jak sie przekonac czy mi na nim zalezy?

bo sama niewiem juz chyba zaczynam sie dusic w tym zwiazku wkradła sie nuda i wogóle coraz rzadziej sie przytulam całuje , ciagle strzelam fochy..odpycham go. nie wiem czy mi jeszcze na nim zalezy.. czasami czuje sie jak bym było w zwiazku z 17 latkiem ;/ choc ma juz 22

A długo ten stan trwa?

chyba sama sobie odp na pytanie. Mamy Cie w tym utwierdzić?

od jakiegos miesiaca.. ale to wraca nie trwa cały czas wczoraj np było ok a dzis juz od nowa płakałam i nie miałam ochoty sie przytulac wkoncu powiedziałam mu ze nie jestem pewna swoich uczuc do niego ..nie potrafie sobie z tym poradzic :( juz niewiem co zrobic dlatego tu pisze.. chciałabym sie przekonac czy go kocham bo niewiem tego :( moze to tylko przyzwyczajenie ale nie chce tez głupiego błedu popełnic

Daj sobie czas. Obserwuj siebie, obserwuj jego i staraj się wyciągać wnioski. Bo miłość to nie tylko uczucie, ale tak naprawdę-świadomy wybór.

duzo rzeczy mnie w nim denerwuje..aiem ze jak go zostawie to sprawie mu ogromny ból ..ale z drugiej strony niewiem czy bym wytrzymała bez niego .. mam straszne humory nie da sie ze mna normalnie pogadac..on mówi ze sie czuje olewany z mojej strony .. mecze sie z tym

i co w zwiazku z tym ?

Może to egoistycznie zabrzmi, ale Ty myśl o sobie, a nie o tym czy sprawisz mu ból. Lepiej szybciej zakończyć związek bez przyszłości, niż robić chłopakowi nadzieję i go ciągnąć na siłę.

wydaje mi sie ze to ja jestem bardziej dorosła od niego ..i w tym tkwi problem i z tego wynikaja te sprzecznosci.. własnie im dłuzej to trwa tym bardziej sie zadreczam i jego przy okazji tez.. najgorsze jest to ze strasznie sie przywiazuje :(

Jak jesteś dorosła, to podejmij dorosłą decyzję. Nie męcz chłopaka!

nie. poprostu mnie wkurwia ze nie ma pracy i ze jest bezradny prawie we wszystkim co robi . tyle. wiem czego chce . chce stabilnego zwiazku i chce zeby w przyszłosci niczego moiim dzieciom nie brakło

i tak mi nakazuje..ten zwiazek jak narazie to niewiadoma.. dlatego sie tak zachowuje i obawiam o to co bedzie kiedys

wiecznie uczuciami zyc sie nie da kiedys trzeba zejsc na ziemie i zaczac powaznie myslec ..

Mam ten sam problem i już nie wiem co robić, nawet nie wiem czy go kocham. Ciągle mnie czymś denerwuje. Pomocy!