Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ShadowSilencer

Kruszynko napisz mi proszę tego jednego smsa

Polecane posty

Gość saraaaaa81
hej hej to chyba matka tej dziewczyny też tu pisze! :D tego jeszcze na kafe nie spotkałam. gość miał przerąbane :D jak mam rację powinien poszukać odpowiedzi na swoje pytania na kafe :D mogę się założyć że pytała na kafe czy może się z nim kontaktować, czy kocha tamtego i o wybaczenie tamtemu zdrady :D może nawet pytała na kafe z kim ma być :D jak jej kafeterianki podpowiedziały z tamtm to poszła bez wzglądu na swoje uczucia :D dobrze że gość tu napisał. bynajmniej dowiedział się jakie mają o nim prawdziwe zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saraaaaa81
swoją drogą macie niezły sposób oceny faceta! ma pracę, zarabia, utrzymuje się samodzielnie, kocha jedną z was bezgranicznie, może nawet jedna z was kochała jego, może być dziesięć razy lepszy od tego drugiego to dla was nieudacznik ponieważ nie zapewnia tego co ten drugi. drugi sypnął większy hajs to nawet bez miłości i zważania na tyle zdrad udacznik. za hajs wnętrze, charakter, uczucia dla was nie mają znaczenia. gość założę się niczym żadnej z was nie skrzywdził. wymyślacie mu fanaberie nie mając nic sensowego do napisania. gość kocha jedną z was, a jedna z was może czuć coś do niego bez hajsu i zapewniania, w tym rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile czasu zajęło
rozszyfrowanie Cię poprzednim dziewczynom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi np....
"kocha jedną z was bezgranicznie, może nawet jedna z was kochała jego" kochała :) to dobre okreslenie ...podoba mi sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość próbuję tylko dowiedzieć się
dlaczego nadal myślisz, że działają na mnie takie teksty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paniusia z okienusia
ShadowSilencer przeczytałam początek a potem po łebkach. Bardzo przypominasz mi mojego byłego chłopaka. Zachowujesz się jak jakiś dewiant :/ Daj żyć dziewczynie, ułożyłą życie a ty ją osaczasz.... Ja z moim byłym nie jestem od 10 lat, od 5 mam męża, dziecko. A on dalej mnie prześladuje, uważa że jestem mu coś winna, jakieś wyjaśnienia, że spieprzyłam mu życie. Wini mnie za wszystko, a ja jestem przerażona. Codziennie boję się nie tyle o swoje życie co o życie mojej rodziny. Bo on też mi pisze że mi by nigdy włos z głowy nie spadł. A przy okazji wstawia zdjęcia z bronią. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie dajcie już spokój
Autor kocha tą swoją małą kruszyknę i bardzo cierpi. Może jest głupi. Tak czuje i trudno. W czym wam to przeszkadza. Przestańcie już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś ma być ciepło
Panna autora jakaś niedojrzała a wszystko oparte na kasie :( Krzywdziła faceta za to że ją kochał a po tutejszych wypowiedziach można nawet uznać że sama go kochała. Tyle że mu tego nie powiedziała. Niby się z tego cieszy jednak przekoniania w jej słowach zero. Czuła do autora więcej niż do obecnego męża wobec czego zaczęła autora poniżać oraz prowokować aby to zmienić nie pozwalając sobie na uczucie ponieważ nie było to mile widziane. Nawet kosztem rozwalenia facetowi uczuć :( Roześmianie się przez pannę autorowi w twarz ze słowami że będzie sobie robiła co zechce gdy jak napisał poprosił aby go nie raniła , przysyłanie mu rozbieranych zdjęć z innym facetem i gra na jego uczuciach oraz wyobraźni , zaproponowanie wyjazdu i wystawienie, zarzucanie że jest niedojrzały oraz niezrównoważony okazując w takich sytuacjach emocje :( pozostawię bez komentarza z adnotacją : - Dojrzały i zrównoważony mężczyzna okazuje uczucia i emocje. Stąd wiadomo że jest dojrzały i zrównoważony oraz że jest mężczyzną. Zrównoważenie a reakcja emocjonalna zakochanego faceta na serwowane przez pannę kurestwa to dwie różne sprawy. W tym przypadku wychodzi niedojrzałe wręcz dziecinne zachowanie tej panny. Jak dziecko właziła facetowi na głowę , pogrywała nim bez szacunku , serwowała kurestwa , świetnie się bawiła. Jakimś cudem nie narzekała ;> Facet w końcu zareagował wystraszona uciekła z podwórka z płaczem do mamusi. I na odległość na forum wypisuje że facet jest niedojrzały i niezrównoważony. Dziecinada. Mogła odnosić się do faceta z szacunkiem jak do obecnego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś ma być ciepło
