menu dla niejadka

Witajcie mam problem moja córcia ma 16m i jest strasznym niejadkiem mleka nie pija od kad skonczyla roczek kaszki od zawsze sa bee jeszcze kiedys jadla danonki czy cos w tym rodzaju teraz nic kompletnie i nie wiem jak zachecic ja do jedzenia co jej podawac na sniadanie na obiad ( bo je tylko zupki i to z trudem ) i co na kolacje zeby byla syta a smakowalo kanapek nie chce zreszta jak pisze ona nic nie chce .... nysle ze przyczyna jest to ze moja mama od dawna zmuszala ja do jedzenia i ma teraz wstret ale tak to jest mieszkamy razem i nie da sie jej wytlumaczyc ze ma tak nie robic :( poradzcie cos czym ja zachecic i co podawac

niejadek je i pie w ciagu dnia to moze ci pomozemy. Ile wazy?? ile ma wzrostu?

ma ok 80cm i 9kg najlepiej to by nic nie jadla sila wcisnieta jajecznice ok 9-10 godz potem po 12 jaksa zupke jarzynowa ok 17-18 danonka czy cos i juz wiecej nie da rady jej wcisnac

dzis juz naprawde stracilam cierpliwosc nic kompletnie nie zje tyle co sie mnaszykowalam a to to a tamto a ona nie beee i wyrzuca wszystko reka mi wywala ahhh nie wiem chcialam jej nie zmuszac ale cos zjesc musi zreszta chodzi mowi am am a jak jej dam to nie

Rozwiązanie: - Zero słodyczy i zapychaczy - Zero słodkich napojów - Dozować wodę i mleko w ciągu dnia, tak by nie zapychały żołądka - Przetrzymać i przegłodzić dziecko zamiast latania za nam z łyżką - I najważniejsze: Babcia bezdyskusyjnie Aus! Przynajmniej na czas posiłków dziecka

ona pije litrami ale wlasnie soki wody nie chce nawet herbatek :/ tylko i wylacznie soki ... slodkie podkrada ale bardziej rozciapsze niz zje ... i z przeglodzeniem probowalam ona bedzie plakac z glodu ale nie zje odwraca buzie i jeszcze hardziej wrzeszczy

NaDiA1987PL ---nawet nie zdajesz sobie sprawy jak swietnie Cie rozumiem ,mój 18 mieięczny Synek ma tak samo jak Twoja cóka ,chodzi i ciągle mówi am a jak przychodzi do pory posiłku to odwraca głowę i nie ,odkąd zaczął jesc normalne posiłki wprowadziłam stałe pory jedzenia i On jak zbliża sie ta pora biegnie do kuchni i krzyczy amm czyli teoretycznie swietnie wie ,ze trzeba jesć jesc gorzej z wykonaniem ,mój w zasadzie na sniadania je tylko jajka na miękko lub jajecznicy zawsze zje z 2 szt ,kanapki be ,chyba ze kawałeczek chlebka ale z samym masłem ,do niedawna jadł jeszcze zupy ael teraz zastrajkował i zupy nie tknie ,potem ok 15 zjada drugie danie z reguły to jest troszkę gulaszu ,pulpet lub bitka z ziemniaczkiem i jarzyną ,a potem czasem wypije koktajl z jogurtu ze zmiksowanymi owocami w innej stalej postaci owoców nie tknie i wieczorem kaszka ale tez od jakis 3 tyg tylko pare łyżek .U nas najwiekszy problem jest z tym ze w ogóle nie chce próbowac nowych pokarmów je tylko to co zna i nic innego nie chce zaakceptowac ba nawet nie spróbuje czy mu to smakuje czy nie ,a co do picia to Mały od zawsze pije tylko wodę zadnych soków a co to słodyczy to dostaje je tylko po obiedzie ale to tez 2-3 biszkpciki czy kawałeczek ciasta drożdzowego domowego jak akurat jest ,wiec napewno nie zapycham mu żoładka słodyczami i słodkimi napojami. Mały ma 83 cm i waży niecałe 10 kg

"ona pije litrami ale wlasnie soki wody nie chce nawet herbatek :/ tylko i wylacznie soki ... slodkie podkrada ale bardziej rozciapsze niz zje ... " Autorko, no i właśnie odpowiedziałaś sobie na własne pytanie i znalazłaś przyczynę niejedzenia przez dziecko. Gratuluję! Wiesz co dalej robić, prawda? Wiesz jakie ma znaczenie cukier i płyny w diecie człowieka i jak wpływa na odczucie głodu (nawet na własnym przykładzie), prawda? No właśnie.

nie jest tak zle 9 kg przy 80 cm to jeszce nie tragedia. Odstaw soki. Posilki proponuj co 4 godziny o stalych porach. Jelsi nie chche jesc, zabierz talerz i nie wypcyhaj na sile. Wsyztko ze spokojem, bez denerwowania sie. POstaraj sie siadac z dizeckiem do posilku. Jedz to samo co podajesz dziecku, ze swojego talerza. Wtedy moze to ja zacheci do sprobowania. Tlumacz spokojenie, e ciebie to nie opbchodzi czy zje czy nie. Ona powinna dbac o to zeby nie byla glodna. przez pierwsze 2-3 dni bedzie ciezko, ale potem powinna zrozumiec. NO i odizolowac toksyczna babcie.

