Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dxewwwwwwwwwwwwwww

mam rozmowe w sprawie pracy a sklamalam

Polecane posty

Gość dxewwwwwwwwwwwwwww

w ofercie napisano znajomosc angielskiego biegla w mowie i pismie, a ja napisalam w cv ze posiadam dobra znajomosc. a tak naprawde tyle co auczylam sie na studiach z czego polowe juz nie pamietam :( biegle tylko niemiecki :( i nie wie,,czy isc na rozmowe czy lepiej odpuscic sobie zeby sie nie zblaznic :( jak pisza ze w mowie i pismie czyli bedzie potrzebne? skladalam na stanowisko asystentki w firmie. L:O na co bylo klamac? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmn
nie bełkocz tutaj tylko się ucz, kurrwa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem możesz iść
Najwyżej Cię nie zatrudnią, albo zatrudnią i zwolnią po okresie próbnym. Do stracenia nic nie masz, a skoro zaprosili Cię na rozmowę, kiedy tylko zdeklarowałaś znajomość (nie posiadasz żadnych certyfikatówitp.) to znacyz, że jednak ta znajomość nie jest dla nich aż tak ważna. Sami zdecydują czy chcą Cię zatrudnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dxewwwwwwwwwwwwwww
no ale napisalam ze znam dobrze, a nie potrafie wcale nic. :( boje sie ze zadaja jakies pytanie albo dadza mi do napisania pismo i sie zblaznie :( i wedy zapytaja czemu np sklamalam w cv? :( sama nie wiem co robic :( chyba wole nie isc :I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michakicha
trza było napisać że znasz biegle , stosownie do ogłoszenia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie masz się czym martwić.. biegle - znaczenie słowa jest subietywne :P, nikt nie zabrania ci się reklamować w CV - tym bardziej że jak wyżej ktoś napisał nic nie ryzykujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dxewwwwwwwwwwwwwww
no napisalam prawie ze, bo napisalam ze znam dobrze. i mnie zaprosili na rozmowe. a ludzie, nie znam prawie wcale. umiem powiedziec dzen dobry i do widzenia. isc na rozmowe? czy lepiej nie? a jak pojde i sie zapytaja o cos i nie zrozumiem to co? powiedziec ze sklamalam? 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wefgrhgr4th
pewnie na rozmowie cie sprawdzą, na bank.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wefgrhgr4th
ale nie wiesz tego, jeju co Ci szkodzi sprobowac, nie znają cie, jak sie zblaznisz to nic sie nie stanie. a mozesz zyskac prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dxewwwwwwwwwwwwwww
no ale co jak mnie spreawdza?? i nic nie powiem? tlumaczyc sie? ze sklamalam? ze zapomnialam jezyka? co powiedziec wtedy? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paschalina
niby nic nie ryzykujesz, ale zazwyczaj w takich wypadkach część rozmowy jest prowadzona po angielsku. więc no... może głupio wyjść, jak Cię zapytają a Ty nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idz oni wszedzie piszą ze musisz znac angielski a tak naprawde w wiekszosci to nie jest potrzebne nic nie tracisz mozesz jedynie zyskac glupia to bedziesz jak nie pojdziesz jak sie zapytają ze dlaczego sklamalas to zawsze mozesz powiedziec ze podjelas wlasnie nauke i bardzo ci zalezy na tej pracy i ze jak cie przyjmą to napewno sie podszkolisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem możesz iść
A w ogole to w wielu poradnikach dla bezrobotnych radzą, żeby chodzić na takie rozmowy choćby po to, żeby nabyć doświadczenia w rozmochach o pracę :) Może zaskoczą Cię jakimś pytaniem, będziesz musiała się wykazać i może będziesz już mniej stremowana kiedy inna firma Cię zaprosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dxewwwwwwwwwwwwwww
jeju ludzie, czyli pojsc? bedzie na was jak cos :P bardzo sie stresuje ze sie cos zapytaja dodatkowo stres dojdzie i nawet wydukac nie bede umiala "my names is.." :O czyli co? zapytaja sie cos i wtedy dukac czy powiedziec ze ze stresu juz nic nie umiem powiedziec ale wlasnie zaczleam kurs angielskiego i mam zamiar sie podszkolic? :( eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rekrutuje ludzi
i dla mnie takie cos to kpina jest. skoro nie potrafisz nie zabieraj innym czasu! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psycholog policyjny