W tle matka której jak byk zależy jedynie aby córka bogato wyszła za mąż i wmawia córce jakieś zrypane idee o zbowiązaniach?? że autor ma służyć za 'coś' do potwierdzania sobie uczuć?? do innego faceta a córka ma wyjść za innego i się starać?? 8-| aby pojawiło się uczucie :P odechciewa się. Miłość jest albo nie. Potwierdzanie sobie uczuć do kogoś kimś innym lub staranie się na siłę w celu wytworzenia uczuć jest porypane. Tak jak porypane jest mówienie o zobowiązaniach do faceta którego się nie kocha. Jak jeszcze zdradzał to zupełnie :P podtekst kasy Autor wie że ona ma męża, nie pytał czy wróci do niego, czy go kocha. Zapytał czy panna kocha męża! To bardzo żałosne że mając męża kobieta nie potrafi oraz nie chce powiedzieć że go kocha! Kobieta kochając faceta nie ma żadnych oporów aby to powiedzieć. Odnoszę nieodparte wrażenie że gdyby panna była z autorem jakimś cudem nie miała by problemu z powiedzeniem że go kocha gdyby została zapytana gdziekolwiek, na forum a nawet obecnego męża gdyby był jej byłym wtedy. O to się założę nie tylko o 200 pln a nawet o 1000 pln.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś ma być ciepło
Kończąc wypowiedź pozwolę sobie odnieść się jeszcze do postów o kurwieniu się które wywołały wrzawę w połowie dyskusji a które pojawiają się w wielu innych dyskusjach na kafeterii. Bycie z facetem czy wychodzenie za faceta za mąż nie kochając go za kasę lub jak kto woli zapewnianie lepszego życia bądź innego rodzaju zobowiązania a nie z miłości to sponsoring. Sponsoring to kurwienie się. Zakładając że panna kochała faceta za którego wyszła i tak się zachowywała do autora który ją kochał to można o niej powiedzieć głupia, podła , dziecinna, niedojrzała, bezmyślna , pusta suka , idiotka. Jednakże gdy kochała autora, a nie kochała tego za którego wyszła, wyszła za niego za kase - zapewnianie - i na polecenie osób trzecich to niech sama się nad tym zastanowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak, a skąd
to niezwykły egoista to mega i nad egoista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olllkaa
Zauważyłyście może że autor nie zakładał tematu aby roztrząsać czy to sponsoring czy nie? Prosił dziewczynę którą kocha o wiadomość. Nic poza tym. Temat poszedł w zupełnie inną stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cudów nie ma
nadal udaję, że nie wiem, co wywołało te emocje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srata tata i organki
Kobieto przestań na siłę utwierdzać się w fałszywym przekonaniu że dobrze zrobiłaś! Przyjmij do wiadomości że facet cię kochał a ty odwalałaś mu umyślnie kurestwa robiąc z uczuć bagno. Skończ z prawieniem mu morałów , okłamywaniem go i grą na uczuciach. Zależało ci na tym aby sobie ułożył życie to trzeba było mu go nie rozwalać. Jak go kochałaś to trzeba było mu to powiedzieć, być z nim , kochać go i szanować bez patrzenia na innych. A jak nie chciałaś czy matka ci mówi z kim masz być to trzeba się było od niego odpieprzyć bo to nie twoja zabawka. Apropos jak masz taką genialną matkę która kazała ci ranić i zabawić się kochającym facetem by wbrew temu co czułaś potwierdzać sobie uczucia do prawdziwego dupka który cię zdradzał bo dupek ci zapewniał więcej to idź się serdecznie leczyć do psychiatry razem z nią. Nadajecie się tam znacznie bardziej niż autor. I nie nazywaj faceta dupkiem gdy spotykałaś się z nim pomimo tego że nie zapewniał, że matka krzywo się patrzyła czy pomimo ranienia go. Oznacza to że czułaś do niego więcej. Miał w sobie coś, jakieś męskie cechy które cię przyciągały, a których nie mieli inni włącznie z obecnym. Facet nie musiał używać kasy ani zapewniać nie wiadomo czego abyś chciała przy nim być. Nie musiałaś sobie do niego potwierdzać wymuszenie uczuć czy starać się aby jakieś powstały bo je miałaś. A twój obecny? Zdradzał cię, nie potrafisz powiedzieć publicznie czy napisać że go kochasz, gdyby nie zapewnianie to dawno dostał by kopa. Jedyne co można o nim powiedzieć publicznie to że zapewnia. Cóż za wielki wyraz uczucia. Sponsor z którym poszłaś za pieniądze nic więcej. Apropos , wczoraj chyba w ESCE zadzwoniła jakaś dziewczyna i powiedziała publicznie że kocha swojego faceta :). Każda kobieta która kocha swojego faceta potrafi to powiedzieć zapytana :) więc bez takich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba poradnik dla Ciebie