"i z przeglodzeniem probowalam ona bedzie plakac z glodu ale nie zje odwraca buzie i jeszcze hardziej wrzeszczy " Jesteś w błędzie! Ona NIE jest ani trochę głodna, kiedy tobie się wydaje że ją głodzisz. Ona nie czuje głodu przez płyny i cukier który pochłania w końskich ilościach w ciągu dnia. Nie kupuj tych gówien i dozuj jej zwykłą wodę w niewielkich ilościach, a zobaczysz że apetyt jej wróci. Najpierw będzie robić sceny złości domagając się słodkiego i słodkich napojów, ale bądź twarda i nie pękaj. Pamiętaj, że ty jesteś kapitanem tego statku. W twoich rękach leży zdrowie tego dziecka.

Słodyczy dawaj w mini ilościach (np. 3 małe kostki czekolady lub kawałek ciasta), ale w zamian za dobre postępowanie i ładne jedzenie! NIGDY nie dawaj słodyczy jako przekupstwo, żeby coś zrobiła.

no zobaczymy a nie napisalyscie co proponujecie dawac dziecku do jedzenia co dzieci jedza ze smakiem na sniadanka, obiady, kolacje ...

słodycze

Twoje dziecko jest już duże i od 4 miesięcy powinno jeść to co wy. Gotuj normalne posiłki dla was i staraj się żeby były smaczne (lasagne, naleśniki nadziewane mięsem i warzywami z przyprawami, pierogi, ryż w mięsem i warzywami, spaghetti, szparagi lub cukinie zapiekane z szynką i serem, pieczone ziemniaki, szpinak ze śmietanką, indyk z borówką, paluszki rybne, suflety serowe, kukurydze w kolbie itd...). Eksperymentuj w kuchni. Do każdego posiłku obiadowego dawaj warzywa (lub warzywa i owoce) + mięso. Wszystkie przepisy są w necie. Śniadania utrzymuj lekkie i nie zapychaj dziecka płynami ani słodkimi płatkami. Zamiast nich wybieraj naturalne muesli lub kasze/płatki i mieszaj z owocami i jogurtem lub mlekiem, albo kanapki (z jajkiem, wędliną, serem, warzywami, lub z miodem). Do picia woda lub mleko (ewentualnie kakao, ale nie zbyt słodkie) i nie więcej niż szklanka na posiłek. Między śniadaniem a obiadem dawaj jakieś owoce, lub sałatki z warzyw lub warzyw i owoców. Ewentualnie jogurt (ale nie przekombinowany bez żadnych draży w środku). I w małych ilościach, żeby dziecko chciało później zjeść obiad. Nie dawaj chrupek kukurydzianych bo pęcznieją w żołądku i dziecko potem nie chce niczego tknąć do końca dnia. Niech dziecko nie będzie karmione. Pozwól jeść jej samej razem z wami przy jednym stole o określonych porach. Niech się od was uczy zachowań przy stole. Niech uczestniczy "na swój sposób" w waszych rozmowach. :)

Moje dziecko je tak: rano butla z mlekiem lub kaszka o 12 h obiad: warzywa z miesem i deser: owoc lub mus owocowy o 16 podwieczorek: owoc, jogurt , kawalek dorzdzowki, czasem kostka czekolady, danonek cyz monte albo herbatnik. 19-20 kolacja: kanapka z wedlina lub serem, salata, rzodkiewka,pomidor, ogorek... salatka jarzynowa, warzywa z patelni lub jakas zupa jak akurat jest przed spaniem 150 ml mleka Do picia woda. sok dostaje od czasu do czasu na podwieczorek. Jak nie che jesc obiadu to nie zmuszam, ale nastepny posilek o stalej porze. Czasem ma takei dni, ze tylko cos skubnie ale zwykle siada do jedzenie z apetytem. Przekasek zadnych nie daje. NIe biore ze soba na spacery, nie kupuje jak jestemy na miescie.

Ludde ja gotuje jej od 6 miesiaca nigdy nie lubila tego jedzonka ze sloiczkow nie lubi tez chrupków ani owoców :/ warzywa je malo ale je tzn kiedys jadla duzo teraz jej sie wszystko poprzestawialo ze nie chce nic staram sie dawa przekaski itp co sama je warzywa w kosteczke serek miesko wszystko w takiej postaci by mogla sama jesc czy raczkami czy łyzeczka dopiero po roku przestala pic mleko i jest coraz gorzej bo z dnia na dzien przestaje jadac nawet do soczku ma wstret do butelki podchodzi kilka razy rzuca placze marudzi az w koncu sie napije

