czy dajecie cos na wzmocnienie odpornosci swoim dzieciom ?

szczegolnie maluszkoma-moja ma 2,5 roku

Ja jak widzę ze dziecko zaczyna mi "podejżanie" wyglądać serwuję mu 2,5ml kropel Echinacea przez 3-4 dni i po przeziębieniu :-)

ja jak mi niewyraźnie wygląda to daję rutinacea, bądź drosetux u niego zawsze wszystko zaczynało się od kaszlu....ustępuje....

Nie, ale pozwalam jej biegac godzinami po dworze i mala decyduje jak chce byc ubrana - tzn. wychodzi ubrana na cebulke i jak jej jest za cieplo moze scigac z siebie kolejne warstwy ubran (badz nie) - dzis u nas bylo 15 st . biegala w samym body na dlugi rekaw i cienkiej bawelnianej koszulce na dlugi rekaw plus rajstopy spodnie 3/4 cieniutkie i czapka - w zasadzie mala nigdy dotychczas nie chorowala - ma 2 lata.

ja daję synkowi syrop "HARTUŚ" . Widzę że pomaga a jeśli zdarzy się przeziębić to dajemy radę bez antybiotyku.

litosci, idiotko jest dopiero marzec a twoje dziecko lata w bodziaku i bluzce? co za durna baba z ciebie to szok! ciekawe czemu dorosli ludzie w 99 procentach chodza w kurtkach??? i wiekszosc dzieci tez???? bo tępoto dopiero 2 dni temu skonczyla sie zima!!!! ps. a przy okazji nie mam czegos takiego zryty berecie jak "body NA długi rekaw" jest body z długim rekawem!!!

co prawda ja tez sie troche przerazilam jak napisala ta kobieta ze ubrala na same body i bluzke ale szczerze mowiac w anglii jest zazwyczaj gorsza pogoda wiecznie pada a tam dzieciaki na samych gaciach chodza i jakos im nic nie jest:D

hehe - moze i jestem idiotka - mam w nosie twoja glupia opinie - moje dzieci nie wiedza co to lekarstwa i antybiotyki i lataja w marcu nawet w koszulkach z krotkimi rekawami - ubieraj swoje w kombinezony, czapy i kozaki - wolny kraj a potem wykup pol apteki srodkow na "wzmocnienie" . Moje sa naturalnie zahartowane i nie musza brac nic na "wzmocnienie" ba sa silne:P.

A poza tym czytac nie potraficie - nigdzie nie napisalam, ze ja ja tak ubralam - na spacer wyszla w 4 warstwach - miala na sobie jeszcze swetr cardigan z domieszka welny i bezrekawnik - ale podczas spaceru jak zaczela biegac to sama z siebie 2 wierzchnie warstwy zdjela - chyba ona lepiej niz ja wie, czy jest jej cieplo czy nie - bez obaw nawet raczki miala cieple:), wiec nic "przerazajacego" w tym nie ma. Dajcie dzieciom decydowac jak chca byc ubrane i zobaczycie o ile rzadziej bedziecie odwiedzac lekarza - my tylko na szczepienia i wazenie do przychodni chodzimy:).

bachor latał w samym body a mamusia za dyche pewnie na ławce tanie wino z ziomkami waliła:D:D: tak było, xxxyyy?? haha:D przyznaj sie:D

xxxyyy, wiesz co moje dziecko tez ma prawie 2 lata, do tej pory zaliczyla tylko raz katarek...ale nie biega wyrozbierana w marcu:O wiec przestan pieprzyc ze tylko latanie w krotkim rekawie na przedwiosniu jest gwarancja zdrowia:O

A tak swoja droga co wy sie tak oburzacie - mi nie przeszkadza , ze wy swoje jeszcze w zimowych kurtkach i kombinezonach trzymacie to dlaczego was tak boli, ze ja swojej corce pozwalam biegac w samej koszulce skoro najwyrazniej tak jest jej cieplo. A do znawczyni tanich win - nie wiem nie wypowiem sie gdyz w tak niskich kregach jak ty nie zwyklam sie obracac.

Gwarancja zdrowia jak kazda polska matka wie jest podawanie dziecku ccalego asortymentu witamin i preparatow dostepnych w aptece i dzielne wspieranie koncernow farmaceutycznych. Pozwalanie dziecku na nieprzegrzanie sie i podjecie wlasnych deccyzji co do stroju jest po prostu nieodpowiedzialnym szalenstwem mimo, ze moje wieloletnie doswiadczenie w tej dziedzinie pokazuje dokladnie cos odwrotnego. Podajcie Sanostol na pewno sie wzmocni:P

!