"Jak go kochałaś to trzeba było mu to powiedzieć, być z nim , kochać go i szanować bez patrzenia na innych. A jak nie chciałaś czy matka ci mówi z kim masz być to trzeba się było od niego odpieprzyć bo to nie twoja zabawka."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomylili ci się faceci
dziewczyno. Faceta co tutaj napisał potraktowałaś zupełnie tak jak za zdrady się traktuje. Identyczne zachowania. To twój obecny cię zdradzał i zadał ból , a nie ten. Jeśli zrobiła byś dobrze to nie musiała byś sobie czegokolwiek kiedykolwiek potwierdzać. Nie podpuszczała byś faceta do reakcji emocjonalnej. Wyciągasz wnioski na podstawie prowokacji faceta który cię kochał a którego bardzo zraniłaś. Takie wnioski są nieprawdziwe i nic nie warte. Pozwalają ci jedynie się lepiej poczuć ale oszukujesz samą siebie. Wyraźnie widać po twoich słowach. Nie masz żadnych prawdziwych 'przeciw' przeciwko facetowi i nigdy ich nie miałaś. Co to za argument który mu podałaś jako kluczowy :) że nie będziesz z nim ponieważ powiedział ci gdy mu dogryzałaś , że jesteś 'chamska' ?? Wybacz ale wiesz że to kłamstwo. Nie miałaś nic przeciwko niemu. Może nie był bez wad ale go kochałaś i chciałaś z nim być. Twoja rodzina na to ci nie pozwalała. Kochałaś jego a on ciebie. Próbujesz usilnie to zanegować ale prawdy nie zmienisz. Najwyżej coraz bardziej będziesz oszukiwać samą siebie. Nie ma sensu abyś oceniała faceta po reakcji emocjonalnej którą prowokowałaś ty i inne osoby na kafeterii albo po tym gdy go robiłaś mu świństwa. Normalny człowiek tak będzie reagował. To jego reakcja obronna na ból, a nie to jaki jest naprawdę. Trochę wiedzy z zakresu psychologii powinnaś poznać. Generalnie to nie zrobiłaś nic. Decyzję za kogo masz wyjść i kogo jak traktować narzuciła ci rodzina. W twoich słowach czuć zupełny brak przekonania. Starasz się to zaakceptować okazując agresywną postawę do faceta tutaj i oceniając go na podstawie tego jak reaguje prowokowany gdy cierpi. Oszukujesz samą siebie i żyjesz w kłamstwie. Przy samodzielnym i dobrowolnym podjęciu decyzji nie wzbraniała byś się napisać facetowi że kochasz męża, nikt nie blokował by ci kontaktu z facetem. Rodzina sprzedała cię facetowi który cię zdradzał za zapewnienie lepszej pozycji materialnej. Tutaj to potwierdziła. Jeżeli sama tego chciałaś nikt ci tego nie zabrania, nawet ten facet tutaj tego nie robił. Ale jeżeli narzucono ci to i przekonywano do tego że tak będzie lepiej to miej świadomość że nie zrobiłaś dobrze. Dałaś się ustawiać przeciwko facetowi. Tak czy tak traktowałaś go bardzo źle i niesłusznie go osądzasz. Kochałaś go z wzajemnością. Nie musiałaś sobie potwierdzać niczego do niego ponieważ miałaś prawdziwe i nie wymuszone uczucie. Bardzo źle go potraktowałaś i złamałaś mu serce. Powinnaś przynajmniej z nim porozmawiać i przeprosić za takie traktowanie.I to osobiście nie na żadnym forum czy esem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynko kruszynka
'ty mnie nie kochałeś, pożądałeś mnie intelektualnie' Jakie znaczenie ma dla ciebie fakt że facet cię kochał ? Przecież zostawiłaś go tak czy tak dla kasy pomimo tego że go kochałaś. On jak najbardziej kochał ciebie i to jasne że bardzo mocno. Ale co by nie robił i tak obrócisz to przeciwko niemu więc po co tak pisać. Przecież tobie i twojej rodzinie nie zależało na miłości tylko na kasie. Napisałaś że miłość to tanie wyznanie ci nie potrzebne a wyszłaś za zapewnianie lepszego życia za kogoś kto cię zdradzał i bez miłości. Zdruzgotałaś facetowi serce i uczucia do ciebie i masz to bezdusznie gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno od autora
