Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pierniczek-lukrowany

PRZYPADKIEM UKRADŁAM SUKIENKE ...

Polecane posty

Gość pierniczek-lukrowany

czesc,kobietki;) nie uwierzycie, jaka spotkała mnie historia, otóż wczoraj szukałam sukienki na chrzciny, chodziłam z mężem po galerii, w pewnej znanej sieciówce zabrałam do przymierzalni 4 sukienki (akurat było mało ludzi i Pani nie dawała numerków do przymierzalni)... jedna bardzo łądnie leżała, a była w kilku wersjach kolorystycznych i poprosiłam męża żeby mi przyniósł... a reszte sukienek odniósł... mierzyłam, zastanawiałam się, mąż się denerwował- normalka;)... w końcu wahałam się między dwoma, a on powiedział, żebym wróciła z koleżanką, przyszła do nas jdna ze sprzedawczyń i powiedziała, że jeszcze jutro (dziś) będą mieć dostawe, to moge zajrzeć;)... tak postanowiłam zrobić, odwiesiłam sukienki i wyszliśmy- szliśmy już na parking, kiedy poszułam, że coś mi się ociera o nogi... to była jedna z tych sukienek!!! byłam na nią prawie zdecydowana i przewiesiłam przez torebkę, rzem z wieszakiem... dziewczyny w sklepach monitoring! ochroniarz! bramki! nic nie zadzwoniło, jeszcze powiedziałam "do widzenia" jak mi głupiooo, mąż powiedział, że mam ją iść oddać! a mi było tak strasznie wstyd, w końcu wróciliśmy z nią do domu... ma jeszcze przypięte takie kółeczko zabezpieczające

