Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ropuchaaa

Czy gotujecie obiadki swoim facetom ???

Polecane posty

Gość ropuchaaa

Chodzi mi o waszych chłopaków nie mężów, mój facet powiedział ostatnio że chce żebym mu gotowała obiady i robiła kolacje, nie mieszkamy razem i on chce na te obiady i kolacje do mnie przyjeżdżać. A czy wy waszym facetom też gotujecie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak, gotuję dla niego
a czasem nawet upiekę ciasto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salaterka
ja mojemu gotuje gdy tylko mam okazje. uwielbiam to, i on tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak jeszcze nie byliśmy małżeństwem to często gotowaliśmy wspólnie, najczęściej u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak, gotuję dla niego
zgadzam się, wspólne gotowanie jest super, a czasami nawet super grą wstępną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poinyala
niech sobie sam frajer gotuje, jeszcze czego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mi się chce, nie jak Jemu (tak było TEŻ przed tym, zanim zamieszkaliśmy razem). Jak On głodny, to ma problem gdzie mnie i siebie zabrać, żeby dobrze zjeść:D:D:D A jak Go przyzwyczaisz że Mu uslugujesz, tak będzie cały czas:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariqua
Nie lubie gotowac, choc potrafilabym wszystko. Ja pracuje, moj facet nie, wiec on gotuje, a ja tylko w weekendy. A tak swoja droga, to jak bysmy oboje pracowali to uwazam ze na zmiane powinno sie gotowac, albo razem. Co innego gdy jedna strona siedzi caly dzien w domu. Co to w ogole ma znaczyc, ze kobieta musi gotowac facetowi?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie byliśmy jeszcze małżeństwem, to czasami coś mu ugotowałam, w ramach niespodzianki. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urocza czarownicaaa
nie mieszkacie razem a on na obiadki chece jezdzic??chyba go popiescilo! kobieto zatanowow sie nad nim. wspolne gotowanie jest fajne ale dla niego bez wspolnego mieszkania itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropuchaaa
urocza ale on kupuje mi produkty i chce żebym mu gotowała także ja za to nie płacę ale jakoś mi to nie pasuje no sama nie wiem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to od tego równouprawnienia
wam się w dupach poprzewracało i i ugotować obiad dla chłopaka to problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki: Jak to chce, zebys mu gotowala? Poprosil cie, zapytal? Czy wydal rozkaz ? ;) I co on dla ciebie bedzie robil w zamian?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropuchaaa
jestesmy ze sobą już 5 lat :/ on powiedział że nic dla niego robię a przecież powinnam mu gotować jedzenie, mówi że inne dziewczyny gotują swoim facetom a ja jak wrócę z pracy to mogłabym mu coś upichcić na kolację i obiad bez proszenia. Stwierdził że on np. zarabia w pracy żeby mnie wozić swoim samochodem to ja też mogłabym cos z siebie dać i zacząć coś dla niego robić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thtraha
ja gotuje on zmywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A lubisz gotowac? A on czesto cie wozi? ;) I czy macie w planach sie pobrac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja jak przyjeżdżam robi obiad i kolację gdy przyjeżdżam na dzień. To miłe i ona sama twierdzi że lubi dla mnie gotować. Kiedyś razem gotowaliśmy czasem jak była możliwość. Niemniej skoro ty nie chcesz a on wymaga to coś tu nie halo... Czemu ty nie chcesz a czemu on wymaga? Myślę to powinno naturalnie wyjść a nie na siłę tak jakoś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój gotuje dla mnie obiadki, czasem gotujemy wspólnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariqua
A co on robi jak wraca z pracy? Hymm siada w fotelu przed tv lub przed komputerem? No tak, bo facet po pracy musi odpoczac, a baba po pracy musi na drugi etat w domu zapierdalac :o Brawa dla facetow za takie ustawianie swoich naiwnych kobiet :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropuchaaa
Ja bym mu z chęcią gotowała jesli on by to normalnie powiedział a nie w kontekście szantażu i wypominania że on raz na dwa tygodnie gdzieś mnie zawiezie to ja za to musze mu zrobić kilka obiadów :/ On dla mnie wogóle nie gotuje i nie będzie gotował bo twierdzi że jak on pracuje i kupienie mi np. pizzy jest dla niego większym wyczynem bo on ciężko na te pieniądze zapracował a ja mam produkty od niego za darmo :0 On nie ma się zamiaru ze mną żenić bo uważa że na razie nie mamy na tyle pieniędzy żeby sobie pozwolić na wspólne mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śrimati
skoro lubisz być darmową gosposią to jeszcze mu uprasuj koszule i wypastuj buty :O dorosły facet, ręce mu do tyłka chyba nie przyrosły :O pf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropuchaaa
przepraszam za te błędy stylistyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak on cie gdzies zawiezie raz na dwa tygodnie, a wymaga zebys mu gotowala codziennie obiad i kolacje, to niech sie buja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropuchaaa
ja 26 on 25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wiem ropucha... jesli go b. kochasz i widzisz z nim swoja przyszlosc, to moze upichc mu cos od czasu do czasu... jesli nie, to zastanow sie, czy chcesz byc gosposia dla niego ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropuchaaa
wszystkie się sypie w naszym związku, np. od 3 dni postanowiłam sobie że ja nie będę pierwsza do niego dzwonić i poczekam aż on to zrobi mija 3 dni i nawet sie nie odezwał :/ Pieprze go i jego obiadki niech sobie szuka innej dziewczyny a chyba nie będzie miał z tym problemu bo bez przerwy mi gada że ma tyle dziewczyn na który tylko kiwnąłby palcem a każda by na niego poleciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×