skoro twierdzisz na tym i w kilku innych postach , że dobrze zrobiłaś że tak faceta traktowałaś, raniłaś ,dopieprzałaś mu i z nim nie jesteś, że nie mu można zaufać, zawierzyć, że jest niedojrzały i niezrównoważony okazując ci emocje i uczucia, że ma liryczną duszę, że od ciebie wciąż czegoś żąda, że cię nie kochał tylko pożądał intelektualnie, że ma obsesje, powinien się leczyć, że jest nieudacznikiem, niestabilnym emocjonalnie, najgorszym z najgorszych, mega skurwielem, który zadał ci czymś wiele bólu i ma się odpieprzyć bo gorzko pożałuje swojego natręctwa, że jego miłość jest dla ciebie tanim wyznaniem, że ci nie zapewni życia jak inny i ci nie zapewnia kasy, uff sporo tego , czy teraz potrafisz już powiedzieć że potwierdziłaś sobie do obecnego małżonka uczucia i obecnego małżonka kochasz ? czy nadal mówisz , że będziesz się starała aby coś do twojego obecnego małżonka poczuć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno od autora
raniłaś go ot tak dla kasy aby potwierdzać sobie uczucia do innego. wobec tego jesteś to facetowi winna, powiedzieć czy te uczucia sobie nim potwierdziłaś czy nie. jeżeli nie to powinnaś dostać za to po pysku od niego. i tak powinnaś dostać. nie dostałaś tylko dlatego że cię kochał! on nie chciał twojej kasy, nie zmuszał cię do bycia z nim. kochania go. jak napisałaś nawet nie byłaś jego. zawsze mogłaś odejść, ale nie zrobiłaś tego. chciał od ciebie odejść, nie pozwoliłaś. próbował z tobą rozmawiać na żywo olałaś go. poprosił cię tutaj abyś mu powiedziała jak jest. że nie chcesz kontaktu z nim i kochasz obecnego męża. ma prawo za to co robiłaś usłyszeć to od ciebie. olałaś go, mogąc zamknąć sprawę jak prosił jednym wpisem czy esem. trzeba było iść sobie do sponsora jak chciałaś, a nie faceta ranić. nie musisz się martwić więcej o okazywanie emocji i uczuć z jego strony. przez twoje traktowanie się zmienił. nauczyłaś go że to coś złego. niestety dotarło aż nadto. to był fajny wesoły facet jak go znałam wcześniej. otwarty na ludzi, spontaniczny, żywiołowy, szczery, twardy. potrafił radzić sobie z wieloma sytuacjami, rozwiązywać problemy i jeszcze wspierać innych. takich facetów teraz mało. wszystkim dookoła opowiadał jak cię poznał jaka jesteś niesamowita i było widać że cieszył się z tego i był szczęśliwy. a przez twoje dopieprzanie się zmienił. te które tu drwią i się podszywają niech się nie wysilają na komentarze. zajmijcie się swoim życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jeszcze kilka słów
do tej która tak moralizujesz mu od kruszynków. problemy rozwiązuje się tam gdzie można. ona nie chciała rozmawiać z nim w rzeczywistości. wystawiła go zostawiając z fałszywym poczuciem winy. jakby nic się nie stało założyła temat na kafeterii pisząc do niego , a raczej do samej siebie o więzi między nimi , potrzebie przytulania. to jest nienormalne. z kimś tak niedojrzałym mógł tylko tak spróbować rozwiązać problem. w niemiły sposób ale zawsze facet dowiedział się że to zwyczajny sponsoring. mówiłam mu że ona go wykorzystuje i nie warto się o kogoś takiego starać już wcześniej gdy za nią biegał. kobiety widzą takie rzeczy. ale przekonywał, że ona taka nie jest, że jest inna. a okazało się że nie była niczym innym jak tylko kolejną niesamodzielną kobietą szukającą sponsora. tyle że jak napisałam, mogła bez przeszkód zerwać kontakt , a nie wykorzystywać faceta i wtedy wystawić wiedząc , że zareaguje emocjonalnie i da jej powód do przerzucenia na niego winy. to perfidna i wyrachowana lalunia bez serca. dawał by kasę byłby wspaniały, nie dawał to wyzwiska. kasa jest podstawą systemu wartości w jej rodzinie. dla niej i jej rodziny nie miało żadnego znaczenia że on ją kochał. jak to określili tutaj miłość to tanie wyznanie. może powinnam sama z nim porozmawiać wcześniej i wytłumaczyć mu pewne rzeczy. może. ale teraz już to nie ma znaczenia. kładę się już późno. nie ma sensu pisać więcej. do niektórych ludzi i tak nic nie dotrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jakie problemy tu
rozwiązywać ? Sprawa jest prosta jak włos mongoła. Facet pokochał dziewczynę, dziewczyna faceta, jej rodzinie się nie podobał, zabraniali kontaktów z nim, wywierali na nią presję i nastawili przeciwko niemu. Dostała przykaz że ma faceta ranić i wykorzystywać do jakiegoś potwierdznia uczuć co ślepo wykonywała. Chcieli aby wyszła za innego który ją zdradzał i którego nie kochała dla pieniędzy. Dopieli swego, nie chcą aby się z nią kontaktował aby dziewczyna o nim zapomniała i skupiła się na usilnych staraniach pokochania obecnego. Autor też nie szukał rozwiązania problemu i dyskusji. Chciał usłyszeć tak albo nie. Koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki z niego psychopata,