rekrutuje ludzi Taa, rekrutujesz ;) No chyba, że do sadzenia kapusty na polu sąsiada :classic_cool: Autorko Bardzo dobrze Ci tu radzą :) A jak nie pójdziesz, to możesz długi czas żałować, że nie poszłaś i gdybać. Zresztą coś tam na pewno wiesz, powiesz jak się nazywasz czy coś :) A jak Cię przyjmą , będziesz miała motywację, żeby się nauczyć języka. Ogólnie to trochę stresu, rozumiem Cię, ale nie masz NIC do stracenia. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dxewwwwwwwwwwwwwww
a o co moga zapytac? ja potrafie moze powieziec jak sie nazywam, a reszta? brakuje slowek, boje sie ze ze stresu nic nie wydukam i bede sie patrzec tylko... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psycholog policyjny
Bardzo możliwe, że pracodawca sam dobrze nie zna języka i zapyta Cię p. jak się nazywasz :) a w razie czego to może udawaj, że ze stresu zapomniałaś;) Albo powiedz, że np. miałaś rok przerwy w nauce i to kwestia przypomnienia. Możesz te mieć nadzieję, że Cię w ogóle nie zapyta. Np. kolega starał się o pracę w barze (nie przyjęli go), gdzie był wymagay angielski :O A to taki zwyczajny bar, i nic się go nie pytała po angielsku, tylko o doświadczenie i różne sytuacje, jakby się zachował. Trzymam kciuki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dxewwwwwwwwwwwwwww
w takim razie raz kozie smierc, pojde tam. mam nadzieje ze sie nie zblaznie zupelnie, trzymajcie kciuki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hopsa lala
po co kłamałaś? co co jak ale cv powinno być prawdziwe. Jeżeli to praca asystentki w jakiejś większej firmie to ja bym się nie zdziwiła, że część rozmowy kwalifikacyjnej może być przeprowadzona po angielsku często tak się robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hopsa lala
Psycholog policyjny - bez obrazy, ale marne porównanie pracy w barze i asystentki w korporacji....ona powinna znać przede wszystkim angielski, w końcu umawia spotkania, oraganizuje itd a jak tak bez języka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dxewwwwwwwwwwwwwww
:( czyli nie isc? juz sama nie wiem, znowu teraz mysle ze hopsa ma racje. asystentka powinna znac anbgielski a ja sie zblaznie tam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iujijio
haha, biegle znasz niemiecki, juz to widze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hopsa lala
żeby była jasność, ja Ci nie doradzam czy iść czy nie 🖐️ tylko nie wiem czy Ty masz świadomość do jakiej pracy idziesz? Bo to nie będzie praca w barze, gdzie możesz sobie rękoma na migi pomachać a ludzie sie domyślą, że polecasz im pizzę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dxewwwwwwwwwwwwwww
:( zdaje sobie sprawe, dlatego chcialam zrezygnowac z rozmowy zeby sie nie zblaznic. zeby nie pomysleli ze co ona tu robi, albo co gorsza jak sie zapytaja czemu przyszlam na rozmowe skoro nie umiem slowa po angielsku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hopsa lala
lipa :( z jednej strony każda rozmowa to nowe cenne doświadczenie i zawsze jest szansa, że cię zatrudnią mimo braków z drugiej fakt, ze się gapną, że skłamałaś w cv, będzie Ci głupio i jeszcze pójdzie fama. Wiesz jak jest w środowisku, często pracodawcy polecają sobie wzajemnie pracowników. Popatrz jak jest w bankach. Ciągle zmiany personalne, a widziałaś jakąś ofertę pracy np. w urzędzie pracy? Zresztą nigdy nie wiesz czy z kimś z tej firmy nie będziesz jeszcze pracować. Życie zaskakuje, a teraz w jednym miejscu nie pracuje się do emerytury raczej. Dlatego najlepiej zostawiać po sobie jak najlepsze wrażenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nie poszlaaaaac
wstydu sobie narobisz tylko. skladaj tam gdzie nie wymagaja angielskiego, proste !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dxewwwwwwwwwwwwwww
no to co mam zrobic?? hopsa - mysle ze raczej nie bede wspolpracopwac w przyszlosci z ta firma. poza tym to stolica, duze miasto, a firma nie dosc duza. chyba fama nie pojdzie, raczej chodzi mi o sam wstyd podczas rozmowy jezeli cos sie nie uda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×