15 latka i 30 latek. czy ja się czepiam?

mam pewnego kolege, którego strasznie lubie i on ma takiego swojego kumpla, z któym wlasnie nie za specjalnie sie lubie, ale ze wzgledu na naszego wspolnego dobrego znajomego jestesmy dla siebie mili. no i ten koleś od jakiegoś czasu przyprowadza na nasze spotkania w wiekszym gronie przy piwku taką 15 letnią dziewczyne, gdzie on sam ma 30 lat. nie mam nic do tej dziewczyny, ani do tego, że nam towarzyszy. calkiem fajna i mila jest i calkiem dojrzała jak na swój wiek. no ale mimo wszystko ma te 15 lat, a ten koles ją najnormalniej w swiecie podrywa. kupuje alkohol, flirtuje z nią, rzuca seksualne podteksty, których ona czasami nawet do konca nie rozumie. to wszystkie dzieje się w wiekszym towarzystwie i az sie boje pomyslec co sie dzieje jak np zostają sami. troche mi jej szkoda, bo uwazam, ze on jej przewala w glowie i ona powinna sie zajmowac nauka, randkami conajwyzej z licealistami, a nie takie coś. co o tym myslicie?

jak jest dojrzala na swoj wiek i rozsadna to nie da sie zniesc na manowce, czy jak to sie tam mowi

Co dojrzała? To dziecko jeszcze! W głowie jej szybko dosrosły facet namiesza! Autorko bardzo dobrze, że się gorszysz, bo to nie jest normalne, a powiem więcej-karalne.

a zboczeńcy to potrafią wykorzystać. Kiedyś z kumplami jednemu takiemu co się zalecał do małoletniej siostry jednego z nas nieźle przyjebaliśmy. Nawet jakby doniósł na policję to ona by powiedziała prawdę, że ją broniliśmy i gówno by z tego miał. Do dzisiaj mam satysfakcję. Jebany pedofil! Chuj mu w dupę!

moja siostra ma 18 lat i sie zakochała (z wzajemnoscia, ponoc) w 46latku. to jest dopiero masakra :/ nie moge opowiedziec całej historii, bo to człowiek dosc znany... ale to chore, kurwa :o

eee tam ja znam jedna dziewczyne, ktora majac 17 lat SPOTYKALA SIE z 30 latkiem, dzisiaj dziewczyna ma 24 lata od chyba 4 jest w szczesliwym zwiazku,ma wysokie pocucie wlasnej wartosci i za inteligentna byla na to, zeby jej ktos wyrzadzil krzywde, no i zawsze byla dojrzala na swoj wiek Ich chyba nic nie laczy prawda? Moze to dla niej tylko kolejny znajomy?

Ja tego nigdy nie zrozumiem. Co młoda dziewczyna widzi w starym sflaczałym ciele starego pryka- to raz. Co dorosły facet widzi w psychice takiej smarkuli? Przeciez ona ma jeszcze ma kredki-- to dwa.O czym oni rozmawiaja ze sobą? O jej maturze? Chyba jestem jakaś głyupia, bo nie rozumiem... :(

Maria Izabela - takich jak ty nazywa sie agist'ami (wiekofobami) Chcesz powoedziec ze 30 latek nie ma o czym rozmawiac z 15 latka? Jak oboje sa inteligentni, maja podobne poczucie humoru to moga lubic swoje towarzystwo, bez podtekstow Poza tym nic ich nie laczy chyba, nie trzymaja sie za reke, nie caluja, moze sa tylko znajomymi? I jakiego typu zarty masz na mysli autorko, moglabys zacytowac? Osadzimy

30 latek to stary sflaczały pryk ? :O

poza tym jakaś wulgarna dziewucha z ciebie :O też niedługo sflaczejesz

chodzi mi o te erotyczne podteksty

Maria Izabela - chyba doszukujesz się kompletu: wizja i fonia. Cieszyć oko ciałem i słuch rozmową. A nie każdemu do szczęścia aż tyle potrzeba. Młode ciało pewnie mu wystarczy. Też tego nie rozumiem, z racji zawodu mam jakiś tam kontakt z młodzieżą licealną. Fajni młodzi ludzie, ale... młodzi. Trochę siana w głowie, trochę nieokrzesania. Często pozytywnego, ale jednak nieprzystającego do takich starych krów jak jak. Rodowicz śpiewała nie daj mi Boże skosztować tak zwanej życiowej mądrości. Może są ludzie, którzy żyją wiecznie młodzi:)

Nie widziałam, no ale skoro jest cos takiego to widocznie jestem wiekofobką :) Dokładnie to chcę powiedziec, choć miałam na myśli raczej przypadek 18-stki i 46-latka. Mimo wszystko 15 i 30 latek to dla mnie dziwne- dzieli ich przepaść. 25-40 to juz ok bo są oboje dorosli, ale 15-latka to dziecko a 30-latek dorosły mężczyzna.

wy chyba nie zdajecie sobie sprawy jakie siano w głowie może mieć 30 latek :D

sfdsdg No juz nawet zaczełam fłaczec, bo do 30 nie tak daleko znowu. Sflaczały pryk, było w odniesieniu do 46-latka. Może i nie każdy taki jest, bo pewnie sa niektórzy fajnie zadbani, tak jak kobiety :)

Chcesz powoedziec ze 30 latek nie ma o czym rozmawiac z 15 latka? Jak oboje sa inteligentni, maja podobne poczucie humoru to moga lubic swoje towarzystwo, bez podtekstow Wydaje mi się, że owszem, inteligentny 30latek, jak zresztą każdy inteligentny człowiek będzie potrafił prowadzić rozmowę z 15latką. Z jego strony grzecznościową, być może banalną. 15 lat doświadczenia to nie tylko jakiś odcinek czasu. To bardzo często inny już człowiek. Do rozrywki, zapomnienia o codzienności - wspaniale. Do życia, uporania się z realnymi ciężarami dorosłego życia - może się okazać za mało.

e no trochę przesada, żeby miała te 19 lat, bo wtedy już ma się raczej poukładane w głowie ( szczególnie jeśli dziewczyna jak piszesz jest dojrzała jak na swój wiek) ,ale 15?? ja wtedy miałam siekę we łbie dopiero tak od 18tki zaczęłam myśleć

kajak kojak Doszukuje sie kompletu ciało i dusza :) Maliboo Autorka napisała, że on właśnie rzuca do niej teksty z seksusalnymi podtekstami.