jak ze mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już wszystko wyjaśnione
Wyrazisty przykład sponsoringu i dulszczyzny wprost jak z Moralności Pani Dulskiej. Matka dziewczyny rządzi w domu i ustawia wszystkich podług własnego widzi mi się. Nie przejmuje się, że wyrządzi krzywdę komuś innemu. Mąż głosu nie zabiera, a jak już zgadza się z żoną. Wszyscy bez słowa się jej podporządkowują. Córka nie ma prawa do samodecydowania o sobie. Wszelakie próby samodzielnego myślenia są tłumione i krytykowane. Jedyne słuszne poglądy to te które prezentuje matka. Fałszywa moralność w dwóch wersjach w przypadku dwóch facetów. Pierwszy facet latami jej córkę zdradzał, oszukiwał, nie potrafił okazywać emocji ani uczuć, córka nie potrafi nawet powiedzieć że go kocha. Jednak zapewnia jej więcej pieniędzy. Wobec tego matka tworzy jego piękny obraz jedynego słusznego kandydata na męża którego akceptuje. Ustawia córkę aby doprowadzić do małżeństwa co jej się udaje. Wszystkie wieloletnie zdrady i kłamstwa, to jaki facet jest, są bagatelizowane i upychane pod dywan z hasłem przewodnim "on jest lepszy , zapewnia więcej pieniędzy i lepsze życie". Pojawia się drugi facet, który zakochuje się w córce. Dopóki córka czerpie z tego uczucia, emocje, bliskość, wykorzystuje go do ranienia i potwierdzania sobie nim uczuć może się z nim spotykać. Matka nie oponuje. Nie mówi o niemoralności. Jednak gdy pojawia się między dziewczyną a tym facetem uczucie sytuacja zaczyna się zmieniać. Układa się inaczej niż widzi to jej matka. W stosunku do dziewczyny pojawiają się zarzuty niemoralności i zobowiązań do tego pierwszego faceta. Pojawiają się również zarzutu niestabilności emocjonalnej, obsesji, natręctwa, nieudacznictwa, wrażliwości. Posiadanie uczuć oraz emocji przedstawiane jest przez matkę dziewczyny jako coś złego w odniesieniu do tego faceta. To na co się dotychczas matka zgadzała gdy zaczęło iść nie po jej myśli staje się niemoralne gdy przekracza etap luźnej znajomości z której córka mogła jednostronnie i bez zobowiązań korzystać, a zamienia się we wzajemne uczucie jej oraz tego faceta. Podwójna moralność matki się ujawnia. W domu tej dziewczyny zapewne nie ma miejsca na miłość poza taką , którą akceptuje jej matka. Uczucia okazywane przez faceta są uznawane przez matkę za coś negatywnego i nazywane tanimi wyznaniami. Jednocześnie fałsz i wieloletnie zdrady pierwszego faceta, którego matka poważa są całkowicie chowane po cichu w kąt. Wszyscy mają udawać iż nie miały one miejsca oraz je bagatelizować i zachowywać się jakby nigdy nic. Dziewczyna pomimo uczuć i zapewne co charakterystyczne posiadania wykształcenia nie potrafi przedstawić swojego zdania matce. Jej wola jest wolą jej matki. Ulega presji. Godzi się na to co każe matka pomimo iż sama tego nie chce oraz pomimo uczucia jakim darzy faceta. Daje się przekonać absurdalnym argumentom jak te że dojrzały mężczyzna nie okazuje niczego, nie reaguje na nic, że ma zobowiązania. Daje się ustawić przeciwko facetowi i zaczyna wyznawać poglądy matki. Córka mogła się spotykać z facetem gdy wykorzystywała go do swoich celów ale nie wolno jej było nic więcej do niego poczuć ani wejść z nim w bliższą relację. Matka nie wyobraża sobie ślubu córki z autorem uznając , że nie jest wystarczająco dobry pod względem finansowym dla jej córki. Wszelkie inne aspekty się nie liczą. Miłość, wzajemne uczucia nie mają dla niej znaczenia. Do faceta najprawdopodobniej gdy był obecny osobiście były uśmiechy i piękne słowa. Ale gdy go nie było najeżdżano na niego i ustawiano przeciw niemu córkę. Wszystko robione jest na pokaz. I najważniejsze aby tylko ludzie się nie dowiedzieli. Tworzą się również tematy tabu o których się nie mówi publicznie. Cytując "takie sprawy załatwia się poza forum". Jednocześnie poza forum unika się załatwienia tych spraw gdy facet