Mój ma 14 miesięcy i chodził dziś po dworze ubrany tak jak pisała koleżanka wyżej - nie wiem co w tym dziwnego? zgrzał się, karczek miał spocony w kurteczce, to rozebrałam go i ganiał dalej - też nigdy nie chorował zazdrośnice :P:P:P:P:P

ja nic nie daje i do xxxxxxyyy ja swoje dzieci ubieram troszke grubiej ale gdyby syn chciał sciagnać kurtkę pozwoliłabym mu popieram cię nie ma co przegrzewać dziecka lepiej jak troszke będzie chłodniej ubrane niż tak jak dzisiaj widziałam matke dziecko kurtka zimowa śpiwór z barana i jeszcze gruby koc aż było widać ,że mały miał mokre włosy z potu

marzec, dwa dni temu skonczyla sie zima to nawet gdyby bylo 30 stopni to trzeba kurtke najlepiej z polarem zalozyc:D bo jest MARZEC:D

no i co z tego ,że marzec wkrótce kwiecień i dziecko nie umrze od tego jak nie będzie mieć tej kurtki zreszta każdy chowie dzieci na swój sposób i nie powinno się nikogo krytykować ja wole dziecko zachartować niż pózniej stać w aptece

Sylwia - nie zrozumiałaś ironizmu :)

ja nic nie daje na wzmocnienie ale też lżej ubieram córkę, nieraz mi się dostaje od "uprzejmych znajomych" ale ja sama zawsze bardzo lekko się ubierałam i córka też lubi lekko, dużo wychodzimy na dwór, córa chodzi do przedszkola państwowego, gdzie jest 28dzieci w grupie i prawie wcale nie choruje, dziś miała na sobie podkoszulkę i polar na dwór, po 17założyłam jej jeszcze bezrękawnik, a w tamtym roku był taki ciepły dzień w marcu, że latała w szortach i podkoszulce

Również uważam, że dziecka nie można absolutnie przegrzewać. Na pewno to sprzyja powstawaniu infekcji - dzieci przegrzewane i chowane w cieplarnianych warunkach, znacznie częściej chorują, ponieważ najzwyczajniej brak im odporności. Dobre jest także ubieranie dziecka na cebulkę - zawsze je co zdjąć. Jednak nie przesadzajmy - ciepłe dni po zimie są najbardziej zdradliwe - ludzie się rozbierają, bo są zgrzani w swoich zimowych kurtkach a wtedy o przeziębienie najłatwiej. Moje sposoby: WIETRZYĆ DOBRZE POMIESZCZENIE, W KTÓRYM DZIECKO PRZEBYWA (ZWŁASZCZA PRZED SNEM) NIE PODKRĘCAĆ KALORYFERÓW NA MAXA W ZIMIE - TEMPERATURA POKOJOWA TO NA PEWNO NIE 30 STOPNI ;) NIE UBIERAĆ DZIECI GRUBIEJ ANIŻELI MY SAMI JESTEŚMY UBRANI - JEŚLI NAM JEST CIEPŁO TO DZIECKU RÓWNIEŻ (NIE DOTYCZY TO NIEMOWLĄT, KTÓRE NIEWIELE SIĘ RUSZAJĄ ) ZIMĄ TRZEBA NAWILŻAĆ POWIETRZE, BO SUCHE OD KALORYFERÓW JEST NIEZDROWE CZĘSTO WYCHODZIĆ NA SPACERY - O ILE POGODA JEST WŁAŚCIWA...

może ja odpisze na temat coś - polecam probiotyki - dla dzieci jest ich mnóstwo = ja akurat podaje linex baby lub dicoflor - wzmacniają odporność maluszków przez probiotyki - jedne z tych co tak reklamują w actimelu itd - ale tu jest pewność jakie są itd a w polsce wciąż się za mało o nich mówi..

Ja podaje multi vitamol 1+. Autorka nie pyta jak ubrac dziecko tylko co dac na wzmocnienie :P:P:P Ja nie przegrzewam dziecka, zdjemuje kolejne warstwy jak trzeba, sprawdzam kark, ale lek na wzmocnienie daje :P:P:P

A ja mojemu przedszkolakowi podaję tabletki czosnkowe Ali-baby.Nie wydzielają zapachu i są malutkie.A synek mój nie ma problemu z połknieciem ich.Dawniej często chorował,ale teraz zdecydowanie wzmocniła się jego odporność bo rzadziej chodzę z nim do lekarza.

i bardzo dbam o to co jemy - sprawdzona zywnosc, malo węglowodanów, zero wysoko przetworzonego jedzenia no i .. dzieciaki zdrowe jak morsy .

Chcieliśmy już od dawna kupić inhalator ale udało się dopiero parę dni temu. Mamy włoski model Novama Familino Pro. Świetna opcja dla rodziny, inhaluje szybko cicho i skutecznie, rzeczywiście czuć po takim zabiegu że lek się wchłania a nie ucieka i wytraca.