Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mammamija34

Moje dziecko ciagle boi się

Polecane posty

Gość mammamija34

Moja corka chodzi do 4 klasy, od poczatku roku szkolnego strasznie stala się zlekniona jak nigdy do tąd, baa ona nawet boi się mnie, i nie wiem dlaczego, wszystkich sie boi,. Nigdy jej nie stesowalam ani wyżywalam sie na niej tez nie, co źle zrobi, rozsypie, rozleje, przyniesie złą ocene pyta się mnie czy ją za to zbije, prosi żebym jej nie bija itd, a ja nie wiem skąd to jest bo nigdy w zyciu nie została uderzona , głosu tez nie podosze, Pani w szkole zauwazyla że jak mala stala przy tablicy i nie umiala rozwiązac zadania z matmy, to zaczeła sie bardzo trzęsć, kobita podniosła nad nią ręke żeby zetrzec tablice a ta sie skuliła jakby do uniku ciosu, i wychowawca zapytal mnie sie czy bijemy dziecko bo jest takie znerwicowane, i ciagle ma tiki unikowe jak ktos podniesie przy niej głos lub machnie ręka koło niej. Ja tez w domu widzialam ze jak przechiodzilam kolo niej to sie kuliła raptownie, lub ma odruchy uniku, bo mysli że chciałam ja uderzyc bądź Pani w szkole Nie wiem co począc, nigdy taka zalękniona nie była, rozmawiałam z nią, tłumaczyłam,pytałam, jej odpowiedź ciagle brzmi że się boi że ktoś ja uderzy i boi się krzyku, obawiam się że to są tiki nerwowe, lecz nie wiem od czego się to wzieło. Pedagog szkolny raz z nią rozmawiał, po tym jak na w-f pani krzykneła na nią bo nie umiała stanc na rekach , bała się i rozpłakała w kącie, została wysłana do pedagoga bo niejednokrotnie inni zauwazyli że ona jest strasznie zestresowana( ja sie wkurzylam na ta w-fistke bo nie kazde dziecko musi umiec takie rzeczy)i pedagog porozmawiał z nią, poźniej ze mną, corka była raczej skryta i powiedziala mi ze sie boi krzyku i ze ktoś jej krzywde zrobi,i ped. uwaza że my ją w domu bijemy i znecamy psychicznie, ale corka powiedziała że nikt jej w domu nie bije, lecz kobieta nie uwierzyła w to. Nie wiem co robic jak żadne rozmowy moje, męża, nic nie dają , ped ma swoją wersje i nie chce wierzyc ze nie jest tak jak ona sobie ubzdurała , jest błędne koło.Jak my rodzice nie dajemy rady aby dojśc do sedna sprawy to niestety uwazam że moje dziecko tym bardziej przed obca kobietą typu ped. psych. się nie otworzy Obawiam się że moje dziecko nie razi sobie z własnymi emocjami i lękami. BŁAGAM O POMOOOC, co moge jeszcze zrobić W szkole tez jej dzieci dokuczają, przez to ma coraz wieksze opory chodzenia do szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujekDobraRada@@@@@
Bo tak to jest, dzieciaka wychowywac bezstresowo, chuchac, glaskac, tulic, nawet nie krzyknąć,nie zbic,a pozniej pojdzie w srod ludzi i dopiero jest płacz bo nie jest przyzwyczajone do brutalnego zycia.Zaglaskalas bachora i teraz masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie ją laski
Pewnie ją laski po szkole napierdalają, albo kolesie sobie jaja z niej robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niekoniecznie :) dobry psycholog z odpowiednim podejściem i praktyką z pewnośćią sobie poradzi - po to w końcu uczy sie rozmawiać z dziećmi majacymi jakieś zaburzenia bądź inne potrzeby w komunikacji. To trudna i delikatna sprawa , szukaj pomocy do skutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamija34
Wuje ty lepiej nie mniej dzieci, to że świat jest bruutalny to nie oznacza że terror trzeba w 4 scianach takze fundowac wlasnym dzieciom Dzieci potrafia byc okropne i zlosliwe, zwlaszcza w szkole, niestety tak bylo i jest, jej tez koledzy o kolezanki dokuczają bo nie umie sie postawic, wszystko odda i sie nie upomni, gdy kts ją pchnie czy kopnie tez boi sie oddac, no ale to w kazdej szkole tak sie paskudnie dzieci zachowują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujekDobraRada@@@@@