próbuje. Dwulicowość i obłuda. Kolejne charakterystyczne dla dulszczyzny jest prawienie morałów jak inni , tu autor powinien żyć i układać sobie życie. Z pewnością podobne morały wysłuchuje również dziewczyna w kwestii jej życia. Uznawanie przez matkę, że wie najlepiej co dla innych ludzi oraz dla córki jest najlepsze. Widać dużą skrajność na styku tych dwóch facetów z matką dziewczyny. Pierwszy, który zdradzał, ułożył się z matką dziewczyny. Podobne myślenie, podobna moralność. Pieniędzmi i załatwianiem zacieranie krzywd, kłamstw, zdrad. Drugi, autor, kochający dziewczynę, pozwalający jej na wiele. Jednak samodzielny, postępujący według własnych przekonań. Nie dający się podporządkować woli matki dziewczyny. To budzi wrogość. Zmusza do ranienia go, prowokowania, gdy nie przynosi rezultatów do wystawienia. Gdy to nie jest w stanie zmienić jego uczuć do dziewczyny powoduje groźby jak te aby się odpieprzył od córki bo pożałuje. Wszystko jasne. Jednak w takim obrazie sprawy można było powiedzieć facetowi cześć, było miło i odejść. Bez traktowania go w ten sposób, kłamstw i kombinacji. Od razu gdy pojawił się problem bycia z nim i gdy ustalone zostało że nie będą razem. Załatwiać sobie resztę we własnym domu bez świadków i bez udziału faceta, który jedynie kochał dziewczynę i nie zasłużył na takie potraktowanie jak traktuje się faceta który zdradzał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pismo przywołuje wspomnienia
nawet nie mogę tego czytać, ale i tak wygram śmieciu - twój worek zawsze będzie pusty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie krzycz, posłuchaj
'przeczytałam wszystko' Zapewnianie zapewnianiem, a uczucia uczuciami. Nie zrobiłaś dobrze jeśli kochającego faceta do którego miałaś uczucia tak traktowałaś i kopnęłaś w d, a poszłaś z innym który cię przez lata zdradzał, bez miłości, a starasz się kochać bo tak chce twoja rodzina za zapewnianie. Zapewnianie może być dodatkiem do uczuć, a nie uczucia dodatkiem do zapewniania. Zawierzyć ani zaufać jak napisałaś nie można twojemu obecnemu bo to on cię zdradzał, nie facet. Jeśli jesteś bezduszna i wyrachowana , a faceta celowo wykorzystałaś i za pieniądze poszłaś bez miłości nie dziw się że pod twoim adresem padają różne słowa. Sama na nie zapracowałaś, między innymi nie potrafiąc powiedzieć, że "męża" kochasz i szukając tanich wymówek. To akurat bardzo słabe. Jak chcesz urządzić dom, wykarmić dziecko czy wykupić wakacje znajdujesz pracę i pracujesz na to własnymi rękami, a nie tyłkiem i tym co masz między nogami. O dziecko które chcesz wykarmić starasz się z facetem, którego kochasz i który kocha ciebie. Aby dziecko miało kochających siebie wzajemnie i je rodziców, a nie żyło w sponsoringu i kłamstwie. Jak cię dziecko zapyta czy kochasz faceta z którym jesteś, też będziesz używała wymówek i mówiła mu że będziesz się starać bo masz zobowiązania czy będziesz je okłamywać ? Nie ma sensu abyś tworzyła sobie wizerunek faceta czy porównywała go do tego obecnego na podstawie prowokowanych wpisów i zajadłego przekrzykiwania się tu z kimkolwiek. To pozbawione sensu. Oszukujesz się. Otrzymujesz taki obraz jaki ci w danej chwili odpowiada. Pisanie na forum w innych postach również nie wiele ci da. To nie miejsce na to. Prawdziwy obraz faceta to ten jaki był do ciebie nim zaczęłaś go ranić. Facet miał rację, że chciał z tobą porozmawiać poza forum. To poważne i dojrzałe zachowanie. Zamiast pisania tutaj porozmawiaj z nim osobiście. A swojej rodzinie i obecnemu powiedz żeby się nie wtrącali bo takie sprawy załatwia się w cztery oczy między dwojgiem ludzi bez udziału osób trzecich i adwokatów. Zamiast pisać czy facet cię kochał czy nie, skup się na tym co czułaś gdy z nim byłaś i go nie raniłaś. Czy czułaś że ci sprawia ból i krzywdzi czy pożąda intelektualnie czy że cię kocha. Co czujesz do niego i tego obecnego. To nie kwestia patrzenia przez różowe okulary tylko twoich uczuć. Jeżeli wybrałaś obecnego bo go kochasz to zrobiłaś dobrze. Jeżeli nie kochasz zrobiłaś źle. To w kwestii związku. A tego faceta tak czy tak osobiście przeproś bo to jak go traktowałaś to było bardzo źle. Tak się traktuje za zdrady, a on cię nie zdradzał. Jeżeli nie wiesz co robić, nie pisz na forum. Posłuchaj swojego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie krzycz, posłuchaj
