Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blablbalablbalblbalbalablablab

Teściówka. Pomocy!

Polecane posty

Gość blablbalablbalblbalbalablablab

Czesc dziewczyny. Piszę chyba bardziej żeby się pożalic, ale oczywiście liczę też na rady. Teściowa próbuje układac nam życie i wszystko wie najlepiej. Mam z mężem ślub cywilny, był to cichy ślub, bo tak chcieliśmy. Kościelny chcemy wiąśc jak będziemy mieli kasę, teraz mamy inne wydatki. Wiadomo jak każda kobieta marzę o pięknej sukni i wspaniałym weselu. No, ale jak już napisałam o kościelnym z mężem narazie nie myślimy. Jestem w ciąży, rodzę w lipcu. Wczoraj byliśmy u teściowej na obiedzie i oto co usłyszałam: -że ona mi wesele (moje) zrobi w listopadzie u siebie w domu i zrobimy to moje wesele razem z chrzcinami mojego dziecka (dziecko chcę ochrzcic szybciej, jest to dla mnie szalenie ważne) i z osiemnastką jej najmłodszej córki (siostra męża). Nie wiem wgl skąd ten pomysł i jakim prawem ona zadecydowała o tym i jedynie mnie o tym poinformowała. Do ślubu mam oczywiście iśc w sunki po jej starszej córce. Już widzę jak płacze, że nie słucham starszych i zamrnuję sobie przez to życie i że omotałam synalka i buntuje go przeciwko rodzinie. -co chwila gada, że nic nie mamy nie kupywac dziecku bo to pecha przynosi i blablabla. Wszystko kupujemy w tajemnicy. Nie wiem co ona myśli, że ja prosto z porodówki z dzieckiem pod pachą na zakupy pójdę? Już widzę, jak przyłazi do mnie 3 minuty po porodzie i wysiaduje całymi dnami, a później codziennie przyłazi do nas do domu i mi mówi jak mam się dzieckiem zajmowac. W dodatku oni co chwila szukają jakiejś okazji do posiadówy rodzinnej i będzie co chwila awantura że ja z noworodkiem nie będę się chciała po rodzinnych imprezkach szlajac. Mój 'małż' nic z matką załatwic nie umie. Ona i tak zrobi po swojemu i jedyne co z ich rozmowy wyniknie to tylko to, że ja go buntuje przeciwko matce i że ona wie lepiej i kiedyś jej za to podziękuję. Macie jakieś sposoby na upierdliwe teściowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz jej jasno i wyraznie zeby sie odczepila.wasze zycie i ona go za was nie przezyje.a maz jak ma leb na karku to stanie za toba.jak sie tesciowa obrazi trudno.od razy zaznacz jasno i wyraznie jak bedzie i niech sie nie wtraca.powiedz ze milo z e chce pomoc ale sami zdecydujecie o swoim zyciu o o tym jakim ono bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To niech sobie gada co chce. może marudzić do woli. Jesteście dorośli wiec róbcie jak uważacie, a nie że ona chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
Dzięki Dziewczyny za odpowiedzi, może ktoś jeszcze się wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalailalal
Ja bym jej powiedziala, ze ma sie nie wtracac, bo to wasze zycie i nikt wam go nie bedzie ukladal. Lepiej ustal to na poczatku, bo bedzie Ci sie cale zycie wpierdalala ze swoimi madrosciami. Najwyzej sie obrazi po takiej rozmowie i bedziesz z nia miala spokuj. Ja mam fajna tesciowa, nie wtraca sie i mieszka bardzo daleko, widze ja 3 razy do roku. Lubie ja, ale nigdy bym nie pozwolila, aby wtracala sie do mojego zycia. Ty tez lepiej zacznij bronic swoich racji, bo niedlugo to zupelnie zacznie toba rzadzic i mowic jak masz dzieko wychowywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sadze ze powinnas z nia porozmawiac i wyznaczyc granice ale najpierw powiedz o tym mezowi powiedz co czujesz i ze nie chcesz tak zyc i chcesz z nia porozmawiac zeby pozniej on nie powiedzial Ci z wyrzutem dlaczego nic nie powiedzialas itd.. jak to faceci a mam pyt mieszkasz z tesciowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
