jak poderwać koleżankę z pracy ?

bardzo podoba mi się koleżanka z mojej pracy. nie chcę ryzykować kosza od niej bo zależy mi na tej pracy i tym co się w niej dzieje. to znaczy jestem skłonny ponieść ryzyko lecz muszę mieć jakieś przesłanki że mam szansę a tutaj jest problem, ponieważ dziewczyna jest do mnie miła ale nie wiem jak odróżnić zwykła serdeczność, szukanie kumpla czy sztuczność ze względu na to że to praca od podrywu. nie mogę jej wyczuć... jak ją przetestować? sprawdzić czy jest zainteresowana? wystrzelenie z propozycją spotkania zakończone porażką popsuje nasze zawodowe relacje a w dodatku być może popsuje moją reputacje w firmie... co robić?

Moze zacznij od zorientowania sie czy jest sama, czym sie interesuje, czy ma jakies towarzystwo w tej pracy , czy jeszcze ktos sie kolo niej kreci lub krecil. Ktore z Was dluzej tam pracuje?

ona tam dłużej pracuje ma dużo kolegów z firmy ale żaden nie dał rady się do niej zbliżyć

Napisz cos blizej na ten temat

a co chcesz wiedzieć ? napisałem wystarczająco dużo lecz obawiam się że to forum nadaje się już tylko do prowokacji a na poważny temat nie można tutaj porozmawiać bo nie ma z kim

Wszystko co mozesz napisac: wiek ,wyglad, stan cywilny, co robi , czym sie interesuje. Jak probowali ja podrywac ci co im sie nie udalo- to wbrew pozorom bardzo cenna informacja. Jaki staus masz Ty sam, jakie opcje poznania tej kolezanki zakladasz jako mozliwe+ To temat rzeka.

Skoro nie chcesz kosza to nie podrywaj. Zawsze jest element ryzyka. Jak idziesz do casina to nikogo nie będzie interesowało to, że mówisz "nie mogę przegrać".

Moim zdaniem ważna jest spontaniczność i bycie sobą. Tylko w ten sposób będziesz spójny...

boisz się kosza, zbliż sie do niej jako przyjaciel

Jeśli zbliżysz się jako przyjaciel to masz wbrew pozorom mniejsze szanse na związek. Możesz zaryzykować granie w podrywanie :), Twoja decyzja.

Warto zaryzykować. Ona napewno tego nie zrobi. Nie zaryzykuje, 90% kobiet czeka na pierwszy ruch z drugiej strony, jeżeli zawsze się do ciebie usmiecha widać że zauwaaża twoją obecnośc powinieneś zaryzykować dla faceta nawet gdyby ci odmowiła to nie porażka. Często koebity czekają na pierwszy ruch z tej drugiej strony...jak wysyłają jakieś znaki a faceci nic to pózniej się poddają...

romans w pracy to bardzo głupi pomysł. załóż, że to jednak ludzka serdeczność.

"wystrzelenie z propozycją spotkania zakończone porażką popsuje nasze zawodowe relacje a w dodatku być może popsuje moją reputacje w firmie..." no to jest zjebisty sposób bo jak sie ochłodzi do ciebie to znaczy.... "nic z tego kolego" a jak sie zgodzi to masz radnke ;) 1. nie zgodzi sie i, ochłodzi stosunki, ztracisz znajoma 2. pogada szczerze ale bedzie troche innaczej juz podchodzic do cibie 3. wkurwi sie 4. zgodzi sie ale jako kolezanka i nie zauwazy ze cos to miało znaczyc 5. nie bedzie szukała drugiego dna -w sensie "hmmm fajny kumpel" 6. powie "tak" i bedzie miała usmiech na twarzy to luz 7. ;)

Ja jednak podtrzymuje że warto! a tam zaraz że romans w pracy przecież to wcale nie musi się zakończyć romansem ale może czyms więcej lub zakończy się przyjaźnią. Wiem o czym mówię chyba osoba która mi się podoba w pracy też myśli że te moje zagadywanie i usmiechanie się to raczej serdecznośc...a szkoda..

Byłam z facetem 4 lata. Rozstałam się z nim prawie 2 lata temu, gdyż był to związek na odległość i nie wytrzymywałam już tych rzadkich spotkań.Wszyscy mi mówili znalazłabyś sobie chłopaka z bliska. Wreszcie ugięłam się i znalazłam sobie chłopaka z bliska .Myślałam, że jeżeli będę miała chłopaka z bliska wszystko jakoś się ułoży chociaż na początku nie będę kochać. Ale się nie ułożyło. Tamten chłopak z którym byłam 4 lata błagał, prosił żebym do niego wróciła. Teraz ja bardzo chciałabym wrócić do chłopaka z którym byłam 4 lata bo miłość jest dla mnie najważniejsza. Czułam że to jest jedyna i prawdziwa miłość w moim życiu. Jednak on nie chciał już być ze mną. Wzięłam sprawy w swoje ręce. Zamówiłam urok miłosny ze strony http://urokmilosny24.pl i w koncu po 3 miesiacach czekania wrócił. Jestem naprawdę radosna.

Mi swego czasu w poderwaniu koleżanki z pracy pomogły feromony http://pherowin.pl , teraz ta "koleżanka" jest już moją żoną:)

Rytuał taniej i lepiej odprawić samej! Trzeba tylko wiedziec jak, mi pomogła wróżka Sigita z http://ezowymiar.pl/wrozka/wrozka-sigita/ na magii miłosnej zna się jak mało kto.

Udało mi się odzyskać chłopaka po rytuale zamówionym na stronie http://magia-anielska.pl Uwierzcie są jeszcze rytualisci którzy znają się na magii i są uczciwi.

to ze ktos jest sam nie znaczy ze nie jest zakochany w kims , pewne osoby sa zakochane ale mysla o pewnym osobach jak ich poderwac czy odzyskac, pamietajcie nie ma chlopaka to nie znaczy ze o kims nie mysli, chyba nie chcecie byc tym drugim