Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prrawdziwaowieczkabozzza

oto mój nowy topik

Polecane posty

Gość prrawdziwaowieczkabozzza

Witajcie - postanowiłam przestać już wzywać do pokuty i nawrócenia i zacząć nowy wątek. Dziś sobota wieczór. Co porabiacie? Ja postanowiłam obejrzeć sobie film, który miałam obejrzeć dawno temu (nie chce mi się) , przeczytać 2 ksiązki CO NAJMNIEJ, ktore już dawno miałam miec przeczytane (jeszcze bardziej mi się nie chce) i robić rózne inne rzeczy i chyba tym się zaraz zajmę , ale też mi się nie chce bo cały czas myslę sobie o jednym gościu wiecie , który popełnił samobójstwo i nie wiedzą co z nim zrobić bo nie wiedzą czemu, a ja wiem. I przez niego i taką koleżankę też samobójczynię wiecie nie mam doktoratu. Nie mogę w to wierzyć wiecie bo tak się napracowałam, a tu nic z tego. Może w takim razie wiecie coś w sieć wrzucę - choć nie wiem. Coś co robiłam. Choć w latach 2005-2006 pisałam bloga i wiecie ten blog wystarczy żeby ktoś stwierdził, że wszystkie klepki mam na miejscu tylko mi smutno bo wiecie 6 lat minęło, życia nikomu nie przywrócę, a jednak wiecie mogłam iść na bezrobocie i papiery bym miała bo babka w sądzie jednak podawała za argument wiecie, że ja mam pracę. No a ja się nie kłóciłam bo miał być etat to co się miałam kłócić, a ja to wszystko przegrałam i wiecie - przez proces nie miałam czasu pisać doktoratu A WTEDY miał być skończony i tyle. No bloga pisałam, ale wiecie to tam dużo czasu nie zajmuje taki blog, a później wrzucili mnie do takiej szkoły, że pożal się Boże a tamta wcześniej to była PRAWDPODOBNIE za samobójczynię bo wiecie ani dyplomowania ani niczego. Bo baby z dziekanatu - panie - postanowiły się mnie przy pomocy samobójczyni pozbyć, a ja się tylko chciałam obronić. No tam na pracę nie miałam szans, ale ten tytuł to naprawdę mogli mi dać. I wiecie - temu siedzę w domu i nie mam ochoty z nikim się specjalnie spotykać. 6 lat mninęło jak z bicza trzasnął wiecie. I tak myślę tylko - może ten Amerykanin miał rację wiecie - no kim on by był dziś wiecie - ożenić się nie umiał bo bez matki wychowany, do USA nie umiał wrócić bo USA nienawidził , małzeństwo z Amerykanką chyba nie wchodziło w grę, inne nacje - marnie to widział. Wziął i skoczył z dachu i nikt nie rozumie czemu, a ja dziś wiecie zrozumiałam czemu. Jednak się nawróciłam wiecie i widziałam tego diabła. O tym bym z nim porozmawiała dziś. A tak to bym napisała do niego ale o czym wiecie? Taki był pełen sukcesu. Miałam mu napisać żeby USA sobie zwiedził jakoś logicznie. Musiałby kredyt jednak na to wziąć. No nie dali mu się i tyle. A jednak matka w USA też coś znaczy widzicie - dzieci, dzieci , a jednak matka też bo bez Maryji bym mu nie dała rady, a z Maryją czuję, że dałam mu radę. I wiecie - nie potępił go Bóg bo bez matki chowany i tyle. Bo normalnie powinien być potępiony, ale bez matki i go zostawił. Bo matki nie rozumiał, że jest ważna. Tak jak taki mój brat adoptowany wiecie. No to samo :( Człowiek żyje, żyje i nie rozumie jak ważna jest matka. A nawet jak rozumie to sobie wymyśli takie pierdoły na ten temat, że później mu się wszystko totalnie przemiesza. I wiecie ten Amerykanin on się rzucił w dół ale tematu matka i dziecko nic sobie nie przemyślał. A uczył w szkole. Co to za nauczyciel był wiecie. I przez to tak cicho - czyja to wina. Bo wiecie - mogło być też tak, że ci na Wschodzie mogli być obarczeni winą, że go nie awansowali, a to chodzi o temat matka i dziecko. Tylko tyle. Oczywiście bezpośredni powód samobójstwa nie napiszę, ale mniej więcej tak to wyglada - nie docenił tematu matka. No niby szkoda, ale rzeczywiście co on by osiągnął. I mojego bloga czytał patrzcie - ale tam niewiele było o kościele i muszę sprawdzić kiedy on to skoczył dokładnie - czy przed śmiercią naszego papieża czy po. Teraz nie wiem. Chyba po ale nie wiem. Ja też miałam kłopoty i to takie. Po śmierci bo ja to w 2005 w lipcu zaczęłam pisać. No to w 2006 skoczył i tyle. Takie życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrawdziwaowieczkabozzza
No szkoda, że nie piszecie - może mi napiszecie tu jeszcze. On powinien być jednak bardziej sławny. Może i Bóg by go uratował ale wiecie wyglądało , że miał nie wiadomo ile wartości a to była kupka kasy. I on jest takim ostrzeżeniem jacy to są ludzie. Choć ten powód z którego się zabił to tam miał dosyć dobrze przemyślany tylko nie docenił , że spadnie z tego dachu jak klops i po nim. Jak to było dokładnie nie wiadomo. On po prostu myslał wiecie, że Bóg go uratuje. Dosłownie. Zastanawiał się czy go uratuje czy nie i nie uratował go bo ludzie się ratują nawet z takich wysokości bo oprócz kupki kasy nic sobą nie prezentował. Naprawdę. I tak bardzo nie chciał być tym Amerykaninem wiecie, że coś strasznego, że tam nie ma niczego prócz kasy i wiecie ode mnie ma rodowód i jest Niemcem i koniec. Straszne nie? I jeszcze jedna Amerykanka mi nie daje spokoju. Ona chyba też jest córką Dawida, że nie do ogrania. Powinna mieć rodowód i koniec.A ona Żydówka. No tego bym się nie domyśliła choć powinnam bo miała silnie Boga i diabła ale nic poza tym. No i gdyby nie ta laska z książek to bym się nie domyśliła, że córka Dawida znowu. Coś strasznego wiecie. No ale cóz... takie życie. I tyle. I wiecie - Niemcy Rzymu nie rozwalili przez rodowody to warto się o nie starać, ale trzeba mieć jakieś wartości i tyle. No bo co? Jak inaczej? I wiecie - no to ten Amerykanin ma rodowód ode mnie i tyle. Powinien od mojej matki ale wziął ode mnie bo nie miał dzieci, a matka moja by powiedziała - się ośmielił bo jej książki nie wydali. No oni by wyglądali z tą książką wiecie jej powiedzą i jej klasztorem - gorzej niż udupy. Jednak nie wydali i koniec. A ten sobie Niemiec nie przemyślał - też tylko Hitler Hitler. On wiedział chyba wiecie, że są te rodowody to go Pan Jezus ratował choć za normalny nie był. I wiecie - on spadał i był pewien że sie uratuje. Taki był. Przez to go zabił. Bo nie wiedział kilku rzeczy z niemieckiej książki. Bo w sumie mogło być że pijany przez to patrzyli co zjadł i tyle. A gdybym w to uwierzyła? Jaka bym była gdybym w to uwierzyła? Smutna na pewno i inna. Miałabym wyrzuty sumienia. No ale z takiego bloga nie wpaść na to, że USA trzeba odwiedzić to już naprawdę trzeba być normalnym inaczej. I jeszcze mi sie tam dowalał do byle czego, ale się nie dałam - nudny to spadaj i tyle. I skoczył z dachu. I dopiero dziś to rozumiem jak się nawróciłam - taki był wierzący wiecie. Strasznie. Nie miałam z nim szans wtedy. No tyle ile bo tego Pana Jezusa widziałam. Ale diabła nie rozumiałam do końca. I on leciał w dół i był pewien że sie uratuje wiecie. Bo to wiem. Wiecie ilu jest takich ludzi? Dużo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrawdziwaowieczkabozzza
Ach wiecie idę robić swoje rzeczy bo to nie ma co. Wiecie - on tylko jednej rzeczy potrzebował ten Amerykanin i by nie skoczył. No ale ja tego też nie rozumiałam wtedy. Teraz będzie miał tą rzecz i wszystkich chromoli. Bo wiecie - taki był inteligentny, a w tym USA zaraz że matka mu nawiała i niczego tam nie osiągnął. A książki miał pisać wcześniej. I by było OK to tak mu pomogli. I był za stary na te książki, pasowało mu wydawnictwo wiecie - NIE. Czemu nie? Bo studiów nie ma dokończonych. Stwierdził, że zwariowali. Pewnie miał 3 lata studiów. I tyle. No i że niech se napiszą takie ksiązki. No to mu kazali 2 dokończyć za kasę z książek i wtedy do wydawnictwa. A to sie powiesił. I widzicie - 2 ksiązki napisał, zła rodzina i do wydawnictwa go nie chcieli w USA. Przemyślcie sobie to USA. Naprawdę. No bo rzeczywiście skandal, że go nie chcieli w wydawnictwie tam żadnym jak dla mnie i tyle. Takie wnioski sobie wyciągnijcie. Przez to nie chce być tym Amerykaninem i tyle. Tak to dziś widzę :( Ma rację? Ma i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrawdziwaowieczkabozzza
Sorry nie powiesił sie - skoczył z dachu czego nikt nie rozumie wiecie. No a takie jest życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrawdziwaowieczkabozzza
No ale widzicie - zasłużył na ten rodowód. Tematu matka i dziecko nie przemyślał sobie w szkole i skoczył z dachu. Niezłe, nie? :( No ale takie jest życie. Tak musi być bo inaczej nic mi nie pasuje. Ach idę się soku napić z witaminami. Lepiej zapobiegać niż leczyć. Jedynie, że miał czas pisać te swoje książki i tyle. No ile ich jeszcze mógł napisać i o czym. Może i myślał o Polsce, ale jakoś nie i czemu za bardzo nie wiem. Bo ten papież umarł to co tam Polska znaczy i tyle z całości. I tej Polski nie rozumiał , tego mojego bloga też nie rozumiał, za trudny. No ale że rodowody są od Ottonów to wiem dopiero teraz. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ten blog co go pisałaś 6 lat temu jest gdzies w necie jeszcze?? MOzesz dać namiar na niego? Chetnie bym przeczytała :) a co do doktoratu... Myślę, że to nic straconego :) trzymam kciuki za ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrawdziwaowieczkabozzza
Przeniosłam go wiesz na inne miejsce. Powiem Ci , że już o nim zapomniałam. Ot tam jakiś blog i tyle. Ale ostatnio chcieli mnie zabić i po tygodniu jak doszłam do siebie to stwierdziłam, że to przez szkołę i lekcję z ...pająkiem ptasznikiem. I się wkurzyłam wiesz i usunęłam tego bloga z tego miejsca gdzie go miałam na inne. I to na zawsze. Bo jednej lasce zgwałconej w USA życzyłam naprawdę dobrze, a ta z inną zgwałconą na mnie i wiecie tak sie WKURZYŁAM, że po prostu wszystko skasowałam i wiecie - zaczęłam tak po latach MIMOChoDEM czytać tego bloga i tak jakby wiatr do mnie przywiał tego Amerykanina wiecie. Zaczęłam szukać - znalazłam 1 zdjęcie. Czy on mógł skoczyć z dachu? Bo wiecie - taki marny koniec przez koleżankę ze studiów, która skończyła w ciąży z ojcem? Eee - za mało. No to jeszcze on jest samobójcą i jeszcze jest 1 samobójca, z którym pisałam 5 lat temu jak umarł nasz papież. I to pasuje a reszta? No chociaż on też pasuje jeden i ta koleżanka. A ten drugi? Też bez matki. Przez to wiecie w tym USA jest tyle samobójstw bo wszystko bez matki chowane. To tylko Ottony niemieckie bez matki mogli być, reszta jest do kitu. Powinnam się wiecie dowiedzieć zatem czy on jeszcze żyje taki jeden bo taki jeden z Australii to żyje, ale on? A tym bardziej, że matkę mam samobójczynię. I wiecie dyskryminować mnie mogli tylko, że nie wiedziałam o tym i że kasy nie miałam. Jedyny powód. Z kasą się mogłam za Irlandczyka na przykład spokojnie wydać, a reszta też mogła być i nic bym się nie dała im ale kasa. Samobójstwo tam mało ważne, ale kasa. A tak? Zawsze już musze ustąpić bo złe szkoły - temu nie mam kasy i głupia rodzina. Debilna. A tak nie ma szans i tyle. No to choć tyle z mojego ojca, że dzięki niemu będą mieć rodowody wiecie. I TERAZ bym się z nimi dogadała choć tez nie do konca bo dawać kasę gnioty wstrętne - ale jakbym miała, trochę bym pomyślała i by było. A tak? Jakiś dziki zapieprz z Kościoła Polskiego, ale mnie to obchodzi. A i to mnie musiało obchodzić. I musi dalej. Tyle z całości. A najlepsza była Amerykanka, która mi napisała, że Polska jest MIODEM PŁYNĄCA. Ta jest nie do pobicia. Dziś na Polskę napluła, ale 6 lat temu miodem jej płynęła Polska. No cóz... a mnie nie wiecie. I się nie dałam. I miałam powody swoje i tyle. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrawdziwaowieczkabozzza
Wiecie - dlatego jest jak jest. Po Bachledzie nie mam tam czego szukać. Moja matka jest samobójczynią z pieniędzmi. A ta? Ostatni menel puszczający się na dziecko dla kasy. Mogła grać. W sumie nie duża różnica. GRAĆ w gry rózne losowe. Ja jej kazałam grac w gry komputerowe. Ale nie znałam matki. No to w totka miała grać. Dużo się nie pomyliłam i tyle. Ale robia z niej dobry matek bo co to tam zostaje - całkiem ją zajadą i będzie na nich. Durna rodzina i tyle. Co se naciuła to jej - jak każdego, ale z kariery ją wycofają. To nie ma sensu bo jej nikt nie chce. Tu by musiała grać i tyle. GRAĆ W TOTKA i tyle. Jak dla mnie. A co normalnym po niej zostaje? Sznur bo jak normalna to samobójstwo. Nie. Bo chora na łeb i tyle. Nie zawsze samobójstwo jest z choroby umysłowej. Ona jest chora na łeb, ale np. moja matka nie wiedziała ani że rodzice się powiesili i że jest okradziona. Tego nie wiedziała. Żadnej kariery sobie nie uroiła. Żeby nie mówili,że to samo. A Polacy powiedzą, ze Bachleda lepsza bo kurde się nie zabiła. No ale moja matka miała złe studia w Kościele i diabła widziała. Ja też. I przez to się nie dam. To jest coś strasznego - tego Amerykanina też opętał aż na samobójstwo. Tego nikt nie rozumie co on zrobił a ja to rozumiem. On do USA też wróci ale najpierw przyjedzie tutaj bo miał jechać do Polski - tu będzie siedział też z moją matką. Ta też tu pewnie będzie. I tyle. To już jest skomplikowane i tego nie mogę napisać. Ale ja to wiem wszystko i to starczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrawdziwaowieczkabozzza
No wiecie - taką karierę zrobił, że aż do Polski nie wypadało mu przyjechać. No właśnie - wypadało nie wypadało. Uważał, że WYPADAŁO tylko wydawnictwo w USA - byle jakie ale wydawnictwo i tyle. I dalej nie? Jak się ustawi to lepsza praca i dalej i dalej. I koniec. I taki on był i jest i będzie. I tylko naprawdę tej matki mu zabrakło żeby sie nie martwili że to przez nich. No mieli mu powiedzieć, że najważniejsza jest matka. Ale to USA - rodzina albo samotna matka tam jest. Nic poza tym. W USA. A w Polsce co robi ta samotna matka w katolicyzmie? Tylko rodzina powinna być. A w zyciu zostań tu samotną matką w Polsce. To cię tak przeklną czasem, że brak słów. A w USA raczej nie. Ale to 1 dziecko. Ew. po rozwodzie, a coś takiego jak w Rosji to oni tego nie rozumieją i tak można ich ograć - każde dziecko z innym i samotna matka. Tak Zachód przepada z ruskimi. Taka kuzynka Jani. Tak się ogrywa Zachód - tego nikt tam nie rozumie. Na tym brat mój adoptowany przepadł. Też tego nie rozumiał. A teraz by za to zabił. A ja? Przecież tak właśnie zostałam sama. Bo kto mi pasował? Tylko rusek jakiś, nie? I tyle. Przez wiarę. Dlatego każdy ruski kłamie jak Arab i Chińczyk i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrawdziwaowieczkabozzza
Ale wiecie takie coś , żeby mnie moim własnym blogiem ogrywać i SZKOŁĄ mogła wymyślić tylko 2krotna morderczyni. Naprawdę. Pająkiem. I to jakim - mega. Ale i tak nie miała szans. Niemniej to jest MORDERSTWO. I buty mi zniszczyła - najbardziej przez to zjechałam , że butów nie miałam bo mi zniszczyła - niech płaci pizda jebana w łeb. Co ona chce dalej robić? Niech się wiesza, nie? 2 morderstwa - niezłe :( To miała napisać osoba kontaktowa wiecie, a reszta to pierdoły. Mogą mnie ścigać i tak mi nie dadzą rady. I tyle. Morderstwo mnie to zaraz się policja nimi zajmnie - co wy sobie nie myślicie? Bo ich obgadają w USA, że takiego kryminału jak w Niemczech to nawet w Chinach nie ma. Byleby było cicho i róbta co chceta. Każdy 5 morderstw po cichu. I tyle. Przez to mam to gdzieś. Bo nie wyleciałam ze zbyt dużej firmy, a z małej przeręciarskiej tak - i dlatego mieli tego nie robić bo są głupi i tyle. No kasy mi zawiścili 3 tygodnie więcej i tyle. Co w tym jest poza tym, że przez Wielkanoc POWIEDZMY będę musiała pracowac. Ale mają już takiego pecha, że Wielkanoc JUŻ mam ograną i co oni na to? Bez znaczenia czy będę w Polsce czy na Zachodzie. Powinno to mieć znaczenie, ale pomodlę się do Boga, żeby nie miało i koniec. A powinno, ale w takim towarzystwie NIE. I to samo było w zeszłym roku - tamta Wielkanoc coś znaczy, ale z powodu, którego nie powiem BO NIE I JUŻ. I tyle. I może znaczyć to coś dalej, ale muszę sie o to pomodlić i się nie pomodlę i tyle. Bo nie i już. Nie o to chodzi. I Bóg to rozumie i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrawdziwaowieczkabozzza
Bo wiecie w tych książkach oni w ogole nie rozumieli o co chodziło. A ja że musiałam jak Chinka zawalać to ich olałam. To znaczy oni mnie olali, no ale czego sie spodziewać i wiecie - ja bym chciała tę pracę ale 10 lat wcześniej i też bym poszła w swój zawód. W jakieś rośliny lepiej by mi pasowało. A teraz? Teraz W MOIM WIEKU pasuje mi to co robię. I z moja biografią. ORAZ OPINIĄ. Bo wiecie jeszcze opinia. A to jest w Niemczech najważniejsze i tyle. Tam nie niczego oprócz opini. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrawdziwaowieczkabozzza
No wiecie jak mnie tam zamordują to będą wiedzieć , że mnie nie ma i muszą coś robić bo ich Polacy wybiją jak po 1 maja przyjadą a tu nic i nic. Już teraz jest jak jest, a dalej? Muszą się przejąć. A dopóki ja tam łazę to tam i 10 morderstw można mieć. No wiecie - mogłam powiedzieć, że mam buty rozwalone i na mokrym mi się całe rozwalają. To może by mnie ratowało. Ale jakoś nie miałam inwencji bo ciągle myślałam, że mieszkam z morderczynią - taki awans od książek osiągnęłam. Ale te buty rozwalone by mnie ratowały. No nie dało rady i tyle :( Może tak miało być? Jak uwazacie? No kasy mi żal i DOŚWIADCZENIA, ale pójdę gdzie indziej - wszystko inne i tyle. Po co to komu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrawdziwaowieczkabozzza
I wiecie - może tę córkę Dawida możnaby hajtnąć z tym autorem 2 książek. Pewnie to samo choć no nie wiem... ale no kto wie. Nie wiadomo co się może zdarzyć w przyszłym życiu. Bo wiecie, że umarł - ale on żyje. To wszystko jest żywe. Tego nie doceniłam i poszłam na biologię. Wy tego nie rozumiecie. Bo ja powinnam być zupełnie inna, ale matka mi nie powiedzieli, że samobójczyni i dlatego ja jestem biologiem i jedna koleżanka na lampie się powiesiła to ją ratuję bo nie wiedziałam. Przecież to nie moja wina, że takie życie mam. Skąd ja to miałam wiedzieć, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrawdziwaowieczkabozzza
Ale wiecie - mógł jeszcze dostać pracę w tej firmie w USA gdzie pracuje córka Dawida w Niemczech. Mógł. Jak najbardziej. Wyżej tam bo 2 ksiązki. Nie wiedział takich rzeczy. Ja też. A ta córka Dawida - pasuje jej małzeństwo z takim kimś i nic poza tym. Jakieś 2 książki , mógłby uczyć albo tam pracować, ale to zaś ich książki. Musiałby uczyć albo w wydawnictwie albo coś tam i tyle. No ale to nierealne dziś. Ale taki był. Tylko nikt tego nie wiedział. A reszta to kupka kasy i tyle. Ale czy by zaś chciał się ożenić z Niemką? Nie wiemy nie? Może warto to było przemyślec, ale cóz... i tak zostawało mu uczyć i skoczył z dachu na myśl o tym i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×