Nie, na szczęście mieszkamy osobno. Mężowi mówię trochę co o tym myślę, nie tak bardzo w prost, bo to jednak jego mama i nie chcę żeby mu było przykro. Też widzę jak go szlag trafia czasami, ale poprostu najlepiej u niego wychodzi jak nic nie odpowie i zrobi po swojemu. Od razu mu powiedziałam, że sobie nie pozwolę na układanie nam naszego życia, ale teściowa przecież wie lepiej, a ja to tylko głupoty wiecznie gadam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
Dziewczyny, wypowie się ktoś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuje strasznie Ci współczuje moja teściowa też jest dobra ale nie aż tak. Jeżeli Twój mąż nie ukróci tego nawet za cenę zerwania kontaktu z matką to zastanów się nad ślubem kościelnym bo nie ma nic gorszego i taka sytuacja zniszczyła by Waszą miłość. Ja nie ukróciłam teściowej i jak urodziłam synka to tak zaczęło mnie to wkurzać że nie mam ochoty patrzeć na mojego męża tylko i wyłącznie dlatego że jest takim mamin synkiem. Możesz powiedzieć teściowej że grzeszy bo w PŚ jest napisane że facet ma odejść od matki i ojca aby stworzyć swoją rodzinę i że powinna się z tego spowiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
Dziękuję za odpowiedzi. Pojawił się kolejny problem, mianowicie: mam nie kupowac wanienki, łóżeczka, pościeli, wózka ani nic kompletnie bo mi po swoich dzieciach odda jej starsza córka, oczywiście dopiero jak się urodzi, bo to pecha przynosi. :/ I dostanę to pewnie jakoś miesiąc po urodzeniu bo nie mam ochoty na odwiedziny dzien po tym jak wrócę ze szpitala. Ciekawa jestem gdzie ja dziecko położę i w czym wykąpie przez ten czas co będę czekac aż oni mi to dadzą. Wózek to spacerówka po bliźniakach, poprostu idealnie nadaje się dla noworodka. Jestem załamana :( Mąż mi to powiedział przed chwilą i dla niego to super pomysł. :( :( Ta jego siostra strasznie mi złorzeczy, co chwila mówi, że mój synek pewnie i tak się chory urodzi. Cieszę się, że mam chociaż trochę rzeczy. Coś strasznego poprostu. Pewnie mamunia mu załatwiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilka klawiszy
ale dlaczego ci takie rzeczy mówi o twoim dziecku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
Bo twierdzi, że nie dbam o siebie. Według niej powinnam leżec 9 miesięcy i czekac na poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilka klawiszy
pojjebana??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
Oni tak wszyscy takie dobre rady mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilka klawiszy
a mieszkacie razem czy osobno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
Osobno na szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilka klawiszy
nie musisz z mini w zgodzie życ!! im wcześniej z nimi ustalisz granice tym lepiej dla ciebie. a mężulkowi powiedz że wasze dziecko jest na tyle wyjątkowe że zasługuje na nowe łóżeczko i wózek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilka klawiszy
skoro okaże się gorszą cipą niż myślisz to postaw go przed faktem dokonanym i kup łóżeczko i wóżek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
Też tak myśle, mam dosyc tej rodzinki. Wszystko by nam zaplanowali. Poprostu nie mam czasami już siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilka klawiszy
zostaw ich wszystkich w cholere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heee.he
Głupia ty jesteś i tyle!!!!Jak wogóle śmiesz obgadywać matkę swojego męża na forum??? Myślisz że ona nie mogła by nic na kafeterii napisać o tobie? - no żenada i tyle, szkoda że twój partner nie widzi jakiego " myjoka" sobie wybrał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×