemu. Bo on chyba też był adoptowany. Ale że taką książkę to bym nie przypuszczała. I jeszcze jedna osoba chyba się zabiła bo też tak czuję wiecie. Choć kto wie. Ale raczej też samobójstwo bo USA nie mam i tyle. A powinnam mieć - jak zasłużę. No to się nie popisałam. Plus jeszcze ten Irlandczyk. Ale może zasłużę na USA jeszcze bo Polska to widzicie sami gwałty, samobójstwa, duch. Nie za bardzo mnie to bierze. No i Polański. Nim można wiele też zyskać do dziś. Wiecie, że on nakręcił Makbeta? Zamierzam sobie kupić jego Makbeta. Co on to nakręcił. Podobno to horror gorszy niż dziecko Rosemary w jego wykonaniu. Tak napisali w recenzjach - okaże się. A za chwilę zabieram się za film, który już dawno chciałam zobaczyć. To bym wysłała mojemu bratu, ale muszę najpierw sama zobaczyć czy to warto wiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrawdziwaowieczkabozzza
A wiecie czemu nie zasłużyłam na USA? Bo nie mam kasy po matce. Tak bym USA miała, a tak, że tak późno to mnie pieprzą. 10 lat mówią już kasę miałaś mieć. No tak ale to jest Polska - Rusland i się nie umiałam domyślić. To mi powiedzą - twoja sprawa, miałaś mieć i koniec. Czemu ten Rusland - bo taka okolica i tyle. Gdybym miała mieszkanie. Jakie miałam szanse z mieszkania się domyślić? Też żadne. Gdzie ja się mogłam domyślic o mieszkaniu i pieniądzach? Wiecie gdzie? NA STATKU. Naprawdę. NA STATKU. I tyle :( I koniec . I raz chciałam popłynąć I Z TEGO WIEM, że bym sie domyśliła, ale coś tam coś tam i nie popłynęłam ok 8 lat temu. Mam nadzieję, że to pasuje bo po mnie, a nie mam już siły. W OGÓLE :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrawdziwaowieczkabozzza
I wiecie tak z tego mogłabym sobie coś wydać - książkę - nawet na Zachodzie - w USA, ale na Zachodzie by mi musieli druknąć z tej kasy. No tak jest. I to pasuje - w Niemczech po niemiecku czy angielsku - może mają coś po angielsku. Musieliby druknąć. Bo z ich książki rzeczy. To nawet bym dużo myśleć nie musiała. Tyle ile. I bym coś miała i lepszą pracę tak bym BYLE GDZIE mogła mieć. A przynajmniej wydaną książkę na Zachodzie - nie byle co, nie? Taką malutką oczywiście. Mało to? Najpierw w Polsce wtedy bym musiała coś mieć, ale niekoniecznie wiecie. Wcale niekoniecznie. Bo to z kasy matki wyjazd by był. I tyle. To w Polsce nie musiałabym niczego wydanego. Ot tam kasę dostałam na wyjazd z zachodu i tyle. No a w Polsce też coś tam i akurat bym cos tu dostała może też, kto wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvcxvcxvcxvcxvx
jak się te ksiązki nazywały? to Ci znajdę info czy żyje czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrawdziwaowieczkabozzza
Na razie wiecie i tak nie ma kasy, siedzę w domu , roboty nie mam. Potrzebuję orginał ksiązki pewnej bo wszystkie tłumaczenia są do kitu. Nie mam forsy na to, nie umiem znaleźć tego. W samych dziurach zabitych dechami na tym zachodzie jestem. I tyle. A jak przez Net zacznę szukac to każdy będzie wiedział o co mi idzie i tak dalej. Wiecie - muszę to przemyśleć. Ale taka książka to mnie rujnuje i nic przyrodniczego wtedy. No to musiałabym sobie bardzo przemyśleć. Może takie coś w Polsce lepiej a przyrodnicze gdzieś tam. Kto wie? Bo jak takie coś gdzieś tam to przyrodniczych nie i tyle. A jak by należało? A kto to wie, nie? Najważniejsze to mieć kasę i wtedy można kombinowac a tak? Musztarda po obiedzie i tyle. cdn niebawem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrawdziwaowieczkabozzza
A boję się trochę. Dopóki to jest moja historia to nic się nie dzieje. Ja się chyba nim wyratowałam w tych Niemczech. i tyle. Wiecie - on miał się cofnąć do USA i sobie je pozwiedzać. Tam coś wydać, wrócić i swoje wydawnictwo. No to miał mojego bloga - tam było jedno zwiedzanie Polski. Nie znosił USA , nie umiał wrócić. Wziął i skoczył. Tam uważali, że powinien iść dalej. Przez to cicho. No to mój blog go wyratował, żeby nikt nie wiedział czemu on sie zabił. I sobie nie życzy żeby ktoś to wiedział. Bo ja w to uwierzyć nie mogłam. Po prostu nie znosił USA i tak się zabił. Taki jak ten mój młodszy brat adopotowany - taka sama historia. Nie umiał się ożenić, wyjechał bo wszyscy na niego i co dalej? Tyle sukcesów i dalej to samo. Az skoczył. Tylko to pasuje. No i nie mogłam mu wtedy pomóc. Prawie ateistka - ale to zwiedzanie USA to mógł wymyślić. Naprawdę. To tak trudno wymyślić? No to naprawdę I HATE USA i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrawdziwaowieczkabozzza
Wiecie - bez USA nie miał szans a tam mu kazałi studia skończyć. Miał jechać se USA pozwiedzać i dalej w Azji. Tak miało być. Kasa na studia z książek. To było upokarzające i skończył ze sobą. Jeszcze dziecko mógł zrobić jakiejś Azjatce - nie chciał. Nie chciał dzieci. Za wcześnie chyba uważał. No bez przesady i po nim. Jedynie, że się wyratował rodzajem śmierci i tyle. Niczym więcej. Bo wiecie - ci Azjaci są cicho bo się boją, że ONI go mieli awansować, a uwazali , że to nie ich sprawa - kasę zarobił i tyle. Pewnie tak było. I w sumie wyszedł na idiotę , że te ksiązki napisał. I tyle. No ale co? Widzicie - z powodu braku awansu w pracy nawet Amerykaniec na wschodzie się zabije. A Polak w Holandii na przykład? Nie wiadomo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrawdziwaowieczkabozzza
Albo Amerykance mógł zrobić dziecko - ślub i rodzina. Też nie. Bez matki chowany i tyle. Taki jak ten mój starszy brat - a młodszy nielepszy. Takie życie - bez matki i skoczył. Nikt go nie rozumiał. Ja go dopiero teraz rozumiem i to mam matkę, taki potwór. No zabił się - nie ma go i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×