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierniczek-lukrowany
dziś ja oddam, ale chyba się spale ze wstydu;) co śmieszne na metce cena 299 zł, nigdy iczego nie ukradłam atu takie coś;) w dodatku dlaczego nikt mnie nie zatrzymał???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_sobie......
he he he dobre.. :) mimo wszystko ja bym oddała.. chyba, że masz w planach już nigdy tam nie pójść.. :) mnie by sumienie atakowało jak bym jej nie zwróciła chyba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moononoomn
Skoro nic nie zadzwoniło to może to jakaś prowokacja ze strony sklepu lepiej ja oddaj a w sklepie powiedz dokładnie to co tu i dodaj że pewnie mają jakąś awarie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noemi77773
nie oddawaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierniczek-lukrowany
oj, oddam, oddam- ona ma nawet przypiete to zabezpieczenie- ktore,wiecie, to ktore przy kasie dopiero ściągają... prowokacja raczej nie, bo to wielka światowa sieciówka więc wątpie;) poprostu jestem w szoku, jak łatwo coś ukraść, jeszcze do ochroniacha " do widzenia" z męzem mówiliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierniczek-lukrowany
ale dziwne, bo ogladaam program, jak cięzko coś ukraść w takich sieciówkach własnie, nie macie pojęcia jak ludzie tak kombinowali- w jakies folie pakowali,kombinerkami coś urywali, sztuczny tłok robili, itd... a ja wyszłam sobie z przewieszoną sukienką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od razu wróciłabym.Kiedyś przez całe miasto jechałam ,zeby oddać 10 zł. Wyrzuty sumienia zjadłyby mnie/;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dbjwhdwhd
ja mieszkam za granica i milam to samo tzn prawie.Kupilam koszulke i babka przy kasie nie sciagnela zabezpieczenia i ja z nim normalnie sobie wyszlam,nic nie zapipczalo ani nic.W domu bylam zdzwiona bo jak ja moglam przejsc przez bramke i musialam wrocic i tak do slepu zeby mi ona sciagnela to zabezpieczenie bo nie wiem czy wiesz ale jesli sciagniesz to sama to sukienka pobrudzi sie tuszem ktory nie pusci.Wlasnie dlatego to zapinaja,nie tylko dla bramek.Tak ze lepiej idz oddaj,powiedz ze ci sie zawieruszylo i tyle bo nic ci z takiej poplamionej sukienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dbjwhdwhd
i nie wiem czym sie tak przejmujesz skoro nie zrobilas tego specjalnie.Moglas od razu wrocic to by sobie na kamerach zobaczyli.Tak czy siak nie masz sie czego wstydzic,one napewno ci uwierza bo watpie czy ktos wrocilby z ta sukienka w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfgff
moja siostra kupila kurtke przyejchala do domu patrzy a tam to zabezpieczenie a przy wyjsciu jej nic nie pikało musialam jechac z pwritem zeby jej to odpieli bo sama nie dała rady-zniszyla by kurtke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu wczoraj nie oddałaś
od razu jak się zorientowałaś? Dzisiaj będzie trudniej pójść oddawać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak doberze scuiagniesz to nie
pobrudzi. Ja ostatnio kupiłam spodnie i w sklepie zapomnieli mi zdjac tego zabezpieczenia a najlepsze ze na jednych spodniach byly takie 2. Oczywiscie bramka nie piskala a mi sie nie chcialo wracac do tego sklepu wiec maz sciagnal to kleszczami. W sumie juz nie raz to sciagal ale ja jednak oddalabym sukienke bo by mnie sumienie zjadlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgjiuytrecjhnj
tylko uważaj - przy twoim wchodzeniu z nią może zacząćź piszczeć i wtedy moga ci nie uwierzyć, że wchodzisz stwierdzą, że wychodzisz.... kiedyś kwota 250 byłą granicą wykroczenia i przestępstwa dziś nie wiem może ją lepiej wyslij na sdres sklepu albo idż tam na godzine otwarcia sklepu i wyczaj sprzedawczynię przy wejściu i jej powiedz o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierniczek-lukrowany
jechaliśmy po córeczke do przedszkola, a na parkingu sie poklocilismy, bo wstydzilam sie isc ja oddac.... taki głupi odruch,ale oczywiscie dzis ide oddac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fafarafatuturutu
Też kiedyś wróciłam z wielkim klipsem na legginsach. Najgorsze, że zobaczyłam go dopiero wieczorem, już po zamknięciu sklepu, a następnego dnia chciałam je założyć na komunię syna. Poradziłam sobie przecinakiem do kabli, żadnego tuszu nie ma w tych klipsach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moononoomn
Ale wiecie swoją droga to ciekawe. Bo jak tak czytam wasze wypowiedzi to zastanawiam się po co oni zakładają te klipsy jak tak i tak można z nimi wyjść i nawet tego nikt nie zauważy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12 no własnie
co wy te bramki sa strasznie lipne..... ja pracowałam a AGD RTV i te zabezpieczenia sa do duxxx. Wystarczyło włożyć coś pod pache z klipsem np:myszkę , pen drive, małą suszarkę i dawaj w siną dal.. a te naklejki zabezpieczając to już w ogóle porażka.....10 razy piszczało a 5 nie piszczało. Sami sie smialismy bralismy toary i przechodziliśmy przez nasze "zabezpieczenia";D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ci się udało
A to nie jest tak, ze klips założony nie piszczy, bo co ma piszczeć? Tylko jakieś metalowe nitki, które wsadzają w szwy, czy tam im wiadome miejsca w towarze? No bo co piszczy? Taki kod kreskowy zapiszczy na bramce, ale klips? Mi kiedyś zeszyt zapiszczał w sklepie z ciuchami, używany, od 2 lat zapisany. Boże, jak się ludziska zaraz gapią. A ja przechodziłam i zapiszczało. Nic nie miałam, żadnych zakupów, ale strażnik był dociekliwy, koniecznie chciał złapać złodzieja i się wykazać hahah, i tak po kolei odkładałam wszystko, wyjmowałam, aż padło na zeszyt z kodem. Mordę darł na bramce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierniczek-lukrowany
dziewczyny sukienka oddana !!! strasznie się wstydziłam , ale Panie kasjerki się uśmiały, no niestety-ochroniach, który chodził wczoraj po sklepie chyba podpadł:(-tak mi się wydaje, bo przyszła kierowniczka, i pytała o któej to było godzinie, itd, a pżóniej przez telefon mówiła "sprawdź, kto chronił"...no cóż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie oddawaj zostaw sobie
ją;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin84w
lepiej oddaj, przy tej kwocie jest to przestępstwo.Nie warto ryzykować tym bardziej jak do sklepu przyjechałaś autem to na kamerach będzie nr rejestracyjny i możesz mieć niespodziewaną wizytę mundurowych.Wtedy już gadania nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierniczek-lukrowany
oj, myślę, że bez sensu byłoby nie oddawać tej sukienki-późnej musiałabym unikać tej galerii, ciągle bym się martwiła..aczkolwiek kolezanka mówiła, żebym nie oddawała i przyznam, że przez moment miałam takie myśli;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×