Jakbyscie się z nią rtak nie cackali tylko trzymalki twardą reką, to by teraz takich problemow nie byo bo dzieciak by miał "twarda dupę", a nie o kazde krzykniecie w ryk dzieciaka doprowadza PATOLOGIAAA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego tak się te dzieci
zachowują? nie z tego powodu, że z natury są złe tylko z racji tego, że tak zostały wychowane:O to tylko wina rodziców i każda skrajność jest zła, bo nie chodzi o to, że masz bić dziecko by pokazać, że na świecie jest przemoc tylko uczulać dziecko od małego, że w życiu nie jest tylko pięknie i kolorowo, bo życie ma różne odcienie to przede wszystkim zasługa rodziców jakie są ich dzieci choć oczywiście duże znaczenie ma też charakter i mając świadomość tego, że dziecko jest wyjątkowo delikatne i wrażliwe tym bardziej należy uczulać je na to jaki świat jest naprawdę - nie stosując wobec dziecka przemoc tylko pokazując mu prawdziwy świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tfujhn
ja też proponuję dobrego psychologa tylko naprawdę dobrego pamiętam moją pierwszą i ostatnią wizytę u psychologa do dziś i naprawdę ta baba tak mnie zraziła że mam do niej uraz po 20 latach a moje lęki zostały myślę też że na pewno boisz się że jak pójdziesz do lekarzy to naprawdę zarzucą wam znęcanie się nad dzieckiem bo u nas najpierw się osądza a potem możesz się dopiero tłumaczyć dlatego musisz dobrze wybrać lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamija34
Ale dlaczego mialabym byc surowa i ostra dla mojego dziecka jesli ona jest z tych dzieci ktore nie sprawialy zadnych problemow wychowawczych,nie musialam jej nawet karac bo za pierwszym czy ewentaulnie za drugich ostrzezeniem juz sie grzecznie zachowywala, wiec nie widze powodu zeby mąz czy ja mialabym ja twardo traktowac jesli jest to bardzo delikatne, wrazliwe dziecko a pozatym usłuchane i zawsze reagowala na prosbymoje, czy nawet jesli czegos jej sie zabroniło, drugi raz tego nie zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego tak się te dzieci
wiadomo, że karanie grzecznego dziecka jest totalna bzdurą, ale czy tłumaczyłaś dziecku, że w życiu nie jest tylko różowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a pyutlas sie corki kto ja bij
e ze sie tak boi?? Wpoilas jej, ze jak ktos ja bije , na nia krzyczy czy probuje wykorztac to natychmiast powinna sie z tym do coiebie z glosci a wszkole powiedziec pedagogowi? Moim zdnaiem twoje dizecko zostalo skrzyczane lub pobite przez kogos: nauczyciela kolegowx, rodzicow kolegow itp. NIe wsciekaj sie na pedagoga , on wykonuje szwoja prace, po jej zachowaniu ma prawo was podejrzewac. Znajdz dobra poradnie zdrowie psychicznego ws twoim miesci i idz tam z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydaje mi sie ze dziecko
moze byc gnebione przez kolezanki i kolegow ze szkoly - moze ja bija , wysmiewaja , groza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 552299
Jak sie dziecko trzymało pod kloszem i na wszystko pozwalało i teraz takie efekty. Gowniara uslyszała słowo NIE poraz pierwszy kiedy poszła do ludzi i jest mazgaj, Porazka wychowawcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamija34
taaak jaaasne "na wszystko pozwala" na bujanie sie na lampie także wiesz?!!!!!! Mowi ze jej dokuczają, ale nigdy sie tym nie przejmowala, a to co ja mam robic? chodzic do kazdego z osobna do rodzicow tych podłych dzieci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no najlepiej nie rób nic
:O pisz dalej na kafeterii, a Twoje dziecko niech nadal się boi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to przez wychowanie bezstr.
