Allegro i błędny adres odbiorcy, pomocy!

Z pośpiechu wpisałam zły adres odbiorcy mojej przesyłki, jebnęłam się w numerze ulicy i skapnęłam dopiero dzisiaj kiedy od trzech dni przesyłka jest już wysłana :o Jednym słowem, moja paczka znajduje się u kogoś, u kogo być nie powinna. Całość jest za pobraniem, więc podejrzewam, że nikt tej paczki nie wybierze, ale co w takiej sytuacji mam zrobić? Wróci do nadawcy? Nie wróci? Do faceta od przesyłki zadzwonię dopiero w przyszłym tygodniu, ale nie wiem czego mogę się spodziewać. Czy ktoś był w takiej sytuacji i może powiedzieć jak to wygląda? Mam już czarne scenariusze w głowie, że dostanę negatywa i jeszcze pójdę siedzieć z własnej głupoty. Pomóżcie

Wróci z powrotem do Ciebie, ale najpierw poleży dwa tygodnie na poczcie. Jeśli masz to wyślij facetowi inną sztukę produktu, a na tamtą przesyłkę czekaj :)

­

Właśnie odwrotnie, ja jestem kupującym, facet sprzedawcą. Chciałam, żeby wysłał paczkę na inny adres niż ten podany w allegro i tak kombinowałam, że z wrażenia wpisałam zły numer ulicy :o Mam nadzieję, że się jakoś z kolesiem dogadam. Masakra :(

Jeśli to małe miasteczko, to pomimo złego adresu paczka dotrze, bo tam "wszyscy się znają" i na poczcie będą wiedzieli o kogo chodzi. Jeśli miasto większe, to paczka wróci do ciebie za 2 tygodnie. Możesz ew, poszukać w necie oddziału poczty odpowiadającemu adresowi na jaki wysłałaś (temu niewłaściwemu) i powiedzieć w czym problem. I albo odeślą do Ciebie, albo jak będą mili dostarczą pod wskazany przez ciebie, właściwy adres. Masz przecież nr nadawczy, możesz im podać, będą wiedzieć, że nie ściemniasz.

Aaa, Ty odbiorca, no to leć na pocztę. Na pewno paczka czeka. Podaj dane, kwotę do zapłaty. W razie czego poproś sprzedającego o nr przesyłki

Paczka na pewno leży w oddziale poczty, do którego podlega ulica z adresu jaki podałaś.

Tak teraz czytam to co napisałam i pojebało mnie kompletnie. Z tego przerażenia i stresu naprawdę wychodzi na to, że jestem sprzedawcą :o Mój błąd, jestem kupującym i cały powyższy tekst powinien być pisany w tonie kupującego ;)

Ulica zdaje się ta sama, tylko numer inny, więc prawdopodobnie poczta ta sama, chyba, że to bardzo długa ulica.

Dziękuję za rady, na pewno wypróbuję :) Boże, stara jestem a głupia, wiecznie mam problemy :P