Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szałwia wieszcza

Wracam do pracy.

Polecane posty

Gość szałwia wieszcza

Moje dziecko ma niespełna 4 miesiące, zdecydowałam jednak, że wracam zaraz po macierzyńskim do pracy, bo w domu cholera mnie bierze. Chcę wrócić tylko na pół etatu, sprawa została uzgodniona i dogadana z moim szefem, który poszedł mi bardzo na rękę. Mam pytanie do mam, które również zdecydowały wrócić do pracy, jak załatwiłyście opiekę nad dzieckiem? Zastanawiam się nad nianią, ale teraz są i żłobki prywatne i kluby malucha, więc sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwestia wyboru i funduszy. Moja była w żłobku wiadomo państwowe tanie w porównaniu do prywatnego. Zabraliśmy ją po 2 miesiącach i pilnowała ją niania. Zawsze byłam przeciwniczką niań ale teraz mam inne zdanie:) pilnowała ją kobieta około 55 lat dla mojej małej babcia dziecko najedzone wyspane codziennie było na dworze. Niestety prawdziwe babcie nie mogły się nią zająć jedna pracuje druga 900km od nas:) Teraz poszła do przedszkola państwowego i jestem bardzo zadowolona. Planuje drugie i wiem że po macierzyńskim wracam do pracy i albo zajmie się dzieckiem pani która pilnowała pierwszą córkę albo prywatny żłobek. Klub malucha też dobry pomysł w sumie funkcjonuje jak żłobek prywatny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też sie zastanawiam nad niańką, z tym że moja ma już 10 miesięcy. Siedzę z nią sama w domu i też mnie powoli cholera bierze ;) ... jeśli chodzi o żłobek to nie dam jej do żłobka bo po pierwsze jest rozpuszczona jak nie wiem, tylko przytulanki i rączki, więc tam będzie ryczeć, sama jeszcze nie porusza się a nie wierzę żeby pani się tylko nią zajmowała! przecież są jeszcze inne dzieci... wiec będzie ryczeć w łóżeczku a tego bym nie przeżyła ;) ..po drugie zaraz będzie chora.. przeciętnie raz w miesiącu na pewno - córa od mojego brata była w żłobku i no stop były problemy zdrowotne, dobrze że są babcie, jedna i druga bo by bratową z pracy wywalili. Także również zastanawiam się nad niańką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szałwia wieszcza
No właśnie o to chodzi, że w takim bardziej "masowym miejscu" nie zajmą się moim dzieckiem indywidualnie i wedle jego potrzeb, bo przecież mają do opieki kilkoro dzieci. Dlatego po głębszym zastanowieniu się chyba jednak postawię na nianię. Ech, obawiam się jednak, że mam na tyle wysokie wymogi, że żadna opiekunka mi nie podpasuje, mam jednak nadzieję, że się miło zaskoczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja idę do pracy za 10dni
znalazłam nianię, pani przychodziła juz tydzień żeby córka się przyzwyczaia. I tu zaczyna się problem mała źle znosi razstanie ze mną. Na spacerze jest ok, bo wszystko jedno kto pcha wózek. Gorzej w domu po 10-20min ryczy w niebogłosy..., a mnie serce pęka. Mam nadzieję że jeszcze się to jakoś ułozy. Niania jest miłą starsza pania z doświadczeniem jako niania, bardzo się stara i boi, że mała jej niezakceptuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szałwia wieszcza
A w jaki sposób rozstajesz się z dzieckiem? Czy przez ten tydzień "próbny" byłaś w polu widzenia dziecka? Ja chyba jednak stawiam na młodość i wolę nianię, która będzie aktywna przez ten dzień, która zapewni dziecku rozrywkę - akurat obecnie mój syn jest mały i mu wszystko jedno - ale z czasem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wracam do pracy za nieco ponad miesiąc i już zaczęłam intensywnie rozglądać się za opieką nad moim synkiem. Postawiłam na nianię, umieściłam na kilku portalach odpowiednie ogłoszenie i czekam. Mam nadzieję, że znajdę idealną nianię. Też zamierzam wybraną już opiekunkę poddać tygodniowej próbie, dlatego tym bardziej mój czas się zmniejsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja idę do pracy za 10dni
Przez pewien czas jestem razem z niania, później idę do domowych obowiązków, dziecko wtedy mnie nie widzi. Wyszłam tez na zakupy czy do lekarza. Dziś moje dziecko jest tylko ze mną i jak tylko wychodze z pokoju to placze., a wczesniej bez problemu bawiła sie ka kocyku :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mam pytanie do mam, które również zdecydowały wrócić do pracy, jak załatwiłyście opiekę nad dzieckiem" ja jestem w połowie macierzynskiego, ale juz sobie "zaklepałam" nianie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może ktoś jeszcze
się wypowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie żłobek podoba
JA tez wracam do pracy już w poniedziałek, ale z moją malutką ma 7 miesięcy będzie na razie do września babcia, a potem zdecydowałam się na żłobek bo bardzo go sobie chwalę moja pierwsza córka też tam chodziła i była zadowolona, to się nazywa uspołęczninie dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×