Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mac.

Pies z choroba psychiczna

Polecane posty

Gość mac.

Witam, pisze by wlasciwie w czesci sie komus wygadac ale moze i jest tu Ktos kto mial podobna sytuacje... Otóż mam psa 4-letniego, wlasciwie suczke, od malego jest bardzo nadpobudliwa, ale to baaardzo. Podczas gdy szczeniaki wyrastaja z "psocenia" moj pies do dnia dzisiejszego nie psoci a "niszczy" cale mieszkanie: sciaga talerze z blatu tluczac je, otwiera sobie szuflady w kuchni wszystko w nich rozwalajac,jedzac itp., otwiera piekarnik (!) wylizujac go zostawiajac przy tym full siersci-to sa rzeczy delikatne, teraz dalej: zdziera tapety ze scian, rozwala kwiaty doniczkowe itp. Oczywiscie robi to pod nasza nieobecnosc. Sasiedzi skarza sie, że strasznie szczeka przez caly okres jak jestesmy w pracy. (ostatnio doszlo do rekoczynow moich z sasiadem bo pies szczekal cale 5h) Psa nie potrafimy juz uspokoic. Zatrudnilismy kiedys behawiorystke, ktora stwierdzila u niej lęki separacyjne. Cwiczylismy z nia i niektore czynnosci dalej sa z nia cwiczone, ale ona nic nie lapie...jestesmy u kresy sil i wytrzymalosci juz wlasnej psychiki. Nie chcemy jej oddawac do schroniska, bo wiemy co sie bedzie wyprawiala w nowej rodzinie. Zastanawiamy sie nad uspieniem psa tu kierujac sie dobrem zwlaszcza psa uznajemy za sluszne- jest chora psychicznie. Co tu robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam podobnie z moją suczkę tylko na mniejszą skalę. Suczka ma 2 lata, od początku wszystko niszczyła, co było w zasięgu jej wzroku. Ja po prostu chowam wszystko przed wyjściem do pracy, szuflady zabezpieczam. Na szczęście moja nie szczeka. Ściany mam pomalowane ze względu na kota, więc problem tapet odpada. Gorzej, że kot zrzuca nie raz różne rzeczy, pies niszczy. Ale generalnie lepiej jak są razem, bo przynajmniej się wybawią i jest mniej zniszczeń. Moja rada, jeśli masz warunki spraw sobie drugiego psa lub kota. A jeśli nie pomyśl o oddaniu psa komuś z ogródkiem. Ja bym w życiu psa nie uspała z takiego powodu. Ale potrafię zrozumieć, że jesteś u kresu sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laseczka..;-
zwróć się o pomoc do fachowca, tresera, który popracuje z suczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pies chory psychicznie
Nie ma klasyfikacje chorob psychicznych zwierzat. To co ty nazywasz choroba psychiczna, Jest wynikiem zaniedban w wychowaniu psa. Piszesz ze niszczy pod wasza nieobecnosc. To jasno wskazuje na niewlasciwie przeprowadzone przyzwyczajanie psa do przebywania samemu w domu. Wielu osobom wydaje sie, ze psa mozna tak po prostu zostawic samego i on od razu bedzie sam wiedzial o co chodzi. Psa trzeba w tym kierunku tresowac. I nie pisz ze psa usypiasz dla jego dobra. On nie jest chory psychicznie.I chociaz na pewno sie meczy bardzo sam w domu, bo sobie w ogole z tym nie radzi, to wylacznie wy sami jestescie za takie jego zachowanie odpowiedzialni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka to rasa psa
pewnie taka, która źle znosi samotonosc np. bokser takie psy właśnie cierpią na lęki gdy zostają same w domu i w ten sposób se zachowują byłas u weterynarza? on moze przepisac psu tabletki uspokajające

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka to rasa psa
jeśeli ktos sie decyduje na psa i wie, ze będzie go czesto zostawiac samego w domu, to powinie sie decydowac na taką rasę, która lepiej znosi samotnosc pies to nie zabawka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 231231
Ja kiedyś słyszałam o jakichś szczepieniach na uspokojenie dla psa, ale nie wiem na czym one polegają. A byłeś kiedyś z tym problemem u weta? Ja mam trochę podobnego psa, tyle że mało niszczy. Ale jest niemożliwie lękliwy od małego, piszczy, w zasadzie co chwilę piszczy. Jak wychodzę to przerazliwie głośno szczeka, denerwuje sie.... I przeżywa wszystko jak przysłowiowa mrówka okres. ui niego jest właśnie problem ze szczekaniem też, choc na szczęście mieszkam w domku jednorodzinnym, i jak go zamknę jak wychodze to sąsiedzi nie słysza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 231231
jaka to rasa psa - sory ale pierdzielisz jak potłuczony. Rasa nie ma nic do rzeczy w tym wypadku. Pies chory to pies chory, takie problemy może mie pies kazdej rasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 231231
Nie ma klasyfikacje chorob psychicznych zwierzat a gdzie ty takie pierdoły wysłyszałes? Kurwa, co jeden tu to lepsze mądrości pierdzieli. Psy nawet na schizofrenię moga zachorowac, wtedy sie je usypia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka to rasa psa
wiem co mówie pewne rasy lepiej znosza samotnosc inne gorzej - taka jest prawda - jak tego nie wiesz to sie doucz nie twierdze , ze indywidulane cechy psa nie maja znaczenia - alez owszem maja, ale pewne rasy maja wieksze predyspozycje do tego typu problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 231231
tylko czy to kwestia tylko samotności? Bo dziwnie to interpretujesz.... Mój pies np. niemożliwie głośno piszczy jak ktokolwiek z domowników wychodzi, nie tylko jak zostaje sam. Jak był mały bał sie potwornie samochodów , od szczeniaka był lękliwy. TEż jest nadpobudliwy, na spacerze nie da sie go nauczyc iśc przy nodze, jest zbyt pobodzony i przez to zapomina o wszystkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×