Kruszynko napisz mi proszę tego jednego smsa

Kolejny porządny facet dostał po dupie za bycie porządnym :(( Potem się dziwią wszyscy, że niewielu fajnych i porządnych facetów.Kobiety przekonują nas że niewarto być takim. Im większy łach z hajsem tym na więcej może liczyć w tym na szacunek od kobiety.

Nie wiem czy powinnam tu wchodzic i pisać wrecz kalając to piekne wyznanie w życiu czegos takiego nie czytałam czegos co spowodowało ze łzy mi popłyneły...w tej sytacji ktorej jestem chyba jeszcze piekniejsze wydają sie te słowa..kimkolwiek jesteś jestes cholernie wrażliwy i wyjątkowy..co ja bym dała zeby ktos kogo kocham tak o mnie mowił..to nierealne bo przeciez zeby rtakie cos pisac trzeba naprawde kochać..pozdrawiam..

właśnie dlatego Karakason powinien zacząć chodzić na dziwki :) ! ta wrażliwość mu przejdzie a taka jak ty czy inne będzie za nim szaleć, kochać go, wzdychać i w wolnej chwili se popisze tu, że chciała by aby był wrażliwy i tak mówił! nawet tak jak ty będą mówiły 'co ja bym dała aby tak powiedział' i będą zabiegały cały czas o to! myślenie mu się ustawi na właściwe, wyrzuci sobie z głowy te uczuciowe bzdety i romantyczną miłość przez co nie będzie okazywał żadnych emocji czyli zrobi się 'stabilny emocjonalnie' :D co jak nawet przeczytasz tu w wypowiedziach kobiet jest zaleta! żadna mu nie powie, że jest niestabilny emocjonalnie :) a do tego na dziwkach się doświadczy i zrobi sie niezłym ruchaczem więc żadna go nie wyśmieje że nie ma doświadczenia tak jak go ta wyśmiewała! i jak zaniknie mu ta wrażliwość to go żadna też nie zrani, nie będzie traktować chujowo jak ta go traktowała tyko z szacunkiem. każda będzie wiedziała, że za niestosowne zachowanie ją oleje i pójdzie do innej albo ją zjebie więc będzie posłuszna! będzie jej zależało na nim! więc i psychicznie lepiej się poczuje nabierając dystans do wielu spraw :D tyż Karakason napisałaś że kochasz i jesteś z facetem który tego ci nie okazuje a nie z takim jak autor! czyli wybrałaś takiego, a nie takiego jak autor. dlatego autor musi się zmienić zgodnie z radą wuujka :D !!!!!

Ci ty bredzisz dobra rado od 7 bolesci..niektorym nie chodzi o ruchanie niektrzy mają jeszcze inne wartosci niz seks i dziwki..choc i tych kobiet mi żal ,ale mniejsza o to..nie wybrałam faceta co nie kochał ale udawał ze kocha a potem wyszło ze podobnie jak ci co chodza na dziwki mysl fiutem. ale to normalne prawda? to przeciez takie zajebiście na czasie? po co kochac jak sie ma darmową lub płatną dupe..Tylko ze nikt nie pomysli że moze ta druga osoba kocha i czuje sie wykorzystana? Gdyby moj facet powiedział ze chodzi mu tylko o moj tyłek nawet bym z nim nie gadała..Poza tym własnie przez takich jak Ty bo jak ozumiem radzisz innym ze droga przez ruchanie to dgroga do stabilizacji przez takich własnie niektorzy przestaja wierzyc w miłosc,napewno bym bardziej spojrzaa na takiego ktory umie przynajmniej pisac o miłosci jak ten ktorego krytykujecie od wariatów niż taki co nie gwarantuje nic procz żałosnej jakości usłygi seksualne bo przeciez to trwa kilka min czy sekund a miłosc daje owoce całe zycie..Zreszta dyskucja z kims takim jak Ty to dyskusja z drzewem lub ścianą,a rady zachowaj dla siebie bo moze kiedys zmądrzejesz jak obudzisz sie sam na starosc i bedziesz zalowac ze nie byłes niestabilby emicjonalnie na tyle by powalczyc o miłosc

