boicie się potworów mimo że jesteście dorosłe?

Zauważyłam że sporo dziewczyn/kobiet się poi prostu boi, np. po horrorach. Ja sama się panicznie boję po mocnym horrorze, potem wyjście w nocy do łazienki jest dla mnie niewykonalne :D Albo leżę wieczorem w łóżku czekając na sen i wystarczy że wyobrażę sobie że usłyszę tuż nad uchem swoje imię wypowiedziane strasznym szeptem, że coś wyjdzie spod łóżka, albo że z TV wyjdzie panienka z Ringu - zaczynam się przeraźliwie bać. :D Oczywiście gdy o tym myślę w dzień, to śmieszne :) Zauważyłam, że faceci nie mają tak - nie znam faceta który bałby się że coś wyjdzie z telewizora, albo boi się np Smakosza (jak jedna moja koleżanka). A może boją się, ale nie wypada im się do tego przyznać? Ponoć takie strachy (w stylu że coś wyjdzie spod łóżka) mijają gdy mija dzieciństwo - ja się z tym nie zgodzę, wciąż boję się takich rzeczy, mimo że mam 27 lat, więc prawdopodobnie będę bała się zawsze, nawet jako 80-latka :)