A wez jej ta kanapke pokroj na małe kawałeczki daj talerzyk do lapki niech sama sobie zje. A niech sie przy tym nawet cała upacka ;) A jak dajesz cos co musisz jej dawac lyzeczka to daj jej dolapki druga niech sie pobawi troche. dziecku jedzenie musi sie pozytywnie kojarzyc. Moja bardzo lubi jesc sama ;) tzn oczywiscie połowa laduje na ubraniu i podlodze ale je wszystko z wiekszym apetytem jak moze sama

Jeszcze tez jak widzi ze my jemy to samo to jej lepiej wszystko wchodzi

A zęby juz ma? Moze to zeby jej dokuczja - czasami dzieci traca od tego apetyt

"Ludde ja gotuje jej od 6 miesiaca nigdy nie lubila tego jedzonka ze sloiczkow nie lubi tez chrupków ani owoców" To, że nie lubi chrupek to bardzo dobrze, ale do owoców musisz ją przekonać. Do tej pory nie miałaś w zasadzie okazji więc nawet nie wiesz czy by je zjadła czy nie, bo wkoło miała zapchany żołądek napojami. Nie potrzebowała niczego innego. "warzywa je malo ale je tzn kiedys jadla duzo teraz jej sie wszystko poprzestawialo ze nie chce nic staram sie dawa przekaski itp co sama je warzywa w kosteczke serek miesko wszystko w takiej postaci by mogla sama jesc czy raczkami czy łyzeczka" To samo jak wyżej. Nie jest głodna przez napoje. Odstaw je. Staraj się też, żeby posiłki wyglądały atrakcyjnie. Możesz powycinać z jedzenia różne rzeczy, np. lalkę, buźkę, auto, żeby odbierała pory posiłków jako coś przyjemnego, a nie mus i ostateczność. Nagradzaj ładnie zjedzony posiłek jakimś drobiazgiem, np wyjściem na jakiś fajny plac zabaw, obejrzeniem wspólnie bajki, zbudowaniem razem wierzy z klocków, jakąś małą zdrową słodką przekąską. " dopiero po roku przestala pic mleko i jest coraz gorzej bo z dnia na dzien przestaje jadac nawet do soczku ma wstret do butelki podchodzi kilka razy rzuca placze marudzi az w koncu sie napije " Mleka to nie odstawiaj. Pilnuj żeby w codziennej diecie miała przynajmniej pełną szklankę mleka krowiego + jakiś jogurt/kefir/maślankę. Po prostu spróbuj od dziś zrobić rewolucję. Zastosuj się do tych wszystkich punktów, o których pisałam i zobaczysz że nastąpi poprawa. I bądź konsekwentna. Nie łam się pierwszymi niepowodzeniami. Cierpliwość i konsekwencja to klucz do sukcesu. :)

Możesz też w czasie kiedy je opowiadać jej zmyśloną przez siebie bajkę która jest o jedzeniu, albo o jakimś superbohaterze który jedząc poszczególne rzeczy nabywał różnych super umiejętności i mocy, albo o księżniczce która jedząc jakąś rzecz zaczynała pięknieć. :P Dzieci lubią takie historyjki. Po ładnym jedzeniu możesz przeczytać jej w nagrodę jakąś fajną bajkę.

..........ludde pomysły na niejadka super ale na 16 miesieczne dziecko chyba nie poskutkuja bajki itp bo nieiwle jeszcze takie malenstwo rozumie - przynajmniej moja rozumie tylko jakies moze 50 słów ;)

A z ta butelka ktorą tak ciska - przejdz moze na inny sposob podawania picia - kubeczek, słomka...

Tammta ja jej tak robie i i tak nie zjada i wzystko wyrzucam :/ teraz zjadla tylko danonka ze smakiem a nic innego nie podeszlo na sniadanie :/

Takie dzieci nie mówią jeszcze, ale bardzo dużo już rozumieją. A z miesiąca na miesiąc coraz więcej. :) Warto zacząć wcześniej, to z czasem będzie jeszcze łatwiej. Rodzic może przy tym wydawać z siebie śmieszne dźwięki, poruszać jedzeniem w formie zabawy (np. udawać że kawałek ogórka jest samolotem, a buzia dziecka to hangar) :P można puszczać też w tle wesołą skoczną muzykę dla małych. Niech ten czas posiłku będzie spędzony w miłej przyjemnej atmosferze, żeby to dziecko chciało do niego wracać i chętnie powtarzało co dzień rytuał. :)

Nadia niech Danonki nie będą posiłkiem tylko deserem! Nie dawaj tego. To słodycze. Dawaj normalne jedzenie bez cukru. Jak będziesz dawała na śniadanie serki homo albo słodkie płatki dla dzieci, to będziesz nadal tkwiła w tym samym martwym punkcie z jedzeniem. Danonek to ma być deser i to zasłużony, a nie coś co się je na śniadanie. One nawet nie są zdrowe (sam cukier, sztuczny aromat, zagęstnik, barwnik, środek konserwujący i dodatkowy sztuczny suplement z wapniem).

Dobra ja uciekam. Powodzenia! :)