Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sophie 7867

BEZNADZIEJNE ZARECZYNY

Polecane posty

Hmmm... mi mąż oświadczył się w danym momencie bo akurat "chata" była wolna. Nie spodziewałam się fajerwerków bo nie jest romantykiem. W życiu nie przyszłoby mi do głowy okazywać niezadowolenie, strzelać fochy, powtarzać. Zaręczyny to danie słowa, deklaracja, najważniejsze są wtedy słowa: "czy wyjdziesz za mnie?" i "tak" reszta to tylko nieistotna otoczka. Jeżeli masz parcie na opowiadanie koleżankom romantycznych historii aby zaspokoić swoją próżność to coś wymyśl bo chyba po to tylko były zaręczyny. Bardzo współczuję Twojemu przyszłemu mężowi, będzie miał ciężkie życie. Ogarnij się dziewczyno a jak Ci się nudzi poczytaj książki. Ech... Ale z wrodzonym sobie optymizmem nie wierzę, że na świecie są takie pustaki i sądzę, że to prowo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cozasztyle
ulżyło ty nędzna tępa niedoruchana krowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cotuduzzzoo
co tu duzo gadac :D jaka dziewczyna takie zareczyny :D ahah żal mi ciebie pusta desperatko :D a ten chłopak to sobie życie z wredną okrutną głupią nieznającą polskiej ortografii kreaturą próbuje zawiązać. Szkoda go, szkoda jakiegokolwiek mężczyzny dla ciebie. OSZCZĘDŹ SOBIE WSTYDU A NAM INFORMACJI O TOTALNEJ BEZMYŚLNEJ GŁUPOCIE I EGOIŹMIE KTÓRA SIEDZI W TAKIM CZYMS JAK TY. ŻEGNAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cotuduzzzoo
" Spytal mnie czy moglby to powtorzyc no i sie zgodzilam. " żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek z krainy kredek
tak jak ktos tu napisal - oszczedz sobie wstydu :D -10/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujek-okropna-rada
ja pierdole...nie daj boze miec taka babe jak ty...nawyobraza sobie nie wiadomo czego i zyj tu z taka i spełniaj jej chore wizje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moje_zaręczyny
Mój przyszły mąż oświadczył się pod wpływem chwili w samochodzie :-) Byłam bardzo zaskoczona i szczęśliwa. Nie znaczy to, że siebie nie cenię, ale że wiem, co w życiu tak naprawdę jes istotne - że chce ze mną spedzic zycie. Pierścionek i szampan były kilka tygodni pózniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała mi 330
mój oświadczył mi się w łózku o 3 w nocy;) domyslałam sie juz 2 dni wczesniej, ale nie byłam do końca pewna. tez kiedys marzyłam o mega romantycznych oświadczynach z bukietem róż itd itp, ale nie żałuje, dostałam swój wymarzony pierścionek z żółtego i białego złota z 3 brylantami, który wiele razy ogladałam na necie, ale nie mówiłam mu nigdy, że własnie taki chce, nie chciałam byc nachalna:P nie żałuje, że oświadczyny nie były takie jak sobie wczesniej wyobrażałam, wtedy nie byłoby niespodzianki:P co ciekawe, działo się to w ciemności:D ale brylanty świeciły się nawet w blasku księżyca, popłakałam sie jak małe dziecko ps. oświadczyny były po 4,5latach swiązku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×