'przeczytałam wszystko' Zapewnianie zapewnianiem, a uczucia uczuciami. Nie zrobiłaś dobrze jeśli kochającego faceta do którego miałaś uczucia tak traktowałaś i kopnęłaś w d, a poszłaś z innym który cię przez lata zdradzał, bez miłości, a starasz się kochać bo tak chce twoja rodzina za zapewnianie. Zapewnianie może być dodatkiem do uczuć, a nie uczucia dodatkiem do zapewniania. Zawierzyć ani zaufać jak napisałaś nie można twojemu obecnemu bo to on cię zdradzał, nie facet. Jeśli jesteś bezduszna i wyrachowana , a faceta celowo wykorzystałaś i za pieniądze poszłaś bez miłości nie dziw się że pod twoim adresem padają różne słowa. Sama na nie zapracowałaś, między innymi nie potrafiąc powiedzieć, że "męża" kochasz i szukając tanich wymówek. To akurat bardzo słabe. Jak chcesz urządzić dom, wykarmić dziecko czy wykupić wakacje znajdujesz pracę i pracujesz na to własnymi rękami, a nie tyłkiem i tym co masz między nogami. Nie ma sensu abyś tworzyła sobie wizerunek faceta czy porównywała go do tego obecnego na podstawie prowokowanych wpisów i zajadłego przekrzykiwania się tu z kimkolwiek. To pozbawione sensu. Oszukujesz się. Otrzymujesz taki obraz jaki ci w danej chwili odpowiada. Pisanie na forum w innych postach również nie wiele ci da. To nie miejsce na to. Prawdziwy obraz faceta to ten jaki był do ciebie nim zaczęłaś go ranić. Facet miał rację, że chciał z tobą porozmawiać poza forum. To poważne i dojrzałe zachowanie. Zamiast pisania tutaj porozmawiaj z nim osobiście. A swojej rodzinie i obecnemu powiedz żeby się nie wtrącali bo takie sprawy załatwia się w cztery oczy między dwojgiem ludzi bez udziału osób trzecich i adwokatów. Zamiast pisać czy facet cię kochał czy nie, skup się na tym co czułaś gdy z nim byłaś i go nie raniłaś. Czy czułaś że ci sprawia ból i krzywdzi czy pożąda intelektualnie czy że cię kocha. Co czujesz do niego i tego obecnego. To nie kwestia patrzenia przez różowe okulary tylko twoich uczuć. Jeżeli wybrałaś obecnego bo go kochasz to zrobiłaś dobrze. Jeżeli nie kochasz zrobiłaś źle. To w kwestii związku. A tego faceta tak czy tak osobiście przeproś bo to jak go traktowałaś to było bardzo źle. Tak się traktuje za zdrady, a on cię nie zdradzał. Jeżeli nie wiesz co robić, nie pisz na forum. Posłuchaj swojego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałeś rok
żeby naprawć tamte błędy Nie bój się, nie napiszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JESTES OSTATNIĄ
OSOBĄ, KTÓRA MOŻE MNIE UMORALNIAĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co go wyzywasz
Nie rozumiem po co wydzierasz jadaczkę na faceta i go obrażasz? Przecież to ty sama osobo tutaj się z nim bawiąca, napisałaś że ona się kurwi za pieniądze. Że miłość to tanie wyznanie. To że dla ciebie miłość i uczucia to tanie wyznania to nie obrażaj ich globalnie. Mów za siebie. Dla wielu normalnych ludzi, którzy nie popierają kurestwa i sponsoringu to właśnie te tanie wyznania są podstawą do zakładania związków i małżeństwa. Jak chcą urządzać domy i utrzymywać rodziny to się nie szukają sponsora który zapewni, tylko wychodzą za siebie właśnie z miłości, a później na to jak napisała 'nie krzycz' pracują na to. Co to za małżeństwo jak żona nie potrafi powiedzieć, że kocha męża. Udawanie i kłamstwa. Gdyby między nią, a sponsorem było uczucie potrafiła by to facetowi powiedzieć. Nie potrzebne były by jej urabiania przeciwko facetowi i skłócenie ich. Nie było by kłamstw jej matki do niej. Nie było by śmiesznych zakazów zbliżania dla innych facetów. Ponieważ nie było by takiej potrzeby. Jak sama napisałaś osobo tu pisząca to sponsoring. Jej matka nie spytała czy córka tego sponsora kocha. Sama mówiła jej co ma czuć i do kogo. Że ma kochać sponsora, a nie tamtego faceta którego kochała. Niszczyła w córce te uczucia, nastawiała, stosowała podstęp, prowo. Wszystko aby osiągnąć swój cel. Założę się, iż również cała kwestia z tym wyjazdem który dziewczyna zaproponowała facetowi i przecież jak napisał co chwila przypominała ten temat, wyszukiwali wspólne oferty na wyjazd