Efekt bezstr.wych. typu róbta co chceta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamija34
To nie jest tak ze nic nie robie, ale jesli corka odmawia wspołpracy ze mną, ojcem, ped to co mozna jeszcze zrobic????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytać ją do znudzenia
przecież tu chodzi o Twoje dziecko nie odpuszczaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamija34
ale słyszałam ,że im człowiek staje się bardziej nachalny i napastliwy tym bardziej druga osoba moze calkowicie sie od niego odsunąc, nie chce zeby oje dziecko calkiek ze mnie wroga zrobilo i zaczeło mnie unikac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuucykcyk
zapewne nie raz je uderzylas w nerwach albo nawrzesczzalas a teraz głupio ci co sie z twoją córką stało i dlatego wszystkiego się wypierasz!!!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość what??!!0
buuucykcyk jebnij sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropuchaaa
jak nie chcesz mieć z dziecka kaleki społeczne w przyszłości to poszukaj dobrego psychologa !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 88999999
ciebie sie boi, nie dostrzegasz tego????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamija34
tez widze ze mnie sie boi, ale ja nie jestem gówną przyczyną jej lęków,mowilam dzisiajn jej ze moze w pon pojdziemy do psychologa, ona jakby dostala z pazmow, uparla sie płaczem ze nigdzie nie pojdzie, na siłę mam ją zaciagnąć? przeciez tak się nie da!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eerrrrreee
na siłe pod pahe bierz ją i nie ma ze chce czy nie chce, powiedz jej ze musi i koniec, a jakby była chorai do lekarza nie chciala isc bo by miala taki kaprys to tez bys jej odpusciła???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syllliii
ty jej nie bijesz, jasna sprawa, ale ona naprawde sie tak zachowuje, jakby sie bala. to nie jest normalne, zeby tak reagowac, jak ktos obok podniesie reke. jesli tak reaguje, to znaczy ze wie, co nastepuje, jak ktos podnosi reke. KTOS JA BIJE!! musisz wykryc kto! nawet jeli ufasz mezowi, zacznij od niego. mozesz ukryta kamere zrobic, przede wszystkim przytulaj ja i pytaj, kto ja krzywdzi. moze w koncu ci powie. wujek, sasiad, nauczyciel, starszy brat, dziadek, nie wiem, ale ktos na pewno ja bije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos mi tu nie pasuje.. jestes matka... powinnas zauwazyc wczesniej ze dziecko sie zachowuje inaczej niz zwykle.. przypomnij sobie kiedy to sie tak naprawde zaczelo, kiedy zaczynalas zauwazac zmiany u dziecka.. mi tez pierwsze co przyszlo do glowy to to ze ja ktos bije.. jednak mysle ze w tedy jakies slady na ciele tez bylyby widoczne.. czy chociazby na ubraniu :/ dzieci przewaznie wynosza wszystko w domu.. moze z mezem sie klocicie? podnosicie reke na siebie itd.. a ona to widzi i sie teraz boi? takie zachowanie moze swiadczyc o wielu przykrych sprawach.. moze zacznij obserwowac bardziej swoje dziecko i jej otoczenie Ty jako matka powinnas zauwazyc pierwsza zmiany w zachowaniu swojego dziecka, w koncu znasz ja najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamija34
Syliiii w tym problem że ona nawet przytulic sie nie da, nawet nie pozwala siebie czesac no nie chce zeby ktoś ja dotykał, a najbardziej niepokojące jest to ze zawsze jak sie kąpała, to pomagalam jej główke umyc itd. a teraz nawet nie pozwala do lazienki wejśc, i wiem że nie to że sie wstydzi bo dojrzewa , to nie oto chodzi bo i tak ma bardzoo dziecinna posture jak na swoj wiek,jeszcze nie dojrzewa, i wiem że mnie sie nie wstydzi,bo mowila ze nie, ale chce byc sama, ma napady takiego odizolowania ze czesto zamyka sie w lazience na spust, ja sie wkurzam bo nie wolno sie zamykac w lazience, a nie daj boze czad, lub by zemdlala w wanniew tedy bym musiala drzwi wywarzyc, ale ona i tak sie zamyka w lazience , mąż też się na to wkurza, tlumaczymy jej ze dla jej bezpieczenstwa nie moze sie zamykac na spust,a ona i tak przekreca patent, juz nie mam siły, niekiedy az musze ja prawie siłą zaciagac do umycia, i jest płacz że ją szarpie, z tygodnia na tydzien coraz wieksze schizy odtsawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syllliii
wiesz, moze chce ukryc siniaki czy zadrapania albo po prostu czuje sie bezpieczna tylko wtydy, kiedy sie zamknie i wie ze nikt nie wejdzie i jej nie skrzywdzi. nie sadze zyby zachowywala sie tak dlatego, ze widziala jak ktos bije kogos innego - skoro boi sie dotyku, to znaczy ze ktos ja dotykala, bil, sprawial bol. pomysl, kto ja moze krzywdzic, czasem w otoczeniu zdarza sie pozornie mila osoba, ktora w sam na sam z dzieckiem przeradza sie w potwora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamija34
Do...dziewczyna portugalczyka " z tego co wiem to niekeidy w szkole potrafi pobic się z innymi dzcmi, tzn nie tak doslownie, ale jest typem baardzo cichej niesmiałej dziewczynki, i czesto koledzy ja potrafia popchnac szarpnac, bo ona sie nie obroni. W szkole dzieciaki potrafią być bardzo wredne, i tak jest w kazdej szkole, najgorsze jest to ze nawet nauczyciele nie reaguja jak dzieci sie biją na przerwach, kiedys poszlam do szkoly,bo nie bylam na wywiadowce, a tam widze jak dwoch chlopcos sie taza,kopie na podlodze a dyzurna nauczycielka stala i nic jie reagowala, a tamten chlopczyk az plakał, zero reakcji Ra z byłam u jednego dzieciaka matki, bo małej dokuczał, teraz juz nie dokucza, ale corka i tak czy w szkole, czy w domu, kazdego sie boi, wkuurza mnie to okropnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×