Gość BUZN Napisano Marzec 22, 2011 Żeby opisać moją sytuację szczegółowo i od początku zacznę od tego, że moi rodzice formalnie rozwiedli się, kiedy kończyłam liceum - mama już wtedy od lat mieszkała i pracowała w Niemczech. Akurat wtedy szłam na studia, więc zaczęłam dostawać alimenty w wysokości 900zł (po połowie od obojga rodziców). Nie jestem pewna w jakim stopniu wysokość alimentów jest decyzją sądu, a na ile kwestią dogadania rodziców. Jestem na trzecim roku studiów dziennych i planuję kontynuować studia dzienne zdobywając wykształcenie wyższe. Mam 21 lat, pracuję dorywczo, ale zarabiam śmieszną kwotę 100zł miesięcznie. Myślę, że do tego momentu sprawa jest prosta, komplikuje ją jednak fakt, że 28 maja tego roku biorę ślub i nie wiem czy w związku z tym faktem dalej przysługują mi alimenty. Mój przyszły mąż pracuje na umowę zlecenie i zarabia ok 1000zł miesięcznie, z czego połowę idzie na czesne za jego studia. Czynsz za kawalerkę, w której mieszkamy wynosi równo 1000zł, a opłaty ok 120zł miesięcznie, tak więc z naszych dochodów ponad 1500zł przeznaczamy na tak zwane opłaty i skromnie żyjemy za resztę. Słowem: małżeństwo nie zmienia w mojej sytuacji nic poza moim nazwiskiem i stanem cywilnym, kiedy stracę alimenty moja sytuacja znacznie się pogorszy i na 100% nie będę mogła kontynuować studiów w takiej formie, w jakiej studiuję teraz. Moje pytanie brzmi, czy w takiej sytuacji rodzice moją prawo przestać wypłacać mi alimenty lub znacząco zmniejszyć ich kwotę? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach