boje sie ze zrobie krzywe mojemu dziecku

Ostatnio w czasie snu przenosze synka do swojego lozka, ok 1-2 w nocy i budzę się dopiero ok 7, mały wstaje na cyca, je ok 2, potem o 6-7dmej. W nocy jestem NIEPRZYTOMNA, nic nie pamietam ani jak syna karmiłam, ani jak przenosiłam. Budzimy się rano wtuleni w siebie. Nib wszystko ok ale ja sie boje ze moge go udusic, przygniesc,albo upuscic jak przenosze z łozeczka- ja sie wcale w nocy nie BUDZE i to mnie przeraza. Poradzicie cos dziewczyny?

Nie zrobisz krzywdy, ja też tak mam ze swoim, kiedyś nie spaliśmy u siebie w domu i była mała pomylka-nie wiedziałam gdzie dziecko niosę;) A w jakim wieku masz dziecko-mój jutro kończy 9mieisęcy...?

syn ma 7miesiecy, ja naprawde boje sie ze zrobie mu krzywde, a jak to jest u was przy takim dziecku, spicie z mezem czy z dzieckiem?

śpimy z dzieckiem :) ja też nie pamiętam jak przenoszę z łóżeczka jak się boisz to " zakoduj sobie", że dziecko kładziesz wyżej, a swoją poduszkę niżej, tak, żeby twoja głowa była na wysokości bioderek dziecka wtedy masz pewnośc, że przez sen nie zarzucisz kołdrą i nie przygnieciesz ja tak robiłam przez pierwsze kilka m-cy, ale mały śpi z nami od narodzin

dziecmi

Nie spałam z dzieckiem, nie spało z nami, bałam sie że zrobie mu krzywdę jak był malutki odkładałam do koszyczka jak starszy do łóżeczka teraz mamy spokój bo młody nie lubi spać w naszym łóżku.

Mój śpi w swoim łóżeczku-z opowiadań męża wiem że 2 razy w nocy go karmię-czasem odkładam, innym razem zabieram do siebie, ale to się niebawem skończy bo planuję odstawić go od piersi za jakiś czas-więc nie będzie nocnych wędrówek ;) Śpię z męzem ale zdarzało się,że chłopina się usuwał na kanapę w środku nocy bo z MAłym się rozpychaliśmy i bał się,że zrobi mu krzywdę....do tej pory awaryjnie kanapa jest rozłożona do spania na takie wypadki;)