jak powiedzieć mamie o ciąży..?

Wiem że to głupie... bać się powiedzieć mamie o takiej nowinie :o Ale strasznie się boję... zaraz usłyszę stek bzdur o moim związku itp.. Pewnie będą wyzwiska i obelgi pod moim adresem... tego się spodziewam. Dodam że mam 25 lat, mam już 4letniego synka, jestem w udanym związku partnerskim (brzydko nazwane konkubinatem), studiuję, mam swoje dochody, może nie oszołamiające, ale są na moje własne wydatki.. Matka ciągle mi zarzuca, ze nie mam tak naprawdę własnego mieszkania,nie jestem zabezpieczona slubem i w ogóle niepowazna :o Tak się cieszę z tej ciąży, a ona potrafi pokazać mi rzeczywistość w samych czarnych barwach i straszyć, jakie to bede miala złe życie :o

moja matka ma dałna :(

:O

a gdzie mieszkacie teraz?

mój synek 4 latka w poprawczaku (za zabójstwo kolegi) narzeczony w więzieniu (przemyt narkotykowy) a ja u matki :)

mieszkamy w domku mojego partnera. On ma 29 lat, dobrą pracę i wogóle.. mogę dzięki temu dokończyć studia. Ale dla mojej matki to nic, ona uważa że to i tak nie moje, że kopnie mnie w dupę i bedę pod mostem mieszkać bo ona mnie nie weźmie :o

słuchaj popieram Cię ! Ale nie przyszło Ci do głowy ,ze mama może mieć rację?:O Faktycznie jak kolo Cie oleje będziesz z niczym. Nie mozesz być pewna,że nie.

A tak ogólnie to jaki masz z nią kontakt? ze wszystkim tak cię dołuje czy tylko w tej kwestii?

moze to nie moja sprawa ale skoro sie pyrtasz - po ci w tej sytuacji druga geba do karmienia no tak na serio czasami fajnie jest planowac bo bez fors nie da sie na tym swiecie http://www.youtube.com/watch?v=47qzPb-I0mc

no ale nawet jakby wzięli ślub, to i tak dostanie tylko alimenty bo dom był już wcześniej jego, także ślub to praktycznie żadne zabezpieczenie... Można by pokusić się o jakaś umowę czy coś.. tak w razie w...

i pewnie twoja matka nie mówi tego złośliwie tylko się martwi,a życie niestety to nie bajka.Ja sama nie zdecydowałabym się na takie życie,także nie ma co winić matki.