Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gfgrfgrfgrj

Rodzic emnie biją a mam 16lat!!

Polecane posty

Gość gfgrfgrfgrj

Dziś powiedzialam do mamy ,ale ty glupia jestes bo przekręcila to co jej powiedzialam,a ta do mnie podesla i spytala co powiedzialam to cos burknelam i potem jakoś zaczela na mnie sie rzucac no co co mi zrobisz i chcialam szybko wyjsc i jak wychodzilam to mnie drzwaimi zatrzasnela do śdciany a potam jeszce w leb mnie z calej sily walnęła kilka razy.;((Czy to normalne??Ja ryczalam przez 30 min ze smutku a nie z bolu,czy jajestem az taka zla,i zasluguje by mnie lać??(w dziecinstwie caly czas rodzice mnie lali,pasem i rękoma z pięści)Jak to teraz pisze to jeszcze chce mi się plakać..;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgtyrtre
tak to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CCCCCYGANKA
Do mamy nie mówi się ze jest głupia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgrfgrfgrj
Pytam serio?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 16 i to mnie matka słucha, a nie ja jej. Rozpuściłaś starą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanów się czy aby na pewno nie ma w tym Twojej winy- jeśli nie to może zwróć się o pomoc do dziadków aby oni interweniowali, bo wyżywanie się na dziecku bez powodu nie jest normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgrfgrfgrj
Ale nastolatki są juz takie i nie wierzę ze rodzice ich tak karzą za to..moim zdaniem to byla ,lekka" przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
mnie stary potrafil zdzielic piescia w glowe bo mu sie nie spodobaly moje poglady tylk o wtedy nie bylo prawnego zakazu i bicie nie bylo przestepstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zależy od tego jak często tkie sytuacje się zdarzają i czy czasami nie porowokujesz takich sytuacji? Ja w dzieciństwie miałam podobnie. Zaczęłam uciekać z domu. Później zgłosiłam się do ochrony praw dziecka przez jakiś czas byłam w pogotowiu opiekunczym. Rodzice zmienili do mnie stosunek. Teraz po latach inaczej na to patrzę i wiem, że byłam nieznośna i nie dziwię się, że im nerwy puszczały choć nie popieram takiego zachowania. Zapraszam w stopke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IliiaanaPorazek
Nie wazne co bys powiedziala, nikt nie ma prawa podniesc na ciebie ręki, to karalne,mnie tez kiedys bili, teraz mam 22 lata, oni załuja ze mnie bili bo widza ze calkiem odsunelam sie od nich, chca poprawy relacji, kontaktow, ale ja juz niee, za duzo tego przeszlam, teraz oni "cierpią" za swoje błedy, wiedza o tym, ale ja kiedy cierpialam z żalu, smutku, juz nie o tyle z bolu, nikt na to niue zwracal uwafgi Powiedz im że są na dobrej drodze do zerwania wszelakich konatktow i poprawnych sposunkow gdy dorosniesz Jak cie kiedys bili, to mialas slady, siniaki??Bo ja juz kiedys mialam tego dosc i zaczelam sobie zdjecia robic ,wiem ze to chotrro brzmi, ale do tej pory mam je zachowane, oni tego zaluja, lecz nic to nie zmieni, nienawidze ich i nigdy nie pokocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
46 [zgłoś do usunięcia] Aniołek i Diablica Wszystko zależy od tego jak często tkie sytuacje się zdarzają i czy czasami nie porowokujesz takich sytuacji? co to znaczy prowokujesz? rodzic nie ma prawa uderzyc dziecka, tak samo jak obca osoba na ulicy czy gdzies nie ma prawa uderzyc ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgrfgrfgrj
Mnialam ale nie robilam zdjęc ,częśiej pręgi od pasa,masz arcję ból psychiczny zostaje i jest 100 arzy gorszy od cielesnego..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgrfgrfgrj
Przez moich rodziców czuję się gorszaod moich k\znajomych z klasy,i jestem bardzo zamknięta w sobie,boję się ludzi oczywiście podświadomie..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak too jest 123
to własnie sposob na 'wychowywanie' pokolenia naszych rodzicow.. ja mam 24 lata, w dziecinstwie lanie bylo czyms normalnym, na początku w tyłek, potem po głowie, plecach, w twarz-czasami gdzie popadło.. od kilku lat nie przypominam sobie takich sytuacji, ale sama jak widze ze matka zaczyna sie gotowac to stopuje. natomiast to co mnie przeraza, to słowa jakich ona do mnie uzywa-np.wyperdalajj, zamilcz bo dostaniesz, itd..czasmi mowie jej wprost, ze jak sprobuje mnie uderzyc to jej oddam. I na pewno bym to zrobila. z ojecem jest inaczej-jego od małego troche sie boje i jemu bym takich rzeczy nie powiedziala mieszkam jeszcze z rodzicami,za kilka tygodni sie wyprowadzam. czuje ze bedac tu oni traktuja mnie jak ich własnosc, matka wszystko kontroluje, sprzata mi w szafkach(!) no żal dosłownie... nie zrozumcie mnie zle, mialam szczesliwie dziecinstwo, ale tak sobie mysle, ze ciagle mi czegos zabraniano, o wszystko musialam sie pytac i do dzis mi to zostalo. Rzadko cos sama kupuje, bo co jak mamusi sie nie spodoba...mialam moze 20 lat jak chcialam wyjechac za granice, ale mamusia sie nie zgodzila... ogolnie, teraz marze o tym, zeby w koncu sie wyprowadzic, odzyskac kontrole nad wlasnym zycie, i robic to co chce musialam sie wygadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sramanatowszystkokkkkk
nie mam pojecia o co chodzi kiedy dzieci bite skarza sie na jakikolwiek bol fizyczny-= moze ja jestem inna ale fizyczny bol opraktycznie nei istnial kiedy dostawalam o d starych, mimo ze mialam nieraz okropne slady, to byla tylko wscieklosc frustracja, rozzalenie, bezsilnosc...nie rozumiem skarg w stylu "mama mnie bije, niech tego nierobi bo mnie pupa piecze... ;/" ja mam 22 lata i nienawidze swoich starych za to co zrobili najgorsze zer tez wiele im zawsdzeiczam bo tak moglabym ich jednoznacznie znienawidziec, a mi jest ich zal jak czasem matka mowi "przytul mnie, daj buziaczka" to mi sie rzygac chce i jednoczesnie jest mi jej zal. zaden psycholog i inne "wyuczoe" scierwo do tej poory mi nie pomoglo brac lekow tez nie zamierzam a to ciagle siedzi we mnie nie weim co mam z tym zrobic, kurewesko sie cje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuję Wam i bardzo mi przykro, że aż tyle osób doświadcza takich chorych relacji w domach... tylko nie mówcie proszę, że to jest albo było normalne - ja mam 27 lat, więc jestem nieco nawet starsza od co poniektórych tutaj i nigdy w moim domu nie było przemocy. stanowczość, krzyki, zakazy - owszem tak, ale nigdy bicie i wulgarne słownictwo. bicie dzieci i wyzywanie ich NIE jest normalne i nigdy takie nie było. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kuurwa przesrane macie, naprawdę . :o Ja na palcach jednej ręki mogę policzyć sytuacje, w których oberwałem w domu, a dodam, że te kilka razy naprawdę na to zasłużyłem, co nie zmienia faktu, że to było i tak za dużo. Nie wyobrażam sobie, żeby to miała być moja codzienność w dzieciństwie i młodości. Autorko - ale do mamy się nie mówi, że jest głupia, co najwyżej, że nie ma racji. Widzisz - mnie nikt nie tłukł a wiem takie rzeczy. Trąci patologią - córka wyzywa matkę, a matka leje córkę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KroLowa18Snu23
Nie powinni, ale Ty tez nie powinnas odzywac sie tak do matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonim@
Ja miałam 7lat mama mnie wyszarpala za włosy po buzi wystrzelała i gadała ze jestem taka sama jak ojciec za to ze nie pomyłam naczyń mama nie zyje już 3lata tęsknię za nia itd ale zastanawiam sie czy jej bylo lepiej jak mnie bila wyzywala itp i zastanawiam sie czy mnie wogole kochała bo moi bracia byli w jej oczach tacy idealni tylko ja ta zla kurwa jak stary...ojciec alkoholik a kto idzie jej świeczkę zapalić ta kurwa bo synowie cudowni nie maja czasu a ja zapierdalam a zawsze bylam ta naj gorsza mam 2córki ale wżyciu mam nadzieje ze nie bede ich tak traktować jak moja mama mam lat 23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emiliaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Pff.ja mam 17 lat i nie raz mi się zdarza zwyzywać matkę od szmat itd. niejednokrotnie dochodzi do szarpaniny między nami...rzecz w tym, że moja matka jest osobą totalnie niestabilną emocjonalnie....czasami wydaję mi się, że jej nienawidzę...najbardziej za zniszczone dzieciństwo... często też tak było, że role w moim domu były zamienione..tzn.to ja byłam 'matką' a ona 'córką'.....czasami zazdroszczę innym domom tego, gdzie matka jest zawsze matką a dziecko dzieckiem...gdzie nigdy cała odpowiedzialność nie spada na dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×