Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mevgal

po 30-stce z Wrocławia?

Polecane posty

Gość również z wrocka
prasujesz wszystko od razu?:) kurcze, u mnie tak często chodzi pralka, że nie nadążam ze składaniem czasem i prasuję dopiero przed założeniem. U mnie kolejno: obiad, mycie podłogi, potem muszę zaraz zadzwonić do szefowej i porozmawiać o urlopie wychowawczym. Klamka zapadła, jeszcze co najmniej rok posiedzę w domu. Miłego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
również z wrocka cześć czy często jestem we wrocławiu ? jeśli chcę lub potrzebuję to i codziennie nie pracuję, jestem zmotoryzowana, i mieszkam tuż za granicami miasta też jestem domatorką chroniącą swoją prywatność, ale ostatnio ciągnie mnie do ludzi , bardzo pozdrawiam wiosennie :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! zaczerniłam się - "również z wrocka" moje dziecko jakieś takie śmieszne tworzyło kiedyś wyrazy - boniumaj, majoma...:) donkapatke - słyszałam o takich zachowaniah Polaków...Musi Ci być czasem ciężko. Babolina - ja też zbliżam się coraz bardziej do czterdziechy, chociaż dziwnie sie z tym czuję:) A zmotoryzowana jestem właściwie od kilku tygodni. Na razie jeżdżę znanymi trasami i bez dzieciaków;) Jak macie ochotę napisać na priv, to też chętnie zapraszam:) ( boniumaj@poczta.fm)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wrocławianki przeszłyście na maile ? czy korzystacie z wiosennej aury i nie zasiadacie do komputerów ? jeśli to pierwsze to dajcie znać, chętnie się przyłączę pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba trochę sie cicho tu zrobiło. Pogoda jest cudna, czuje sie już wiosnę maksymalnie. Babolino, jak chcesz ze mną popisać, to zapraszam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mevgal
Hej,a ja siedze w pracy i mam wolna chwilke na zerkniecie w kompa.Z piekniej aury niestety nie korzystałam dzisiaj a w pracy jakoś tak zimno sie zrobiło.Ogrzewanie wyłączone więc narzuciłam baaardzo ciepłą bluzę ,ja zresztą zmarzluch jestem wyjatkowy:) Zazdroszę wam zmotoryzowania:) Ja już robiłam podejścia do prawka jakis czas temu ale nie udało się.Ale mam nadzieje,ze tej wiosny dokoncze,bo coraz bardziej mi to doskwiera.Tak więc czekam na ekstrakasę (która oczywiście sie spóźnia) i wykupuję kolejne jazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zia32
wita szalone 30-stki mam 32 lata prowadzę sobie knajpkę daleko od wrocka. Sporo czasu spedzam w domu i szukam ciekawych znajomości chetnie sie przyłacze do sympatycznego grona :) cieplutko pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim:) nowym i starym;) miało lać, a jest całkiem fajnie. Nie mam planów na weekend, pewnie skończy sie na tym samym - zakupach, gotowaniu, lataniu z wozkiem...A u Was? mevgal - ja mam prawko od ok. 16 lat, ale nie jeżdziłam. Niedawno wykupiłam sobie parę jazd. Facet był tak zakręcony, że musiałam uważać na siebie i niego:) Potem zaczęłam jeździć sama po osiedlu w nocy, w niedzielę rano do supermarketu. Ostatnio wybrałam się na Bema (a mieszkam daleko od Śródmieścia), powoli, wszyscy mnie wyprzedzali:) Czuję się pewniejsza, chociaż to dopiero początek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mevgal
hej,hej co tu taki spokój? ja przyznam się bez bicia oprócz małej ilości wolnego czasu miałam również problemy z netem w domu.Strasznie to wkurzajace,nie wiadomo czy bedzie połączenie,komputer i tak włacza sie stanowczo za długo ,tak wiec najczesciej w ogóle rezygnowałam z internetu.Ale dzisiaj juz śmiga:) Co porabiacie dzisiaj?Pogoda całkiem,całkiem obiad zrobiony (wielka góra naleśników bo rodzinka spora:)) po południu chyba przejdę się na wiosenne zakupy.Musze buty jakieś kupić,moze jakieś ciuchy.w sumie to zakupów ciuchowych nie znoszę,mało co mi sie podoba,jak juz podoba się na wieszaku,to na mnie juz nie bardzo,a jak na mnie nawet,nawet to z reguły cena mi się nie podoba.A najgorsze,że nie ma z kim iść żeby mi doradził.A mąż sie nie nadaje,chociaż on myśli inaczej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×