Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xxxgjjs

Jeżeli zmarły śni się od kilku tygodni co noc, co to może oznaczać?

Polecane posty

Gość kutos
wy mowicie ze nie istnieje zycie po smierci a ja mam coraz wieksze watpliwosci czy istnieje zycie tutaj czy to nasze zycie to nie jakis rodzaj snu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxgjjs
Musiałam zejść,ale już jestem. Mnie zastanawia czego by u mnie szukała? Ma rodzine, często sa za nią msze. A nie była tez taka grzeszna,żeby trafić do piekła czy do czyscca, z tego co slyszałam była bardzo dobrą dziewczyną. To nie jest tak,że myślę. Ja w ogóle o niej nie myślę,przed snem przeważnie robię coś co nalezy do przyjemnosci(bez skojarzen;)) , dzis zdrzemnelam sie na chwilke i znowu. Czesto powtarza sie sen,ide ta sama uliczka, na chwile znajduje sie kolo cmentarza, pozniej spozniam sie na autobus... i w tym śnie o niej myślę. Na jawie tak nie jest. Juz nie wiem co robic... isc do ksiedza? To nie jest moja wyobraznia bo malo albo wcale o niej nie myślę, poza tym topikiem to zajmuje sie innymi rzeczami, napisałam bo myslalam ze moze ktos był w takiej samej sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxgjjs
hmm.. jeszcze coś dopiszę. Nie wiem czy to może miec zwiazek z nią, ale wczoraj wieczorem słyszałam kroki w pokoju obok i nie tylko ja, poszłam tam ale nikogo nie było , ale moze to sasiedzi halasowali ( po 2 w nocy) , pozniej juz lezałam i nagle moj kuferek mimo ze stał prosto,spadl z szafki... 2 razy słyszałam jakby ktos usiadl na krzesle.. Takie skrzypniecie... nie wiem czy to moze miec jakis zwiazek.. ale przypomnialo mi sie,dlatego pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi od 2 tygodni prawie codziennie śni się zmarły narzeczony. Modlę się za niego codziennie. On w śnie nie żyje-niby jesteśmy razem ale za dużo dla siebie nie znaczymy. Wcześniej mi się śnił może raz w miesiącu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxgjjs
Tobie chociaz bliska osoba..a mi obca :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxgjjs
Witajcie.. to nie jest zadne prowo jesli tak myslicie... Wczoraj wieczorem CELOWO myślałam o niej, mówiłam w myslach kilka razy " nie śnij mi się już,proszę! Jeżeli chcesz żebym dała na mszę to powiedz mi wprost czego chcesz, nie mam zamiaru odczytywac jakis symboli" i co? cisza. i bardzo dobrze, choc ciekawe czy w ta noc mi sie nie przysni. chyba zwariuje. to trwa juz dobre kilka jak nie kilkanascie tygodni.. ponownie spytam ; czy jest tutaj jakas osoba która przeżywała to samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxgjjs
podnosze z nadzieją, ze ktos odpowie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxgjjs
up.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghjkl
MASZ COS NA SUMIENIU-DLATEGO SEN CIE MECZY:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxgjjs
ale co moge miec na sumieniu?? Myslalam nad soba,nie mam raczej nic do zarzucenia, wykluczylam sporo rzeczy i tak sie zastanawiam. Moze faktycznie chce tą mszę? Wiem,niektorzy pewnie myslą ze zachowuje sie jak ze sredniowiecza, ale w takim razie skąd te sny?! O dziwo dzisiaj w ogóle mi sie nie snila.Prosilam kilka razy w myslach zeby nie przychodzila wiecej. Chyba ze chce msze to ma przyjsc i powiedziec, a nie zeby mi sie snil cmentarz, czy ona, tak wlasciwie bez celu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Autorki..
Przeczytałaś coś z tego linka, który ktoś podał? Idź najlepiej do spowiedzi no i zapytaj księdza przy okazji, co to znaczy. Ok? Może ona potrzeuje modlitwy, bo za szybko życie skończyła, ale może też chcieć Tobie pomóc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Autorki..
a jeśli ktoś w domu 'działa' to może być potrzebna modlitwa z egzorcyzmem i poświęcenie domu. Serio najlepiej idź do księdza i daj znać co ustalilł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie bylo tak,ze kilka dni
po swojej smierci,przysnila mi sie moja babcia.Mieszkam za granica i nie widzialysmy sie od jakiegos czasu.Nie zdazyla zobaczyc swojej prawnuczki.We snie powiedziala mi,ze mam przesliczne dzieci i ze wie,ze u nas wszystko w porzadku i moze teraz spokojnie odejsc.Potraktowalam to,jak swoiste pozegnanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi sie wydaje ze sen to to tylko sen i moze przejelas sie tym ze ta dziewczyna tak szybko odeszla mi sie dzis tez snila zmarla osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli śni ci się osoba która umarła ,to trzeba przysłuchać się do tego co mówi.Czasami zmarli pozostawiają jakąś niedokonczoną sprawe.I w tedy trzec ją będzie dokonczyć.Moźe być to posiłek-jakieś danie czy przekazanie wiadomości.W kaźdym bądz razie osoba której to przyśniło ma za wszelką cene wykonac prośbe nieboszczyka. A jak jednak umarła osoba niema prośb,to trzec iść na jej grób połoźyc tam 2 cukierki pomodlic ,a potem rozdać słodycze wsrud bednych,wdów czy bezdomnych.Przy tym mówic -za spokój duszy (imje umarłej osoby,która Wam ciągle się śni).Po tym to już nigdy ta osoba Wam się już nie przyśni,bo dostanie spokój. Zmomarli ludzie snią się osobą wraźliwym ,taka osoba powinna przy 1 lepszej okazji dotknąć ręki jakiego kolwiek nieboszczyka.W tedy,juz nigdy żaden umarły nie przyśni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×