i co zrobic takimi ludzmi?

Udzielam się na pewnym forum muzycznym. Kiedyś zagadał ze mną tatki chłopak(Remin) i tak sobie rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym. Po kilkutygodniowych wspólnych rozmowach na gg/ forum zaczął mnie wyzywać ze jestem dziwka. Po jakimś czasie nasza wspólna znajoma z forum stanęła po jego stronie. Zostałam oczerniona przed innymi znajomymi a szczególnie przed takim chłopakiem( Arim). Od słowa do słowa w rozmowie z Arim dowiedziałam sie ze ta znajoma prawdopodobnie nakręciła tego pierwszego chłopaka Remiego by zniechęcić do mnie Arka by zobaczył ze ja to taka puszczalska jestem. Arim tego jakoś nie potraktował osobiście i nie zwracał uwagi na ich zachowanie. Dzięki temu był między Naszymi obozami i wiedział co się dzieje w obydwóch.( W moim była zlewka.Nie przejmowałam sie tym i zerwałam z nimi kontakt) Przyznał się ze Ta nasza znajoma bardzo najeżdżała na mnie i zerwał z nią kontakt bo nie może już znieść bzdetnych informacji o mnie. ( nie znamy sie osobiście tylko przez to nasze forum Ona jest z jakieś mieściny pod Nowym Sączem a ja z pod Poznania ) Teraz się zastanawiam co tej kobiecie mogę zrobić bo psuje mi opinie. Mogła bym nie korzystać z tego forum ale lubie go i ludzi tam wchodzących. Trudno mi jest uwierzyć ze ludzie nawet w takich miejscach potrafią być tacy zazdrośni.

czyli jakis tam ronin i jakas panna z zazdrosci i nudów obrobili ci dupe a arek w to nie uwierzył? tak?

tak tylko ze ta panna jest napalona na Arka. Wiem ze kiedyś byli na koncercie z ludźmi z naszego forum. Czyli znają się w realu. A ze ja z Arim często gadam to ona sie na mnie mści.

a ten ronin co ma do tego? moze tez ma cos do ciebie wiec sobie połaczyli szyki :P aby was słucic czy cos ile macie lat?

Właśnie on chciała ja go zlekceważyłam bo mam chłopaka. Traktuje tamtych ludzi jak znajomych których łączy ich wspólna pasja. A wiek u nas różny ale więcej niż 22 lata nie mamy. Arkiem jesteśmy tylko znajomymi co potrafią ze soba rozmawiać.....

no cóz... jakies chore... na twoim miejscu bym sie nie przejmowała tym .. w koncu prawdy nie mówia :) po za tym z tego co napisałas Arek madry chłopak i umie odruznic kłamstwa od prawdy :) to dobrze ze nie kieruje sie jadem i chorymi podszeptami innych :) fajny kolega ... ale moze powinnas troche odraniczyc z nimi te znajomosci? :/ jak myslisz?

nie myślę by to cos zagrażało mojemu związkowi. On mieszka w Krakowie, wiem ze ma tam swoje życie prywatne. Po za tym moj chłopak wie o nim że z nim pisze. Nawet kiedyś wymieniali się informacjami o jakiś imprezach. To prawdę mówiąc Nasz wspólny "internetowy" znajomy. Nie ma tu podtekstów i dwuznacznych sytuacji. Wydaje mi się ze ta dziewucha była zazdrosna że tak lekko nam idzie rozmowa i mamy wspólne sprawy. Zastanawiam sie czy nie zrobić z ta sprawa czegoś, zemścić się czy to zostawić samo sobie. Bo wiem ze swoich źródeł że zakładają fikcyjne konta tylko nie mam dowodów dla administratora że ich zachowanie skierowane jest w moją stronę.

nie wiem...olej...co oni moga i zorbic oprócz tego ze zszargac ci opinie? :) słuchaj mas faceta który bardzo dobrze cie zna i wie jaka jestes, masz fajnego kolege który tez cie lubi i wie ze jestestes fajna normalna dziewczyna a nie taka jak tamci mówia....wiec olej ich i zajmij si fajnymi ludzmi wokół ciebie a tamtych ....izoluj :)

masz racje..