Jestem fizyczna i psychiczną ruiną. Już nie mogę.

Nie mam na nic ochoty. Nie mam siły się ruszać, nie moge na siebie patrzec.

i szukasz tutaj zrozumienia na kafeterii na forum dla pustaków?

chętnie takowe bym złożyła, ale nikt nie chce przyjac. wbrew pozorom nie siedza tu same pustaki. spotkałam kilka fajnych osób.

hej podaj swoje gg...jutro sie odezwe jesli chcesz poklikac..wygadac sie,chetnie pomoge,buzka

mam w życiu wszystko co można chcieć, nie mam tylko siły do życia. i to nie depresja, tylko ciągły stan ducha (depresje przechodziłam wiele lat temu, wiec wiem ze teraz moj stan jest inny)

dziekuje ci bardzo, ale raz ze nie mam gg, a dwa ze potrzebuje teraz doraznie se pogadac, jutro mysle ze znowu bedzie troche lepiej :) a kota masz ślicznego :) ja mam 3 niepuchate dachowce

jak cos-propozycja pogadania jutro-aktualna.bede rano do okolo 11.30 i pozniej po 13..

mhm no rozumiem.dziekuje za mile slowko pod adresem mojej siersciuszki:)) moge chwilke posiedziec..z 10 min bo ja dzis padam na pychol..nie dosc ze po 3 nockach,malo snu to jeszcze pzrekopalam lopata pol ogrodka. ale tak apropos ...obcowanie z dzdzownicami moze byc fajne:):P dzis mam we wlosach krzaki..w uszach resztki ziemi,;]

Jaki rozkosznieńki kotek!!! Ucałuj ode mnie, na temat się, wybaczcie, nie wypowiem, ale nie mogę nie zachwycić się takim pięknem!

leń -bardzo dziekuje:))) takie moje male kochane futsate:))))) autor/ka chyba juz poszla..wiec i ja uciekam bo wlasnie zobaczylam ze ziemie mam tez za paznokciami u nog;/;/ no coz...to tak jest jak blondynka przkopuje ogrodek w klapkach;/;/;/jakby to moja mama powiedzial..rozumu zero:D