Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sally Brown

granica bogactwa

Polecane posty

tyle jest topiców o bogactwie albo biedzie i tak się zastanawiam, gdzie leży granica powyżej której uznajecie kogoś za bogatego? bo wszyscy używają tych określeń, ale każdy rozumie je po swojemu. ile trzeba zarabiać, albo mieć, żeby wg. Was być bogatym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała kiełbasa
ja czułabym się bogata gdybym miała super dom z podwórkiem, wymarzone autko i mogła co tydzień, lub chociaż co 2 tygodnie chodzić na zakupy i wydawać, 1-3 tysiące na ciuchy i swoje zachcianki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blabalbalbalbalabalablabalabal
Myślę, że jeżeli ktoś nie musi sobie niczego odmawiac kosztem czegoś innego, albo to na co ma ochote nie ogranicza go finansowo to już można powiedziec, że jest bogaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała kiełbasa
gdybym do banknotu 100zł podchodziła jak do 1 grosza to czułabym się bogata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blabalbalbalbalabalablabalabal - ja szukam jakiejś mierzalnej granicy. to, co napisałeś/łaś jest bardzo abstrakcyjne. bo ktoś może sobie nie odmawiać, bo czuje, że nie potrzebuje więcej niż kromka chleba ze smalcem. biała kiełbasa - jeśli chciałabyć wydawać po ok 2 tys. na zachcianki co 2 tygodnie, czyli w miesiącu ok. 4 tys., utrzymywać dom i auto, to ile musiałyby wynieść Twoje zarobki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalezy od własnej sytuacji
czyli tzw "punktu siedzenia" np. ja znam gościa który ma kilka domów, kilkanaście sklepów wynajmuje, ma własną halę produkcyjną gdzie zatrudnia 50 osób - dla mnie jest on bogaty.... a jak się z nim rozmawia to on tylko szuka dalszych pomysłów na biznes i mówi o ty komu się lepiej kreci od niego - czyli czuć że nie uważna się za bogatego, tylko dalej szuka sposobu na większą kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to inna sprawa, że rzadko kto uważa, że ma już wystarczająco dużo. częściej im więcej ktoś ma, tym więcej chciałby mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale zastanawiam się nad takim powszechnym poczuciem. czy np. ktoś, kto zarabia ok. 8-9 tys, ma 4 pokojowe mieszkanie w Warszawie, samochód i jeździ kilka razy w roku na wczasy to już jest ktoś bogaty, czy jeszcze nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłąkążłpk
hmmm moj facet i ja mieszkamy w jego domu 170 cm kw. no ale on twiierdzi ze jak pojawia sie dzieci to sie przeniesiemy do wiekszego domu....ja juz czuje sie jak w palacu nawet nie snilo mi sie ze bede mieszkkac w tak duzym domu +wychowalam sie w bloku malym mieszkanku i nie mialabym nic przeciwko mieszkaniutam dalej lubie bloki. ale moj facet wychowal sie w duzym domu wiec dla niego obecny dom to klitka. tak samo z zarobkami+musi duzo zarabiuac inaczej czuje sie jak biedak+czyt. zarabiajac przecietnie. bo w jego rodzyinnym domu bylo mnostwo luksusu i kasy. punkt widzenia wiec zalezy od punktu siedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalezy od własnej sytuacji
moim zdaniem, obiektywnie to nie jest nawet klasa średnią .... ale z doświadczenia wiem, ze właśnie tacy ludzie, myślą ze Pana Boga za nogi złapali i są mega bogaci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rroc
lol ciekawe masz powody do zastanowien :) chyba kazdy inaczej na to patrzy, kazdy ma inne doswiadczenia zyciowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalezy od własnej sytuacji - rozumiem, że masz na myśli człowieka z mojego przykładu? nie jest klasą średnią?? hmmm 70% Polaków zarabia poniżej średniej krajowej, a zarobki, o których pisałam to wielokrotność tej średniej. co to w takim razie klasa "średnia"????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość substancja radioaktywna
Bogaty jest ten, kto ma majątek o wartości przynajmniej jednego miliona dolarów. Jeśli ktoś ma mniej, to mu tylko wystarcza na lepsze lub gorsze życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalezy od własnej sytuacji
z definicji którą znam to ten gość o którym napisałam w pierwszym poście byłby przedstawicielem klasy średniej - majętny ale nie bogaty jak z listy 100 najbogatszych .... ja pisałam, ze dla nie on jest bogaty, bo tak go subiektywnie postrzegam przyrównując do siebie ... dlatego napisałam ze odczucie zależy od punktu widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubbbbberrrall2
bogaty to ten który moze pozwolić sobie na kupno wielkiego domu najlepiej z basenem za gótowke ! auto i spokojne zycie z odsetek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×