nawet, została ztorpedowana przez jej rodzinę. Ona chciała z tym facetem jechać, jej rodzina się wtrąciła i zabroniła. Jednocześnie ją urobili do małżeństwa. To wystawienie na ostatnią chwilę również było celowe. Jej matka przecież mogła powiedzieć, dużo wcześniej żeby facetowi córka dała znać. Nie zrobiła tego. Wiedziała, że gdy córka zrobi to w dniu wyjazdu i faceta wystawi, z informacją , że wychodzi za sponsora to facet się wkurwi co normalne, zareaguje emocjonalnie, puści wiązankę co również uzasadnione i będzie pretekst do zerwania kontaktu. Tyle że sama nie powiedziała tego córce, ale ustawiła to tak aby to córka pomyślała jaki facet jest zły. Żadna kobieta w sytuacji gdy planuje wyjazd z facetem nie wymyśli mu w dniu wyjazdu ni z gruszki ni z pietruszki, że wychodzi za innego za którego nie chciała i którego nie kocha. Do tego informując o tym esemesem faceta w dniu i godzinie wyjazdu. Ona chciała z facetem jechać. Jej rodzina się wtrąciła i nie pozwoliła. Matka zmusiła córkę do kurwienia się w małżeństwie z kimś z kim córka nie chciała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co go wyzywasz
Ona nie chciała sponsora zdrajcy. Nie chciała za niego wychodzić za mąż. Kochała tego faceta. Została przeciwko niemu sprytnie nastawiona przez działania i kłamstwa jej matki, żeby miała go za śmiecia. Napisałaś tutaj ty która się z nim bawisz, że o uczuciach się na forum nie pisze. Do sponsora nie , zgadza się ponieważ ich nie ma. Jednak do tego faceta potrafiła napisać pod nickiem 'przeczytałam wszystko' co czuje. To co napisała to słowa do faceta którego się kocha i za którym się tęskni. Takich słów nie pisze się do faceta z którym niewiele kobietę łączy szczególnie gdy wychodzi za innego co w dodatku opisała jako zmuszenie. Zero zadowolenia z małżeństwa, zero zadowolenia w głosie. Ustawione małżeństwo przez matkę. Wszyscy o tym dobrze wiedzieli, że ona kocha tego faceta, a facet kocha ją więc tego nie masz co dyskredytować. W szczególności jej matka to wiedziała najlepiej ze wszystkich. To dało początek jej ingerencji między nich i rozpoczęciu ustawiania córki przeciwko temu facetowi. Matka ją okłamywała. Nie powiedziała jej wprost , iż ma wyjść za sponsora za pieniądze i że jej uczucia nic dla niej nie znaczą. Kilka lat o których wie zdrad i kłamstw sponsora , ani krzywd jakie zadał jej córce również. Dlatego, że zapewnia kasę. Znając życie nie on bezpośrednio tylko jego rodzina i znajomości, ale nie o tym. Stąd też wymyślała rzeczy jak cytowane przez autora. Że córka ma zobowiązania do sponsora, że powinna za niego wyjść, że to niemoralne aby spotykała się z tym facetem. To wszystko były ułożone kłamstwa, mające na celu ją zastraszyć i ustawić na myślenie jej matki.Nawet tutaj próby dyskredytacji faceta, anonimowe wpisy, wmawianie mu niestabilności uczuciowej, niedojrzałości, obsesji. Ustawianie potwierdza również mówienie facetowi przez jej matkę!, iż córka jest z nim ZBYT SZCZĘŚLIWA , ZBYT WESOŁA i ma własne pomysły. że powinna być z tym zdradzającym ponieważ on ją kontroluje i ona się go słucha. (kontroluje to się zwierzęta i uczy posłuchu!). Każda normalna matka cieszyła by się, iż jej córka jest z facetem szczęśliwa i wręcz chciała by aby jej córka była z kimś takim. Ta tutaj nie. Kluczowe były słowa o których facet napisał jej matki do niej gdy zobaczyła, iż między nią, a tym facetem jest uczucie ,'ten facet ma ci służyć TYLKO i WYŁĄCZNIE do potwierdzania uczuć do tego (sponsora) i NIE MA PRAWA łączyć was nic więcej'. Więcej chyba mówić nie trzeba. Bezsprzeczne urabianie córki i zmuszanie do podporządkowania się woli matki. Córka ma wyjść za tego za kogo chce jej matka. Nie ważne, że nie kochała sponsora zdrajcy i że nie chciała za niego wychodzić. Ma się starać kochać jak matka każe i ustawia. Najlepiej dać mu dziecko i przykładnie się starać w zamian za zapewnianie. Z dulszczyzną po reakcji trafiło widać w sedno. Nie ważne że tamten córkę zdradzał, okłamywał, krzywdził, zadawał ból. Mógłby robić cokolwiek. Wszystko matka zamiotła by pod dywan i przekonywała córkę, że to nic takiego ponieważ tamten zapewnia forsę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×