Mnie raczej nie dziwi, ze 15 latka się zauroczyła. Przeciez takie mlodziutkie dziweczyny są naiwne mozna im wmówic wszytsko. Dziwniejsze jest to, ze teoretycznie dojrzały facet chce dziecko, to nie jest zdrowe podejscie. Moze ciało dziewczyna ma rozwinięte, ale psychikę nie. Tu jest cos nie tak...

przecież wyraznie napisałam, że ze sobą flirtują. jakby byli tylko znajomymi to bym nic nie pisała, ale on ją ewidentnie podrywa. jakby miała ze 20, a on 35 to by mnie to guzik obchodziło, bo oboje są dorosli. ale tak to przecież jeszcze dziecko. co innego z nim rozmawiac i traktować adekwatnie do wieku, a co innego jakies flirty uskuteczniać. ja mam 24 lata i się swietnie dogaduje z moim 9 letnim kuzynem i fajnie mi sie z nim spedza czas, co nie znaczy, że traktuje go jak równego sobie. a teksty jakie rzuca. ciezko przytoczyć tak wyrwane z kontekstu, ale np. "jak cie odprowadze i bys mi pozwoliła wejsc do siebie to bym ci stopki wymasował i nie tylko" "tzn gdzie?" "no jest takie jedno miejsce, gdzie kobiety lubią być masowane" no i w takim stylu z nią rozmawia.

hehhe a ona taka mało kumata ? :D

ja mam w swoim towarzystwie chłopaka 23 letniego i jego oficjalną 15 letnią dziewczynę... :O śmieszy mnie ten gościu, jakby nie mógł sobie w swoim wieku znaleźć tylko za dziecko się bierze..

w ogóle jaki on się infantylny przy niej zrobił.. sweet focie na nk, opisy..żal chłopa :D

e tam, 8 lat to nie jest różnica jakas wielka. wiem ze to sie tak wydaje... ja mam 25 lat i kilka razy zdarzyło mi sie gadac przez neta z kims, a potem sie dowiadywałam ze ta osoba ma 16 lat np, i jakos sie nawet fajnie gadało. nie przesadzajmy, nastolatek tez moze byc całkiem rozgarniety... jakkolwiek z wiekiem podejscie do spraw sie zmienia, i chyba kwiczałabym ze smiechu słyszac, ze moj chłopak nie moze dzis sie spotkac, bo rano ma kartkówke z biologii... :) a 30latek i 15nastka... hm, wydaje mi sie ze taki facet nie szuka rownoprawnego partnera ale swojej fantazji seksualnej, ktora jest akurat taka a nie inna.,.

a mój facet często słyszy,że nie mogę się spotkać ,bo się uczę, mam 22 lata, a on 26 :P

Założę się, że maliboo to jakiś pedofil i dlatego tak broni tego faceta. Stare dziady degenerują dzieci i często robią z nich prostytutki. Kupują różne prezenty i kuszą, a dziecko jest nieświadome, że to jest złe. Za uwodzenie dziecka i kierowanie jego psychiki na niewłaściwy tor kara powinna być najwyższa. Dorosły powinien być wzorem i wybić dziecku z głowy głupoty i nie wykorzystywać. Ci o których piszecie to nie ludzie. Takie śmieci powinny zostać poddane eutanazji, bo przez nich świat jest gorszy. Żeby chociaż przydarzył im się jakiś wypadek i do końca życia byli skazani na łaskę innych. Wtedy będą niegroźni i mogą sobie żyć. Niewinnym ludziom dzieje się krzywda, a taki śmieć jak maliboo sobie pisze i kara boska na niego jeszcze nie spadła. Ale jeszcze kiedyś sprawiedliwości stanie się zadość.

15latka ktora jest dojrzala na swoj wiek to zawsze jeszcze malolata ktorej po pierwsze nie ma nic do szukania w ogrodkach z piwem a juz napewno nie u boku zboczonego 30latka ktory daje gowniarze alkohol. Dziewczyne moge zrozumiec bo w tym wieku czuje sie nadzyczaj. dorosla ale temu palantowi...brak slow

Przepraszam, poniosło mnie, bo już frutracja mnie dopada... Mimo moich 40 lat nie dupczyłem jeszcze, a gołe baby widuję raz na tydzień, kiedy przeglądam nowo zakupiony tygodnik "Twój weekend" :(

od dorosłej kobiety, więc leczy kompleksy przy małolacie. A może nie sprawdził się w łóżku? W każdym razie coś z nim nie halo, skoro za dzieci się bierze. Pogadać z taką można (w jego wypadku), ale już takie teksty jakie przytoczyła autorka, są po prostu nie na miejscu. I pomyśleć, że takich pseudomężczyzn jest tysiące :o Nie wychodzi z dojrzałą - biorą się za dziecko :o

Dobrze to ujales...