karakason :D tak, niektórzy mają inne wartości jak autor i widzisz jak są traktowani przez kobiety :D !!! facio kochał, walczył i co mu ztego przyszło? :D ta od niego robiła mu chujostwa, potem go wystawiła i teraz nie chce go znać jak ją opieprzyl za to :D! a ten drugi jak czytać zdradzał, kłamał, ruchał inne i wyszed na tym najlepiej :D ona i jej rodzina miaja go za debeściaka :D ! przeczytaj wypwoiedzi kobiet tu ! to autora za walkę i to że cciał pogadać z laską nazywają wariatem, kretyn em i niestabilnym emocjonalnie! a nie mnie czy tego drugiegoo którym napisał autor :D jedna tu nawet gratulowala tamtej ze byla dla niego 'chamska' :D !!! a co do ostatniej wypowiedzi , nie będę sam bo mam kase i jak sie znudzia luxne zwiazki to zasponsoruje jakas studentke :D ! sam to obudzi sie autor jeśli nie skorzysta z moich rad i nie zmieni se podejsca do kobiet :D !!

i niee że ruchanie to droga do stabilizacji tylko że jak autor porucha dziwki to szybko mu się ta wrażliwość i emocjonalność usunie z myślenia :D !!! i nie będzie ani wrażliwy, anie nie będzie reagował emocjonalnie , więc będzie mega opanowaany i stabilny emocjonalnie co kobietą pasuje :D !!! żadna mu wtedy nie powie że jest niestabilny emocjonalnie :D !!!

wciskała ci kit cały czas :( małżeństwa nie wymysla się z dnia na dzień takie rzeczy sie planuje tygodniami, miesiącami, a nie raz latami. jak widziałaże tamten ooszukiwał ją to uznała że może oszukiwać za to ciebie! chciała się odrgrać na kimś i pdało na ciebie.

kobiety szanują faceta tylko gdy czują kasę albo siłę! :D wtedy czuja że mogą zarobić po ryju za chujostwa i takie zachowania ! :D abo facet sobie może pójść do innej i kopnąć je w dupę jak ma kasę! :D jakby czyuła od ciebie kasę albo wiedziała że dostanie po ryju jak coś ci źle powie wtedy by cie szanowała i nigdy więcej żanego chujostwa ci nie zrobiła :D! sam napisałeś że tam jakegoś jej szefa to szanowała i na wakacje powiedziała ci że z nim by pojechała!! dlatego że szefu miał kasę i nie pozwolił by się traktować tak jak ty! :D za takie zachowania wiedziała by że dostanie po ryju i siedziała by cicho :D ! poza tym pewnie szefu kasiasty więc by tylko patrzyła czy mu dobrze robi :D! ten drugi za kasę też miał u niejsz szacunek i peewno się starała aby nie polazł do innej ! takze jemu nic nie mówiła, a ciebie jebała i gnoiła jak jej pasowało! nie miało da niej znaczenia że kochasz tyko jak sam piszesz cieszyla się jak cie bolało to co robi ! totalna kurwa z niej !!! :D takie już są kurewia jak ta twoja! tyko kasa i strach przed zaliczniem w ryj czy odejściem do innej dupencji da ci u nich szacunek! :D !!! a jak sie oruchasz to już pełny!!! powodzenie stary! :D

Materializm jak nic :( widać po nastawieniu i słowach rodziców jej do niego :( bogatego zięcia wybrali dla niej, zdrady wyciszą za pieniądze ;(

Wszystko na to wskazuje. Sądzić można że gdyby autor tak postępował i zdradzał to od razu by go skreślili i zareagowali odpowiednio . Ale że ten drugi, kasiasty zięć na oku, to od razu inne podejście. Kawy , herbaty, coś mocniejszego... zięciu :( Nieźli rodzice zdrady , a nawet drugie tamtego , nie ma sprawy :( pchać własną córkę do kogoś kto ją zdradzał i jeszcze wmawiać że ma do kogoś takiego jakieś zobowiązania :( smutna historia :(

/a nawet drugie ŻYCIE'/

Może i tak jest jak piszecie. Sam już nie wiem. Jednak Ją jedną przez tyle lat pokochałem i do Niej jednej poczułem takie rzeczy których nie czułem nigdy do nikogo innego. Tak chciałbym móc być z Nią, móc znów widziec jej uśmiech gdy na mnie patrzy, Jej radosne spojrzenie, móc odgarnąć Jej włosy za ucho gdy wiatr je Jej zwiewał na twarz, móc poczuć Jej ciepło przytulając Ją. Naprawdę Ją kochałem. Tak bardzo mi Jej brakuje. Staram się nie myśleć o Niej, albo wmawiać sobie jaka to jest zła, poświęcać sie pracy i różnym treningą do nocy ale gdy przestaję to znów myśli wracają do Niej. Nawet jak spotykam się z innymi dziewczynami, nawet bardzo fajnymi i charakterem i wyglądam czy gdzieś razem idziemy brakuje mi tego czegoś. tego co było gdy byłem z Nią. Wstaję rano, patrzę na niebo, słońce, las i myśli często same kierują się do Niej. Nieraz patrzę jakby przez to wszystko, jakbym patrzył w nicość. Brak mi Jej. Bez Niej czuję sie jak bez duszy czasem. Jakby większość mnie, mojej radości, energii była w Niej. Tak bardzo mi Jej brakuje. Do nikogo na świecie nie poczułem nigdy czegoś takieg jak do Niej jednej. Zastanawiam się dlaczego nie mogłem pokochać innej dziewczyny? Jakiejś cycatej blondyny? Dlaczego nie potrafi mi chodzić tylko o sex i zabawianie? Miałbym takie łatwe życie. Dlaczego jestem tak idiotycznie stworzony że pociągała mnie akurat ta Jej złożoność, skąplikowaność, finezja, subtelność, klasa, styl, szczera radość, zmysłowość, delikatność, kobiecość, dzikość ? Przy i do Niej jednej potrafiłem nagle okazać tyle niesamowitych cech i zachowań o które sam siebie nigdy nie podejrzewałem. Nawet nie wiedziałem, że są we mnie. Czułem, że nawet pozwolił bym się Jej chyba zagryźć gdyby chciała i nic bym Jej nie zrobił. Jak bardzo chciałbym móc Ją przytulić i usłyszeć znów Jej ciepły dobry spokojny głos. Jak kiedyś gdy oparła sie o mnie , objąłem Ją ramionami i zaczęła czytać na głos książkę. Tak mi się to niesamowicie podobało. Chyba jestem kretynem.

Jesteś kretynem, a ta baba potworem. Boisz się Nas, bo wtedy marne wspomnienia, jak podkreslała wyłącznie siebie a traktowała Ciebie gorzej jak psa zmyłyby się od tak- daje tydzień, choć to i tak za dużo. Zachwycasz się kobieta, która większość by olała, zdobądź ta, którą zachwyca się większość. Czego się boisz?

Niczego sie nie boje w tym temacie :) a juz na pewno nie was. Bardzo chetnie walczyl bym o inna kobiete aby ja zdobyc. Jesli tylko bym do niej cos poczul. Przeciez nie bede walczyl o kobiete do ktorej nic nie czuje, tylko dlatego ze wiekszosc sie za nia oglada lub tak uwaza. Jesli znajdziesz taka do ktorej cos poczuje bardzo chetnie i bez obaw bede o nia walczyl aby ja zdobyc :)

czyli do żadnej znanej Ci K nic nie czujesz? Nici fascynacji intelektem, tego, że jest tka fajna, że Twoja była nie była, te wielokrotne komplemeciki... hmhm

ShadowSilencer! Tylko nie wmawiaj nam z jestes facetem. Ludzie nie dajcie się wkręcać w chory temat!!! To chora baba na umysle i nie kochana!!

Jest taka jedna, ale nie ma sił , aby walczyć.

skąd ta pewność, mam inne domysły?

Ta ktora akurat spotykam jest fajna, fajnie wyglada, ma fajny charakter, 24 lata , wysoka modelka ;) , ale tego nie poczulem. Choc w sumie spotykamy sie dosc krotko. Ale zobaczymy, nie mowie nie. Jednak jesli nic nie poczuje to walka o nia nie bedzie miala sensu. Takze w tej kwestii zobaczymy :) jesli znasz el ninka jakas inna do ktorej moge cos poczuc , spodoba mi sie i z charakteru i fizycznie i psychicznie to daj znac :)

Jak będziesz wolny, to wrzuć mailika, pa.

Ja w sumie przejrzałam na oczy może coś czułam wielkiego ale tak to zmalało jak sie okazało jakim jest człowiekiem ten z którym byłam:) Myślę ze spotkasz tą jedyną jesli tylko na to pozwolisz bo poki co chyba nie do końca sie pogodziłes ze stratą,pierwsze co zrób to pomyśl i napisz sobie ''Nie czekam na żadnego smsa,to koniec'' od tego trzeba zaczac:) Dobrze ze sie spotykasz i dajesz szanse myśle ze warto i warto myslezćtylko o niej jako o złym człowieku bo przecież ta ktora kochałes po prostu istnieje tylko w twoich wyobrażeniach,jej nigdy nie było to wyidealizowanie gdyby była taka wciaż trwałaby przy Tobie ale nie martw sie ona sie jeszcze przekona co straciła:) Za duzo sie czlowiek stara to dostaje kopa:)Tak własnie miałam i ja:) Ale sprawiedliwosc przyjdzie na każdego a pamietaj ze juz do żadnej nie poczujesz tego samego,ponieważ kazde uczucie jest inne ale nikt nie mowi ze nie moze byc rownie piekne :)

Dodam że też tak miałam w sumie bo tak naprawde przejechałam sie niedawno i moje uczcuie zostały wykorzystane i tak miałam że myslalam ze nikogo tak nie pokocham i że tesknie za ciepłem itd to normalne ale to kwestia nastawienia czy mozna czuc ciepłp prawidziwe od kogos kto niema uczuc? KTO sie tak zachowuje? Nie,to po prostu niemozliwe..to troszke nawet chore ale takie są uczucia że nie przegada do rozumu, rana zostaje na zawsze ale naprawde są wartościowi ludzie ktorzy w koncu dojdą do głosu:) Nie marnuj się bo naprawde nie warto a widać ze jestes kims wartościowym i zasługujesz na kogos dobrego może nie że laska czy modelka ale człowiek przede wszystkim:)

"Karakason i warto myslezćtylko o niej jako o złym człowieku bo przecież ta ktora kochałes po prostu istnieje tylko w twoich wyobrażeniach,jej nigdy nie było to wyidealizowanie gdyby była taka wciaż trwałaby przy Tobie " Tu niestety nie zgodzę się z Toba (ale nie w złym sensie :) ) z kilku powodów : 1. Co do tego trwania przy mnie to ja od początku wiedziałem, że możemy nigdy nie być razem z uwagi na jej sytuację z tamtym i w rodzinie jej. 2. Znów co do trwania to spotykalismy się, tamten niby odszedł, a niby nie odszedł w odstawkę i tu wynikły komplikacje. Wiec aby przy mnie trwać musiała by mieć naprawdę silną wolę i uczucie w tym kierunku oraz przeciwstawić się woli rodziny która nie chciała aby była ze mną. 3. Znaliśmy się, później Ja poprosiłem ją tylko o 6 miesięcy szansy powalczenia o Nią i o Jej miłość. Od razu Jej na wstępie powiedziałem, że jak po tych 6 miesiącach nic do mnie nie poczuje to odejdę / się rozejdziemy. 4. Dobrze Ją poznałem jaka była. I to nie było wyidealizowane. Cała te udawanie wredności było udawane gdyż pojawiło się w pewnym momencie i tylko do mnie. Gdyby była taka jak do mnie do swoich rodziców, do tamtego oszusta, do swoich znajomych, przyjaciół , do kogokolwiek "wredna" i "podła" jak do mnie to bym uwierzył, że taka jest może. Ale jak dla wszystkich była słodka, a mnie traktowała jak szmatę, a za kilka słów które słusznie Jej się należały o jej zachowaniu ucięła kontakt, używając ich jako argument przeciwko mnie "że pokazałem jaki jestem" to no sorry. Pomijam fakt, że było mi bardzo przykro i bardzo bolało, że nie oceniała mnie po tym jaki byłem do niej cały ten cza gdy się spotykaliśmy tylko oceniła mnie "jaki jestem" tylko dlatego że powiedziałem jej że zachowała się jak podła zakłamana suka i skreśliła mnie po kilku słowachemocjonalnych które sama wywołała. A jednocześnie ten oszust co ją kilka lat zdradzał i każdego dnia ją oszukiwał nie usłyszał raczej "pokazałeś jaki jesteś naprawdę" tylko wręcz stwierdzała za radami matki że to głupota bo powiedział, że "bał się powiedzieć". Że jest wspaniały , a to tylko była taka drobnostka. To bolało bardzo. Ze mnie za miłość i uczucia zrobiła bandziora, z tamtego pacana co ją zdradzał ideała bo on ją tylko latami zdradzał ale nigdy jej tak nie powiedział.

Wiesz rozumiem co czujesz bo w podobnej syt byłam w sensie porzucenia i wogole..to boli i bedzie zawsze gdzies troszke ale pprzeciez sam wiesz ze sam siebie teraz ranisz..a to było i mineło i niestety nie wroci..:( Naprawde szkoda Ciebie bo marnujesz sie a wiesz dobrze że życie ma sens tylko w miłosci ale nie mowie tu o takiej niespełnionej,musisz sie wziaść w garsc bo ona niestety bardzo nieładnie zagrała..albo i ładnie choc nie po twojej mysli..nie ale co bede ci mowic wiesz jakie jest zycie..brutalne,ale uwierz mi wiele osób kochało i to bardzo ale spotkali znowu tego kogos :) Głowka do góry!:)

..albo i ładnie choc nie po twojej mysli.. karakason gupia jesteś chyba jakaś abo coś tam!!!!!!!! ladnie tylko nie po myśli autora!!!!! kto tak się zachowuje !!!!! raniła faceta i okłamywała po czym wystawiła jak ostatnia szmata i jeszcsze jakies fotosy mu powysyłała z tamtym jak się seksią !!!!! trzeba być pozbawioną uczuć, wyobraźni i zapatrzoną w siebie aby tak zrobić facetowi który cie kochae!!!!!! rzeczywiście jakaś popierdolona na głowe suka z niej, a nie ładne zachowanie !!!!!

Lepiej bym tego nie ujęła, choć mogłabym, ale zbyt ostre to jest, choć z drugiej strony jak okrucha to nie obeszło, to może takie otrzeźwienie jest autorowi potrzebne.

Karakason nie ale co bede ci mowic wiesz jakie jest zycie..brutalne, Życie jest ciężkie i trzeba mieć twardą dupę, no nie ;) ? Dlatego czasem trzeba komuś dopierdolić i zniszczyć uczuciowo aby to do niego dotarło ? Karakason ale uwierz mi wiele osób kochało i to bardzo ale spotkali znowu tego kogos Głowka do góry! Zgadzam się z Tobą. Wiele osób kochało ale spotkali znowu tego kogoś. Tylko im nikt nie wymordował wszystkich dobrych uczuć z uśmiechem na twarzy ;) tak że teraz nie czuję nic do żadnej kobiety, ani psychicznie, ani fizycznie/seksualnie. Zupełnie nic ;) Może rzeczywiście powinienem skorzystać z rad tego 'wujka dobra rada' ;) ? W sumie przeżyć To z dziwką może nie będzie takie złe ?

Jedynie gdzieś w środku mnie żyje jeszcze kilka uczuć do Niej, które czasem się odzywają. Ale jak napisałaś to już nie wróci więc sądzę że więcej uczucia się w moim życiu nie pojawią. Ale jak Ona mówiła niszcząc mnie , "tak będzie dla mnie lepiej". Może pójdę sobie pobiegać i dam sobie w kość to mi Przejdzie i zapomnę o takich głupotach jak uczucia bo mi się tylko wydają - zgodnie zresztą z Jej radami :) Ja przecież jak mowiła nie potrafię kochać. Kochać potrafi tylko On i on musi mieć uczucia i nie musi dawać sobie w kość ani miec twardej dupy :D

facet idź do lekarza, za długo ciągniesz ten temat, a efektów nie widać :P

szkoda ze nie widzisz swoich błędów, tego jak ty raniłeś. Do Ciebie to nie trafia, bo Ty kochałeś, bo Ty się starałeś, bo Ty to Ty tamto....:O zero krytycyzmu. Zakładasz, ze byłeś super a ona zimna wredna suka, A ja Ci powiem tak, ze gdybyś był taki dobry to ona by Cie nie zostawiła dla innego. Nie dowiesz się co robiłeś źle, bo nawet takiej opcji nie bierzesz po uwagę.