Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jdfgg

Wolalybyscie miec corke?

Polecane posty

Gość takajednakobita
jem qpe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananamana
Mam nadzieje, ze kazda z was urodzi dziecko takiej plci jakiej chce. Inaczej tylko zmarnujecie te dzieci. Przeciez chlopiec nie moze miec dobrych ocen i byc zdolny w zaden sposob wiec po co poswiecac mu uwage... Kazda plec ma swoje plusy i minusy. Ja bym chyba wolala corke co nie zmienia faktu, ze mezczyzni sa statystycznie inteligentniejsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednakobita
córka to porażka: widać ze nie masz wiecej jak 18 lat. urodzisz corke to zobaczysz czy bedziesz na nia tak wolac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wole chlopca bo dziewczyn
ty sie ogarnij debilko bo obrażasz chłopców a sama im dupy dajesz :o Nie rozumiesz, że ci co piszą według ciebie negatywnie o córkach robią to z ironią żeby wkurzyć takie niedojebane idiotki jak ty? :o W sumie nie ma się co dziwić że takie tępaki nadają się tylko jako worek na spermę i do rozmnażania bo taka tępa dzida w świecie nie zabłyśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja marzę o córce bo jak widzę tego mojego niedźwiedzia jak trzyma te inne rodzinne lalunie w sukienusiach i one tak do niego lecą---ciemna oprawa oczu czarne włosy---i te oczy tak błyszczą zarówno jemu jak im to.....ehhhh 38dc brak @ wiec może....:P nie no widok wspaniały wiem że mój sie na ojca jak nikt nadaje instynktownie to czuje i moge sobie popatrzeć jak moja córa chrzestna na niego leci i inne dzieci i jego stosunek do nich..ale synek też będzie radość jak co w przyszłości---sorka za ortografię-nie chce mi się:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minggga
Jak to mówią "najważniejsze żeby było zdrowe" :) ja zawsze chciałam 3 synow...imiona wybrane teraz tylko trafic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kiedyś myślałam że
chcę mieć coreczką, ale wtedy bylam jeszcze niedojrzała do macierzyństwa. Teraz jestem w ciąży i szczerze mi wszystko jedno, wazne zeby bylo zdrowe, jak to sie mowi. Ale do tego musiałam dojrzeć. Bo w gruncie rzeczy co to za roznica, czy syn czy corka ? Dziecko to dziecko, bede je kochać tak samo. A co najlepsze, to nie chcemy znac z mezem plci do samego rozwiazania, niespodzianke bedziemy miec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Niechlujstwo, chamstwo i temu podobne rzeczy biorą się z wychowania i mają z płcią niewiele wspólnego. Znam parę niechlujnych, niewychowanych, leniwych dziewczyn i paru facetów dobrze wychowanych, zadbanych, pracowitych. To rodzice zaszczepiają pewne wzorce, zachowania, to nie jest wrodzone i nie idzie w parze z konkretną płcią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajjfusa
Idiotki się będą kłócić o bzdury.. Aż żal to czytać Nastawiłam sie na syna, moja "intuicja" tak mi podpowiadała, cieszyłam się, słowa lekarza, ze to dziewczynka, mnie rozwaliły na dobre dwa dni. Teraz się patrzę na moje cudo i za nic bym jej nie zamieniła na żadnego chłopaka. Jakby był chłopak, to pewnie tez bym go na nikogo innego nie chciała zamieniać. Zdaje sie, że większosć tu jest zadowolona z tego, co ma, więc niech każdy bdzie zadowolony, tak jest najlepiej. Po co wciskac jedni drugim, że ta inna płec jest fajniejsza? Kretyńska rozmowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednakobita
tak. nie ma to jak byc kozakiem w necie i naubliżać, potem odwrócić kota ogonem i udać żę Ciebie to nie dotyczy. gdzie ja obraziłam chłopców? caly czas powtarzam " nie wrzucajcie ludzi do tego samego worka" koncze z toba ta dyskusje bo ona do niczego nie prowadzi. 0 kultury osobistej, wspolczuje przyszłemu wybrankowi o ile cie w ogole wybierze( faceci niezbyt lubią wulgarne kobiety )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolsaaa
a ja wole chlopca bo dziewczyn : po co wszczynasz te "bojki" ;P? widzisz,kazdy tu normalnie rozmawia a Ty z takim czyms wyskakujesz. ;d ja chce miec 2 coreczki i synka. mysle ze wtedy bedzie ok. ale wazne zeby w ogole zajsc w ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednakobita
no wlasnie ;d najgorzej bedzie to dziecko urodzic i jakoś wychować. jakos tak boje sie zajsc w ciaze, boje sie porodu i tego że dziecko mogłoby być chore.... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdybym miała syna to jakby wychodził na randke to bym miała wizje...że te dziewczyny z mojego dziecka robią sobie jaja jak ja kiedyś sobie robiłam z moich kolegów co sie ślinili....młofda głupia-ale każda kiedyś sobie potraktowała kogoś z "luzem". Dawała sie do kina zabrać na lody.....bo ja od razu naporstuję- na drinki i po spelunach nie łaziłam:D wizje-one robią mu to co ja innym kiedyś:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednakobita
czarne oczy rozbawiłaś mnie hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka to porażka
cechy charakteru są uzależnione przynajmniej w takim samym stopniu od genów, jak i od wychowania. Rodzeństwo moze się bardzo różnić inteligencją, zaradnością życiowa, stosunkiem do rodziców i innych ludzi. Dwie siostry, dwaj bracia, brat i siostra mogą mieć skrajnie różne charaktery pomimo identycznego wychowania. Decyduje o tym zmienność genetyczna, więc wszystkie przykłady dobrych i zlych córek i dobrych i zlych synów sa prawdziwe, tylko nie można wysnuć z tego wniosku, ze chłopcy są lepsi od dziewczynek, albo dziewczynki są lepsze od chlopców. Dodam tylko, że jestem facetem, a z tej dyskusji nasuwa się wniosek, że trzeba bardzo uważać, z kim chodzi się do łóżka, bo mozna zrobić dziewczynie dziecko, a to dziecko może odziedziczyc inteligencję po mamusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynki w wieku nastu lat
sa niestety glupsze niz chlopcy :O Mam i syna i corke i obserwuje oboje i ich kolegow i kolezanki. Dziewczyny tylko o strojach, malowaniu sie i chlopakach a chlopcy to jednak tacy fajni faceci ;-) I o polityce z nimi pogadasz i o samochodach i o muzyce. Corka byla fajna jak byla mala, teraz z synem mam o wiele lepszy kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:P:P no tak bo zobaczcie-świadomie sobie mówimy-będzie syn=spoko:P ale wyobraźcie sobie wasze małe maleństwo sobie rośnie jest podobne do waszego męża/partnera wiec 2 miłości w domu i nagle...w domu na noc jakaś dziewucha zostaje..ja jeszcze matką nie jestem a już mam stres-nie chce narażać w przysżłości jak będę miała sybna na takie coś ale jak to zadziała poza moją wolą to co??:P a z córką stworzę team tak jak moja mama ze mną-wychowała mnie na ludzi--nie była przyjaciółką bo spoufałości nadmiar też nie jest dobry-ale o wszystkm wiedzała rozmawiała był do niej respekt z mojej strony i serio do dzisiaj bardzo się z nią lczę bo umiała ze mną rozmawiać- do wszystkiego musałam dorosnać-1 stanik, 1 kawa 1 szpilki 1 makijaż-mówiła----jak przyjdzie czas sama ci to przyniosę jak wariowałam o coś---i za\wsze tak było zawsze się doczekwałam, kiedy byłam tydzień przed 18 ubrała się łądnie-ale elegencgo nie jakoś wulgarnie i powiedzała-idziemy na dyskotekę!! wytłumaczyla mi że nie pownnam pić stawianych drinków itd itp-przestrzegła "na miejscu" bawłam się z nią wpsniale---ja chciałabym być taka super dla mojej córki jak ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednakobita
córka to porażka: a jak bedziesz mial corke to co wtedy? dosc nieodpowiedzialny jestes wiec za plodzenie dzieci sie nie bierz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednakobita
dziewczynki w wieku nastu lat : corka jest niefajna?jak mozesz tak wyrażać się o własnym dziecku? powinnas kochać oboje tak samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to z dziewczynkami młodocianymi to fakt, ale wnioskuję, że wynika to z pewnej "kultury puszczalstwa".... są bombardowane zewsząd pustymi przekazami, niekiedy jest tak ze w dou z taką o zainteresowaniach głębszych, polityce, trudnej tematyce porozmawiasz a jak wyjdą do rówieśniczek nie chcę być odebrane jak "kujonki" i przysłowiowo "rżną głupa".....sama swojego czasu w mojej grupie wychowawczej wiek ok 13-17 lat obserwowałam takie zjawisko---w grupie wołały o pomstę do niema...wyizolowane zdejmowały maskę, zmieniały rolę społeczną i były kompletnie innymi kobietkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie z was pustaki, nie ma co, dziecko to dziecko, jak je wychowasz takim człowiekiem będzie, mi to obojętne czy miałaby to być córka czy chłopiec, bo wychowywałabym je tak samo, nie traktując dziewczynki jak przyszła kura domowa i różowa słodka i głupiutka lala do spełnienia męskich pragnień, a syna do niechlujstwa i przyzwolenia na wszystko, tak niestety jest, że chłopcom można więcej, z drugiej strony chłopcu zakazuje się okazywania emocji tekstem "nie jesteś dziewczynką nie płacz"... na pewno nie kupiłabym swojej córce barbie i plastikowej kuchni, tylko pozwoliła łazić po drzewach, brudzić się i robić na co ma ochotę nie ograniczając jej z tak głupiego powodu jak płeć, to samo z chłopcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednakobita
czarne_oczy_nocy widze ze myślimy podobnie :) ja marze tylko o tym by porozmawiać z córką o dojrzewaniu, pojsc z nia na zakupy itd. moja mama jest moja przyjaciółka, i ja także chce byc przyjaciolka własnego dziecka :) do tej pory koleżanki zazdroszczą mi relacji jakie mam z mamą. nieustannie przez tyle lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko jest fajne kiedy jest mał..zwierzaki dzieci sztukateria i....oj: nie wszystko-penis się nie kwalifikuje:D trzeba robić tak z dziećmi żeby ta fajność nie znikała wraz ze wzrostem kg i cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednakobita
hehe.no fakt,jednak buduje sie coraz większa więź miedzy matka a dzieckiem. wg mnie narodziny dziecka to cos pięknego i niesamowitego... podobno ze chlopcow wychowuje sie dla ich przyszłych kobiet..a co z dziewczynkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem że na mojej drodze w wychowaniu ewentualnej córki stanie trend sekularny....przerasta mnie to i postępuje szybciej z każdą dekadą.....te dzieci szybciej dojżewają fizycznie-kiedyś okres dostawały jak miały 15 i stopniowo malało teraz to 12-13 a za 15 lat to będzie 11-12....wg prognoz....nie wyobrażam sobie wdrażac w życie mojej córki makijażu w wieku 13 lat tak jak teraz robią to matki, boję się że nie beę postępowa, kolczyk w językach w wieku 14 lat w pępkach...miałam 12-dostałam cyckonosz, 13-dostałam okres wypiałam w ramach świetowania z mamą kawę rozpuszczalną-świeto jak cholera, 14-dostałam mleczny lakier do paznokci z przyzwoleniem maluku w sobote i niedziele.....15 lat dostałam kredkę do oczu z weekendowym przyzwolenie, miałam 16 lat mogła oglądnąć film ciekawy jak lecią,ł dłużej niż do 22-aż sie skonczy np do 22.30;p;p dopiero po 18 tak na serio mogłam wracać do domu o 00,00:D stopniowo sie stawałam niezależna-te same progi chciałabym zacować dla mojej córki ale jak patrze na te dziewczynki to one moją wyśmieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to co z dziewczynkami-mama moja mówiła--- wychowuję cię tak żeby każdy cię chciał, żebyś mała z czego wybrać żebyś umiała nim tak sterować żeby wierzył w to ze jest panem domu-bo to zudzenie jest niezbędne do dobrego związku:D i fakt zasady jedne z wielu ze facetow pokazuje sie polowe tyłka, pozwól mu myśleć ze rządzi w domu.....dbaj o siebie a nie znajdzie innej oraz moja ulubiona---koalicje kobiece są niezbędne do wygrywania wojny domowej-w kontekscie matka i córka vs tata:D:D pozwalają mi te zasady dziś być na prawde w fajnym zwiazku---wniosek...syna sie wychowuje dla jego przyszłej żony....a córke się wychowuje dla biednego ojca który potrzebuje zięcia by żyć w przekonaniu że są zajefajni:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednakobita
bez przesady.ja nigdy nie nadużywałam cierpliwości mamy w przeciwieństwie do braci. i corke chce wychowac tak, jak wychowała mnie mama. dziewictwo to skarb któremu nie można oddać byle komu. Ja z jednym i tym samym facetem jestem od 4 lat. z nim straciłam dziewictwo,z nim chce mieć dzieci. juz sobie wyobrażam to jak moj ŻP bedzie o nia dbal.moze nie uwierzysz ale pierwszy raz wyszłam z domu majac lekki makijaż (błyszczyk,kredka,tusz)2 lata temu, czyli w wieku 20 lat :P nie każda dziewczyna to puszczalska wytapetowana blachara. i chce przez to nawiazac do tego ze jak sobie dziecko wychowasz takie ono bedzie, bede w niej kształtować to ze ma ladna buzie i malowac sie nie musi, bede z nia rozmawiac o seksie otwarcie tak zeby nie przyszła z brzuchem majac 15 lat. a jesli bede miala syna to tez bede z nim rozmawiala na tematy seksu. zeby jakiejs nastolatki nie zapłodnił :D ale choćby nie wiem co córke muszemieć bo to moje największe marzenie, bede probowac dopoki sie nie zestrzeje ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też od 4 lat mam tego samego partnera też był moim pierwszym w łóżku.....ale muszę przyznać że od 18 lubiłam podkreślić swoją urodę załapałam się nawet do agencji dla modelek na pół roku-potem zrezygnowałam bo to biznes dla dziewczyn któe nie wyrażają zbyt głośno swojego zdania. Na brak zainteresowania nigdy nie narzekałam.....blond włosy do pasa ciemne oczy....duży biust a jednak można się prowadzać z godnością....sanowałam siebie nie brnęłam w przesadę plastikowej lali po prostu robiłam tak eby się niczego nie wstydzić-wszystjko dzięki mamie....a co do córk-ja wiem ze bee miała córkę bo od 7 pokoleń w mojej rodzinie chłopa nie było:P u mojego partnera są chłopcy ale mnie nie ustrzel o:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iziii
no właśnie "wszytko dzięki mamie". I ja też chce by moja córa kiedyś to powiedziała. A ja jestem nieśmiała,może też przez to że jestem wysoka i to jakoś mnie blokuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednakobita
iziii to ja jak cos. ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×